Zazdrosny narzeczony, wtrącająca się do wszystkiego mama i interweniująca policja? Nie tak miał wyglądać ślub idealny!
Przygotowania do wesela Oli i Łukasza są już na ostatniej prostej. Fryzura, makijaż, sukienka – wszystko gotowe. Tylko jakim cudem w pudełku z butami zamiast ślicznych szpilek znalazły się białe adidasy i karteczka „Ucieknij ze mną”?
Czy ceremonia w ogóle się odbędzie, skoro Łukasz zaczyna wątpić w wierność Oli? W dodatku ktoś próbuje w niewybredny sposób pozbyć się konsultantki przygotowującej uroczystość. Czy dzień, który miał być wyjątkowy, jeszcze może mieć szczęśliwy finał?
Do ślubu, gotowi, START!
Wydawnictwo: Czwarta Strona
Data wydania: 2018-09-18
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 362
Cykl "Maraton do szczęścia" to pełna humoru opowieść o perypetiach Marty. Miłość, morderstwo, zazdrość. Świetna historia na relaksujące popołudnie.
Trzecie spotkanie z Aleksandrą, Łukaszem, ich rodzinami i przyjaciółmi. Przygotowania do wesela idą pełną parą. Ale to co wydarzy się już na samej ceremonii przechodzi najśmielsze oczekiwania czytelników. Nie wiadomo śmiać, się czy też płakać. Osoby, które zaczęły tę serię na pewno powinny przeczytać ten tom
Czy kochać zawsze oznacza patrzeć w tę samą stronę? Nina i Adrian nie przepadają za sobą. Ich pierwsze spotkanie zakończyło się kłótnią i obydwoje...
Czy mężczyzna, który jest obok, to na pewno ten wymarzony" Dawid jest idealnym narzeczonym: przystojny, inteligentny i troskliwy. Nina czuje się...
Przeczytane:2022-01-15, Ocena: 2, Przeczytałam, Wyzwanie - wybrana przez siebie liczba książek w 2022 roku,
Przygotowania do ślubu Oli i Łuksza są już na finiszu. Niemal wszystko jest gotowe by zakochani mogli powiedzieć sobie ,,tak''. Tylko co mają znaczyć białe adidasy i wyznanie miłosne, które otrzymała Ola? Łukasz boi się, że ukochana ma innego. Nie wie, że buty od tajemniczego mężczyzny to tylko początek kłopotów (przed)ślubnych. Czy Ola i Łukasz będą mogli w spokoju cieszyć się jednym z najpiękniejszych dni w życiu? Czy może zakochani wplączą się znowu w nową kabałę?
Szczerze powiedziawszy nie wiem co się stało... Dwie poprzednie części miały całkiem ciekawie skonstruowane fabuły tymczasem ta w Biegu po miłość była po prostu ,,przedobrzona''. W pewnym momencie miałam wrażenie, że książka była za bardzo przeładowana w różnorakie wydarzenia. Na dodatek większość ,,wypadków'' miała miejsce w trakcie wesela. Malo tego większość opisanej fabuły trwało w trakcie przyjęcia weselnego. Czasami zastanawiałam się czy czasem czas tej imprezy nie został w cudowny sposób rozmnożony.
Niestety w tej części głowni bohaterowie działali mi na nerwy. Ich zachowanie w większej mierze było dziecinne- praktycznie cały czas były jakieś niesnaski i zamiast wyjaśnić konkretne zagadnienie strzelali fochy.
Niestety jestem tą częścią kompletnie rozczarowana. Nie odnalazłam w niej klimatu poprzednich części. Wyjątkowo denerwowali mnie bohaterowie, którzy co chwile zachowywali się nieadekwatnie do swojego wieku. Przeczytałam ją, ale nie dostrzegłam w niej niczego za co polubiłam wcześniejsze części cyklu, do którego należy Biegiem po miłość.