W sondażu przeprowadzonym niedawno w Stanach Zjednoczonych poproszono respondentów, by znaleźli słowo, które ich zdaniem najlepiej opisuje obecne czasy. Wśród ośmiu najczęściej wymienianych określeń znalazły się: ,,niepokojące", ,,chaotyczne", ,,wyczerpujące" i ,,nerwowe". Jak to możliwe, że Amerykanie stracili wiarę w przyszłość? Co sprawiło, że w jednym z najbogatszych krajów świata nierówności społeczne są porównywalne do tych, z którymi mierzono się w XIX wieku? I dlaczego ,,amerykański sen" coraz częściej staje się ,,amerykańskim mirażem"?
By to zrozumieć, dziennikarskie małżeństwo - Nicholas Kristof i Sheryl WuDunn - prowadzi nas przez kolejne kręgi amerykańskiego piekła: bezrobocie, uzależnienia, problemy z edukacją i opieką zdrowotną, utrata majątku, ubóstwo wśród wielodzietnych rodzin, przeludnienie. Z reporterską precyzją pokazują, że rzesza ciężko pracujących Amerykanów czuje się niezauważana i nierozumiana, co pogłębia polaryzację, rasizm i nietolerancję i stopniowo zżera tkankę społeczną.
Biedni w bogatym kraju to rzetelne studium problemów, z którymi mierzy się amerykańska klasa robotnicza, oraz wyzwań stojących przez rządem USA. To również próba odpowiedzi na pytania o źródła kryzysu i powody, dla których państwo przestało interesować się obywatelami.
Wydawnictwo: Czarne
Data wydania: 2022-06-08
Kategoria: Inne
ISBN:
Liczba stron: 344
Tytuł oryginału: Tightrope: Americans Reaching For Hope
Ameryka.
Kraj marzeń i snów, w którym wszystko jest możliwe, a sukces i wielkie pieniądze są na wyciągnięcie ręki.
Stop.
Cofnij.
Ameryka.
Kraj, w którym rządzi bieda, niemoc, alkohol, narkotyki i beznadzieja.
Gdzie rzadko komu udaje się dostać stałą pracę z porządnym ubezpieczeniem, nie mówiąc o kupnie domu.
Od wielu lat klasa robotnicza Stanów Zjednoczonych mierzy się z ogromnym kryzysem, a różnica pomiędzy biednym i bogatym coraz mocniej się pogłębia.
Ta książka pokazuje jak nasz ,,amerykański sen" zamienia się w ,,amerykańskie złudzenie".
Jak smutną i brzydką ma twarz.
Autorzy przemierzyli wiele kilometrów rozmawiając z najbiedniejszymi mieszkańcami. O ich problemach i ubóstwie. O tym, jak ciężko jest im coś osiągnąć, a państwo ma ich w głębokim ,,poważaniu". Jak bardzo chcieliby zmienić swoje życie na lepsze, ale nie potrafią. Po prostu się poddają. To przykre, że nikt ich nie słucha.
Jeśli miałam jeszcze jakiekolwiek przebłyski, że mogłabym osiąść w Stanach, to po tej pozycji totalnie mi przeszło. Bo ta książka otwiera oczy i to dosyć szeroko w sposób brutalny i szczery.
Pokazuje zupełnie inny obraz kraju, o którym w samych superlatywach słyszałam od dzieciństwa. Uwidacznia nierówności. Bo jak dla jednych z pewnością jest Rajem, dla innych Piekłem.
I my tutaj to piekło oglądamy.
Ogromnie Wam ją polecam.
Autorzy nie tylko oddają w niej głos swoim bohaterom, ale podpowiadają rozwiązania jak można wyjść z tego kryzysu.
Czy rząd USA z nich skorzysta?
Ja z pewnością się o tym nie przekonam.
Ale może kiedyś przeczytam.
Przeczytane:2022-07-24,
Przebudzenie z amerykańskiego snu.
Wielu z nas słyszało o "spełnieniu amerykańskiego snu". Tylko tak naprawdę o co chodziło?
Czy o to, że tęskniliśmy za barwnym, wolnym krajem. Chcieliśmy wypłynąć daleko i żyć beztrosko.
Czy faktycznie Ameryka była krajem miodem i mlekiem płynącym?
Autorzy przedstawiają nam prawdziwe oblicze amerykańskiej rzeczywistości.
Prowadzą przez piekło uzależnień, bezrobocia, problemami z nauką, brakiem odpowiedniej opieki zdrowotnej, biedą wśród rodzin wielodzietnych, przeludnieniem czy bankructwem.
Autorzy świetnie opisują społeczny rozkład klasy robotniczej. Historia rodziny, której przyszło się z nim zmierzyć, alkohol, narkotyki, a w tym wszystkim dzieci. Cóż może być bardziej wstrząsającego.
Przyznam, że był to dosyć mocny reportaż bez owijania w bawełnę. Autorzy pokazali prawdziwe oblicze Ameryki bez koloryzowania i dopowiadania o jej cudowności.
Amerykański sen to tylko bańka mydlana, która pęka jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki.