Dzieci od zawsze uwielbiają zagadki. Niestraszny im dreszczyk emocji i ciarki na plecach. Takich właśnie wrażeń dostarcza czytelnikom Biuro detektywistyczne Dziurka od klucza. Nawet odporni na uroki literatury, kiedy zaczynają czytać tę książkę, nie mogą się oderwać. Muszą się przecież dowiedzieć, jak skończy się kolejne śledztwo! Czytają więc z wypiekami na twarzy, analizują, łączą fakty, wyciągają wnioski i świetnie się przy tym bawią. Wiadomo, w przypadku tej autorki, o nudzie nie może być mowy! Zresztą przekonajcie się sami. Czas przyłożyć oko do dziurki od klucza i zerknąć, co ciekawego dzieje się po drugiej stronie.
Wydawnictwo: Literatura
Data wydania: 2018-03-22
Kategoria: Dla młodzieży
ISBN:
Liczba stron: 144
Jak przeżyć wojnę, kiedy jest się sierotą z getta, na którą czyha gestapo? Dzieci z placu Trzech Krzyży miały na to sposób. Sprzedawały gazety i papierosy...
Trzecia książka o przygodach przedszkolaka Tomka, znanego z `Opowiadań dla przedszkolaków` i `Opowiadań z piaskownicy`. Pełne ciepłego humoru opowiadania...
Przeczytane:2018-11-28, Ocena: 6, Przeczytałam, Mam, 52 książki 2018,
Które z dzieci choć raz nie marzyło by zostać detektywem? Z dumą móc powiedzieć, że rozwiązało się śledztwo i wskazało winnego...
Julek i Mikołaj też o tym marzyli. Zauroczeni filmami o policjantach także chcieli przeżyć fascynujące przygody, poczuć dreszczyk emocji i satysfakcję z dobrze wykonanej pracy detektywistycznej. Logiczne myślenie, umiejętność kojarzenia faktów to wcale nie taka wielka sztuka i już można zostać detektywem. Zakładając biuro detektywistyczne Dziurka od klucza, chłopcy nawet nie przypuszczali, że tak szybko poradzą sobie z pierwszą zagadką, a wieści o ich sukcesie rozejdą się po okolicy i wkrótce pojawią się nowe sprawy do rozwiązania.
Dorosłym pewnie trudno uwierzyć, że dzieci mogą zostać detektywami, ale... jak widać jest to całkiem realne :) Jak wygląda takie śledztwo? Jak poradzili sobie mali bohaterowie? Najważniejsza jest sztuka dedukcji - wyłuszczenie z całości najważniejszych elementów, szukanie poszlak, łączenie szczątkowych informacji z dowodami i wynikami obserwacji. Jednak czy naprawdę jest to możliwe w wykonaniu małych chłopców? Koniecznie przeczytajcie, a dowiecie się jak chłopcy rozwiązali sześć niezwykłych spraw.
Bardzo podoba mi się sposób w jaki autorka przedstawiła poszczególne śledztwa. Są one realistyczne i logiczne. Analiza sytuacji i "głośne" dyskusje Julka i Mikołaja na temat poznanych faktów pozwalają młodym czytelnikom spróbować samodzielnie wpaść na właściwy trop. Czytelnicy dzięki temu mogą sprawdzić własne predyspozycje i umiejętności detektywistyczne.