Wydawnictwo: Bis
Data wydania: 2013-01-17
Kategoria: Dla dzieci
ISBN:
Liczba stron: 72
Każdy z nas będąc dzieckiem, miał wielkie marzenia na temat swojej przyszłości. Każdy z nas fascynował się czymś innym, każdy widział się w innym zawodzie. Wiele razy marzenia się zmieniały i zastępowały je inne wizje. Dziecięca radość, jaka nas wtedy ogarniała była nie do opisania. Szczera, prawdziwa i dalekosiężna, a w gronie przyjaciół i rodziny można było pokonywać góry.
Pamiętam, jak wraz z koleżankami bawiłyśmy się w weterynarza i szukałyśmy zwierzątek do leczenia. Dorosłość, jak wiadomo, wiele weryfikuje i życie układa się czasami zupełnie inaczej. Autorka w poniższej pozycji przypomniała nam tę beztroską i dziecięcą radość z dodatkiem nutki humoru.
Książka ,,A może będzie właśnie tak" Renaty Piątkowskiej zawiera aż sześć historii, w których sześcioro dzieciaczków marzy o byciu strażakiem, aktorką, malarką, lotnikiem, lekarką i piratem. Każda historia jest wyjątkowa na swój sposób. W każdej wyobraźnia dzieci jest nie do opisania. Ich pomysłowość i rozumowanie na wszelkie tematy związane z wybranym zawodem przyprawiały mnie o uśmiech na twarzy. Przyszłość naszych bohaterów, widziana ich oczami jest wyjątkową przygodą dla czytelnika.
Autorka zapewnia nam tą pozycją wyśmienity humor. Zresztą nie tylko tą, bo każda jej książka jest wyjątkowa pod tym względem. Mądra i zabawna a dodatkowo z ciekawymi, kolorowymi i tematycznymi ilustracjami.
Szkoda, że z wiekiem niektóre cechy ulatniają się z człowieka.
Jestem ciekawa czy Wy Kochani pracujecie w zawodzie, który wymarzyliście sobie w dzieciństwie? A jak nie to, kim chcieliście zostać?
Czekam na Wasze komentarze.
Czy można zaprzyjaźnić się z kozą albo zabrać rybę na spacer? Oczywiście, że można. Można też zjadać pełne miski dziwnych fioletek i bez strachu wsadzać...
Polen-Jugendverwahrlager der Sicherheitspolizei in Litzmannstadt – obóz po dziś dzień mało znany, nadal leży poza granicami naszej świadomości...
Przeczytane:2015-03-21, Ocena: 4, Przeczytałam, 52 książki 2015, Mam, Półka moich chłopców,