Schyłek carskiej Rosji. Lena i Aleksander pochodzą z różnych światów, a ich losy zdają się przesądzone. Dziewczyna, wychowywana przez ojca alkoholika i brutala, ucieka z domu i tuła się po niebezpiecznych i ubogich zakątkach Petersburga, by zapewnić byt sobie i młodszemu bratu. Aleksander pochodzi z bogatej arystokratycznej rodziny i robi karierę wojskową. Pewnego dnia drogi tych dwojga przecinają się w dramatycznych okolicznościach, a wybuch rewolucji październikowej zmienia losy nie tylko ich, ale i całego kraju.
"Białe róże z Petersburga" to opowieść o miłości, wplątanej w wielką historię i silniejszej od wyznawanych zasad. Kiedy dobro i zło zamieniają się miejscami, a człowieczeństwo wystawione jest na trudną próbę, pozostaje wiara, że jedynie miłość może ocalić prawdziwe wartości.
Wydawnictwo: Videograf
Data wydania: 2019-10-25
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
Liczba stron: 464
Aleksander Oboleński i Lena Woronina to bohaterowie najnowszej powieści Joanny Jax. Co łączy tych dwoje? Na początku zupełnie nic – dzieli ich pochodzenie, wykształcenie, żyją w dwóch zupełnie różnych światach, choć blisko siebie. Okazuje się jednak, że połączy ich uczucie!
Akcja powieści rozpoczyna się w roku 1903 w Petersburgu, kończy zaś 15 lat później. To niezwykle burzliwy czas w historii Rosji, co autorka doskonale wykorzystała, wikłając bohaterów w pierwszą wojnę światową, w rewolucję, przejęcie władzy przez bolszewików. Ileż tam się dzieje! Dzieje się zarówno w warstwie historycznej, jak i w życiu bohaterów – będą bowiem musieli wystawić na ogromną próbę swoje uczucie. Czy prawdziwa miłość istnieje? Czy przetrwa?
Joanna Jax znakomicie potrafi wplatać ludzkie losy w historię – tym razem również udało się to doskonale! Autorka wybrała bardzo interesujący okres w historii Rosji i tam umieściła swoich bohaterów, czyniąc ich życie niezwykle ciekawym, a samą powieść emocjonującą i wzbudzającą zainteresowanie.
Autorka jest mistrzynią powieści obyczajowej z historią w tle! W „Białych różach z Petersburga” trochę przeszkadzała mi na początku pewna dosłowność i kreacja bohaterów – podział na dobrych i złych był, wg mnie, zbyt oczywisty. Na szczęście później decyzje bohaterów staja się mniej przewidywalne i bardziej zaskakują.
Lubicie czytać o wielkiej miłości, która nie miała prawa przetrwać? Chcecie dowiedzieć się nieco o rosyjskiej rewolucji, o realiach życia na początku XX wieku w Rosji? Powieści obyczajowe z historią w tle są Waszym ulubionym gatunkiem? Jeśli choć na jedno pytanie odpowiecie ‘tak’, czytajcie koniecznie najnowszą powieść Joanny Jax! Łzy wzruszenia, duża dawka historii, zaskakujące decyzje bohaterów – wszystko to gwarantuje lektura tej powieści! Serdecznie polecam!
Bardzo ciekawa i emocjonująca historia za czasów I wojny światowej oraz rewolucji październikowej w Rosji. Ukazane tu są trudne i mocno poplątane perypetie pewnej biednej kwiaciarki Leny i jej ukochanego hrabiego Aleksandra. I już tu możemy zauważyć pierwszą przeszkodę- mezalians społeczny. Matka naszego głównego bohatera nie akceptuje ukochanej Aleksandra. A potem jest właściwie coraz gorzej.
Ogólnie ciężkie mają życie ci nasi bohaterowie, bo w ciężkich czasach żyją. Doświadczają wielu krzywd, biedy, napadów i rabunków, ubóstwa, a nawet bezdomności.
A żeby tego było mało, Aleksander ma niebezpiecznego rywala w osobie Iwana, który darzy Lenkę wielkim uczuciem, tak jak hrabia. Oprócz rywalizacji o Lenkę, walczą również na arenie politycznej, ponieważ Iwan to bolszewik i prekursor wojny domowej.
Dużo się dzieje, jest kilka zwrotów akcji. Bohaterowie ciekawi i różnorodni. Pomimo, iż Iwan to diabeł wcielony, który nie boi się niczego, okazuje się być człowiekiem z sercem, który naprawdę potrafi kochać. Dzięki jego opiece niejednokrotnie Lenka, jej córcia Sasza, czy brat Misza, wyszli z poważnych opresji.
W moim odczuciu Iwan jest tu najciekawszym bohaterem, pełnym sprzeczności i pewnych paradoksów. Pomimo krzywdy, którą wyrządził Lence, stara się o jej względu, jest cierpliwy i opiekuńczy. Ma dwie całkowicie skrajne osobowości.
