Bezlitośni bogowie

Ocena: 3.5 (2 głosów)

Ciemność nigdy nie działa w pojedynkę...

 

Nieustannie rozdzierani przez konflikty, dziewczyna, książę i potwór odkrywają, że ich losy zostały nieodwracalnie splecione. Ktoś... lub coś nimi manipuluje. Głosy, które Serefin słyszy w ciemności, te, które Nadia uważa za swoich bogów, te, które Malachiasz za wszelką cenę pragnie spotkać - te głosy chcą władzy w tym świecie i nie zgadzają się dłużej milczeć.

Nadia już nie ufa swojej magii. Serefin walczy z głosem w swojej głowie, który nie należy do niego. Malachiasz prowadzi wojnę z tym, kim - i czym - się stał.

 

W pasjonującej kontynuacji Niegodziwych świętych Emily A. Duncan maluje gotycki, mroźny świat, gdzie cienie szepczą i nikt nie jest tym, kim się wydaje, a wstrząsające zakończenie odbiera dech w piersi.

 

,,Magia i romans skąpane we krwi i skażone zdradą... Fani pierwszego tomu z przyjemnością sięgną po więcej tego samego, gdzie stawki są wyższe, a kwestie władzy i boskości bardziej skomplikowane".

,,Kirkus Reviews"

 

,,Jeśli lubicie young adult fantasy pełne lodu, krwi i strachu, Niegodziwi święci porwą was w mroźne objęcia!".

NPR

 

BESTSELLER ,,NEW YORK TIMESA"

INSPIROWANY MITOLOGIĄ SŁOWIAŃSKĄ

Informacje dodatkowe o Bezlitośni bogowie:

Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Data wydania: 2022-09-27
Kategoria: Dla młodzieży
ISBN: 9788382026900
Liczba stron: 530
Tytuł oryginału: Ruthless Gods

więcej

Kup książkę Bezlitośni bogowie

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Bezlitośni bogowie - opinie o książce

Avatar użytkownika - u2003
u2003
Przeczytane:2023-01-22, Ocena: 1, Przeczytałam,

„Bezlitośni bogowie” to kontynuacja powieści „Niegodziwi święci” Obserwujemy w niej dalszy ciąg historii Nadii, Malachiasza i Serefina. Fabuła skupia się na tytułowych bezlitosnych bogach i ich, nie zawsze bezpośrednich, działaniach.


Świat przedstawiony w cyklu „Something Dark and Holy”, jest reklamowany jako mroźny i gotycki. Niestety tego nie czuć, a mróz praktycznie nie ma wpływu na bohaterów i mimo niego bohaterowie są w stanie bez większych problemów podróżować. Swoją drogą jakakolwiek akcja skupia się właśnie na wyprawie, bohaterowie są w drodze ku pewnemu miejscu. Ale dlaczego chcą się tam udać? Ta podróż nie ma żadnego konkretnego celu, a zarazem sensu, biorąc pod uwagę to, że sami bohaterowie stwierdzają, że mogą umrzeć podczas tej wyprawy, a mimo to idą. Jednocześnie podróż ta nie była emocjonująca, nie angażowała, nie ciekawiło mnie „co będzie dalej”.


W książce tej "kuleją" też relacje między bohaterami, które moim zdaniem nie mają zbyt wiele sensu. Bohaterowie są wrogami, ale jednocześnie się kochają (a przynajmniej tak twierdzą). Tak właściwie nie wiadomo za bardzo o co chodzi i w jakich momentach zmienia się ich wzajemne nastawienie (bo to dzieje się "w kółko"). Wielokrotnie mieli okazję się nawzajem zabić, ale tego nie zrobili. Lubię skomplikowane relacje w książkach, ale ta zdecydowanie mnie przerosła. Były także inne relacje, równie zagmatwane, ale nie będę ich przytaczać. Dodam tylko, że samo napisanie, iż jacyś bohaterowie są przyjaciółmi nie wystarcza, aby czytelnik uwierzył w daną relację.