Ponadto widzimy jakie spustoszenie robi wojna domowa w kraju. Klasa najniższa, spuszczona z wszelkich łańcuchów moralnych i etycznych niszczy, grabi, gwałci i zabija:(
Jedynie zawiodłam się na zakończeniu... takie nagłe i niespodziewane. No ja bym dalej pociągnęła tę historię?
Bardzo polecam.
Moje pierwsze spotkanie z autorką, i na pewno nie ostatnie.
Książka jest dobra, nawet bardzo dobra. Akcja dzieje się w czasie kiedy Rosję ogarnęła wojna domowa i rewolucja bolszewicka. Głowni bohaterowie muszą zmienić się ze światem, który mija, ale mają siebie. Książka pokazuje, że miłość może znieść wszystko. Co do bohaterów to denerwowała mnie Lena, zachowywała się czasami( szczególnie na końcu) dziecinnie- chciała zjeść ciastko i je mieć. Sama książka pokazuje, że polityka zawsze ma wpływ na obywateli, czy tego chcemy czy nie. Jest to ciekawa i ważna książka, warto ją przeczytać.
[RECENZJA PRZEDPREMIEROWA !!!]
„Białe róże z Petersburga” – Joanna Jax
Wydawnictwo: Videograf
Data wydania: 2019-10-24
Kategoria: literatura piękna
Joanna Jax to pisarka, której nazwisko jest już na naszym polskim rynku wydawniczym marką samą w sobie. Autorkę tę wyróżnia niebywała lekkość pióra, precyzja w tworzeniu porywających i chwytających za serce fabuł oraz rzetelność w oddawaniu tła historycznego powieści. Każdą książkę autorki, którą miałam przyjemność przeczytać, uważam za fascynujący i gotowy materiał na ekranizację filmową.
Kiedy autorka, kolejny raz, zwróciła się do mnie z propozycją przeczytania jej najnowszej powieści, która ukaże się już w październiku, poczułam ogromną dumę, radość ale i tremę jednocześnie. Jedna z moich najbardziej ulubionych, znakomitych autorek, czy będę w stanie ten kolejny raz, swoją skromną recenzją, oddać niezwykłość jej powieści. Bo, że taka właśnie będzie ta książka, nie miałam wątpliwości ani przez chwilę.
Zabrałam się za czytanie i… chłonęłam najnowszą publikację Joanny Jax, nie zwracając uwagi na otaczający mnie świat. Z dużym zainteresowaniem zgłębiałam losy bohaterów. Złościłam się, roniłam łzy i kibicowałam im w najtrudniejszych momentach.
„Białe róże z Petersburga” to niezwykła powieść z arcyciekawą fabułą. Zawiłe losy bohaterów wykreowanych przez autorkę, piękne opisy carskiej Rosji i okrucieństwa, które przeplata się z wielką miłością sprawia, że książka jest nie tylko piękna i wciągająca w odbiorze, ale i wyjątkowa.
Autorka snuje przed nami przepiękną, poruszającą opowieść o schyłku cesarskiej Rosji, Petersburgu, życiu arystokracji i biedoty, w trakcie i po rewolucji październikowej. Bohaterowie, uczestnicy przewrotów i rewolucji, muszą zmierzyć się z nową rzeczywistością a tym samym próbą ochrony własnego życia. Joanna Jax w doskonały, genialny wręcz sposób potrafi przenieść czytelnika w opisywaną przez siebie rzeczywistość i zmiany polityczno-społeczne. Z całą stanowczością przyznaję, że dawno już książka nie dostarczyła mi tak wielu ujmujących wrażeń.
„Białe róże z Petersburga” ze swoją grozą rosyjskiej rewolucji, luksusem arystokratycznego świata, zaułkami i domostwami biedoty, nadzieją na lepszą przyszłość, wielką miłością, dumą, honorem, smutkiem, żalem, stratą, walką dobra ze złem, i wielką historią, jest książką tak wyśmienitą, jak dobre wino. Daje najbardziej wymagającemu czytelnikowi poczucie niebiańskiego uniesienia. Porusza każdy zmysł i każdą strunę wrażliwej duszy.
Piękny, niebywale plastyczny język jakim operuje Joanna Jax sprawia, że czytając płyniemy na fali uniesień rewolucji, ocierając się jednocześnie o gorące, wielkie lecz zagmatwane uczucia głównych bohaterów, których życie w zderzeniu z nową rzeczywistością nigdy już nie będzie takie same. Piętrzące się przed nimi problemy i przeciwności losu jednak, mogą sprawić, że będą oni w stanie poznać prawdziwą moc łączącej ich miłości.
Tak naprawdę nie mam właściwych słów, które mogłyby w pełni oddać te wszystkie emocje, których byłam świadkiem, czytając tę fenomenalną powieść. Nie mam słów, które oddałby wzruszone, zranione serce, pragnące zjednoczyć się z pękającą na pół duszą. Ja, nie mam takich słów.
Posiada je Joanna Jax i nie waha się czarować i obezwładniać nas nimi w swojej najnowszej powieści. Przekonajcie się o tym sami, sięgając po „Białe róże z Petersburga”! To idealna, wciągająca do granic możliwości historia, która dostarczy wam nie tylko wielu pięknych czytelniczych wrażeń, ale pozwoli pojąć również znaczenie prawdziwie dobrej literatury.