Strasznie irytowało mnie nazywanie Malachiasza biednym "chłopcem" i częste używanie wobec niego tego słowa... On był potężny, miał poddanych, generalnie różne niezbyt dobre rzeczy robił. A tu biedny pokrzywdzony chłopiec... Na pewno wszystko robił niechcący... Podejrzewam, że w oryginale mogło być użyte słowo ‘boy’, które znaczy zarówno chłopiec, jaki i chłopak. Myślę, że to drugie słowo znacznie lepiej by tutaj pasowało i nie brzmiałoby aż tak infantylnie.


Generalnie styl, jakim ta książka została napisana mi nie pasował, co jakiś czas pojawiały się zdania, przy których aż się zatrzymywałam i zastanawiałam co one znaczą i po co tam są.


System bogów w świecie wykreowanym przez Emily A. Duncan nie był zbyt dobrze wyjaśniony, a na nim poniekąd opiera się magia w tym cyklu, jednak myślę, że zostanie to rozwinięte w następnym tomie/tomach.


Ta książka mnie po prostu rozczarowała, nie widzę w niej praktycznie żadnych pozytywów. Może spodobać się jednak fanom trylogii Grisza, ze względu na relację bohaterów przypominającą trochę relację Aliny i Darklinga lub młodym osobom zaczynającym przygodę z fantastyką.


tłumaczenie Danuta Górska
Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl

Link do opinii
Avatar użytkownika - przyrodaz
przyrodaz
Przeczytane:2022-10-15, Ocena: 6, Przeczytałam,

,,Wszystko było ciemnością. Bezkresną, zimną i żywą. Czuła, jak ta ciemność oddycha, porusza się, pragnie jej. Nic nie mogło uchronić jej przed zgubą".

,,Stwory się budzą. Stare stwory, mroczne stwory. Starzy, którzy spali tak bardzo długo. Wprawiłaś to w ruch. Ty i ten Sęp".

Bardzo podoba mi się oprawa książki i ozdobniki każdego kolejnego rozdziału. Czułam jakbym czytała jakąś starą księgę, która próbuje mnie przed czymś ustrzec. Bardzo łatwo się w nią wdrążyłam, a sam początek był jak z dobrego horroru. Niby jest to fantastyka, ale zawiera w sobie również horror, thrillera psychologicznego oraz sensację. Historia z przekazem bardziej na treść, a nie opisy. Akcja bardzo szybko posuwa się do przodu, gdzie co jakiś czas podkreślona zostaje dramaturgia chwili. Niekiedy rzucane są krwawe opisy, które mają dodać powagi i tak trudnej już sytuacji. Bohaterzy, którzy bardzo się wyróżniają między sobą, zwłaszcza osobnik, który słyszy głosy i potrafi z nimi rozmawiać. Ta postać zainteresowała mnie najbardziej:-)
Autorka zmieszała niebywałe osobistości. Książę i dziewczyna byłyby całkiem na miejscu, gdyby nie kolejna postać, którą jest właśnie potwór. Zabawnie ich losy złączono, gdyż jedna z tych postaci słyszy głosy, które druga uważa za swoich bogów i które trzecia postać bardzo by chciała zobaczyć. Sami przyznajcie, że takiego połączenia w fantastyce jeszcze nie było. Te głosy bardzo mieszają im w głowach, sami nie są pewni które z nich to ich myśli, a które słowa, którym mają się poddać. Często z tego powodu się nie dogadują i wtedy wkraczają sceny jak z horroru, by podkreślić straszność tych zdarzeń. Oczywiście nie słyszą ich bez powodu. Chcą władzy i nie spoczną, póki nie namieszają tak, by pozbyć się swoich przeciwników. Wojna, spory, morderstwo i oni. Nigdy nie można być pewnym nikogo, gdyż każdy kłamie. Nie szukajcie odpowiedzi dlaczego to robią, bo i tak się tego nie domyślicie. Końcówka godna dobrego thrillera psychologicznego. Polecam przeczytać zaczynając od części pierwszej, gdzie nastąpił początek:-)

Link do opinii
Inne książki autora
Niegodziwi święci
Emily A. Duncan0
Okładka ksiązki - Niegodziwi święci

Niech się jej boją... Niektóre opowieści są tak piękne i tak brutalne, że chwytają za serce i nie chcą puścić. Witajcie w świecie Niegodziwych...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Reklamy