Polecam!
Czwarty tom cyklu „Zemsta i przebaczenie” Sytuacja polityczna na świecie zaczyna przybierać niespodziewany dla III Rzeszy obrót. Państwa...
II wojna światowa dobiega końca. Europa podnosi się ze zgliszcz i czuć powiew wolności. Jednak nie dla wszystkich oznacza to koniec kłopotów, a...
Przeczytane:2019-11-30, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2019, 26 książek 2019, 12 książek 2019, Wyzwanie - wybrana przez siebie liczba książek w 2019 roku - 100 sztuk,
Jak tylko usłyszałam, że Joanna Jax znowu zaszczyciła nas czymś nowym, to od razu ogarnęła mnie niesamowita radość. Liczyłam, że po raz kolejny mnie zaskoczy i zauroczy, i się nie zawiodłam. Jest jedyna w swoim rodzaju, każdy jej nowa powieść to perełka. Ależ one się u niej mnożą w zastraszającym tempie. Nie wiem, jak długo autorka będzie nas rozpieszczać takimi rarytasami … Biorąc do ręki każdą jej nową powieść już wyciąga się rękę po kolejną, apetytu nie można zaspokoić ….
Tym razem Joanna Jax zabiera nas w dziejową podróż do carskiej Rosji. Schyłek rządów cara, w całej tej brutalnej zawierusze rodzi się miłość. Miłość bez szans na spełnienie i przetrwanie. Typowy mezalians. Pochodzą z dwóch rożnych światów, więcej ich dzieli niż łączy. Elena wraz z młodszym bratem ucieka z domu, od ojca kata i alkoholika. Tuła się po niebezpiecznych zakątkach Petersburga, w końcu znajduje schronienie u właściciela kwiaciarni. Aleksander pochodzi z bogatej arystokratycznej rodziny, poświęca się karierze w wojsku. I ten trzeci Iwan, wichrzyciel i zawadiaka, uparcie walczący o miłość Eleny i próbujący pozbyć się stojącego na drodze do niespełnionej miłości Aleksandra. Przypadkowe spotkanie Leny i Aleksandra odbije się na ich życiu. Tylko czy ich ewentualna miłość ma rację bytu? Czy bliżej jej jednak do Iwana? Przynajmniej pochodzenie ich nie dzieli, a uczucie? Z czasem może się pojawić ...
Białe róże z Petersburga to piękna powieść o narodzinach miłości w trudnych i niespokojnych czasach rewolucji październikowej. Ukazuje trudną, nie mającą szans na spełnienie miłość dwojga ludzi, którzy nie są dla siebie przeznaczeni. Dzieli ich wszystko, a połączy …. wielkie i gorące uczucie. Patrzymy z boku, jak ta miłość kwitnie, jak jest skalana trudnościami i przeciwnościami, ale jaką nadaje im niespotykaną siłę i moc. Prawdziwe uczucie potrafi pokonać każdy trud, napawa ogromną nadzieją i wiarą w lepsze i szczęśliwsze jutro. Wszelkie niepowodzenia tylko wzmacniają bohaterów i mobilizują do przekomarzania się z własnym losem, dodają im wielkiej otuchy w walce ze złem tego świata, niszczonego przez bratobójcze krwawe walki. Los wielokrotnie zadrwi z bohaterów, na pewno nie będzie ich sprzymierzeńcem. Będą z nim walczyć uparcie, pokonywać intrygi i knowania innych. Czy wyjdą z tej walki zwycięsko? Przekonajcie się sami.
Joanna Jax zabiera nas w emocjonującą i pełną niespodzianek podniebną podróż do krainy miłości, nadziei i namiętności. Ta podróż pozostawia po sobie niezapomniane wspomnienia, za każdym razem, gdy dosięgnie nas chwila smutku i przygnębienia, wystarczy wspomnieć o tej bezkresnej wycieczce, a od razu robi się lepiej i cieplej na sercu. Nie odbieraj sobie tej przyjemności, pozwól na chwile zapomnienia i wzruszenia. Nie często dostajemy taką okazję, jaką nam sprawia ta utalentowana pisarka. Korzystajcie z tej cudownej chwili, bawcie się dobrze i z przyjemnością oddajcie się w ramiona namiętności i cudownej rozkoszy.
Trzeba śmiało i pewnie przyznać, że autorka posiada wyłączność na prawdziwie niezapomniane i emocjonujące wspomnienia i przeżycia. Z podróży z tą przyjemną lekturą wracamy pewniejsi siebie i bardziej zdecydowani, zdecydowanie potrafiący określić swoje potrzeby i pragnienia. I już wiemy, w którym kierunku mamy skierować swoje myśli, aby te wizje zrealizować. Ale niech pozostanie to naszą słodką tajemnicą … Nie uchylimy nawet jej rąbka. Ale możecie zrobić to sami, wystarczy się zaprzyjaźnić z bohaterami Białych róż z Petersburga.