Baśń o perle

Ocena: 5.5 (4 głosów)
Piękna i mądra opowieść o Elwice córce kupca szukającej szczęścia i miłości nie zawsze tam, gdzie one są. Dopiero przeżycia związane z poszukiwaniem tytułowej perły sprawiają, że dostrzega je w końcu we własnym sercu i docenia uczucia ludzi, którzy byli jej oddani.

Informacje dodatkowe o Baśń o perle:

Wydawnictwo: Ludowa Spółdzielnia Wydawnicza
Data wydania: 2017-02-26
Kategoria: Dla dzieci
ISBN: 978-83-205-5639-1
Liczba stron: 54

więcej

Kup książkę Baśń o perle

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Baśń o perle - opinie o książce

Avatar użytkownika - Magnolia044
Magnolia044
Przeczytane:2017-09-05, Ocena: 5, Przeczytałam, Mam, 80 książek 2017, Dla najmlodszych,

W dalekim kraju, położonym na zboczu zielonych wzgórz, żył bogaty kupiec, który miał córkę o imieniu Elwika. Dziewczyna, choć piękna z zewnątrz, w środku była bardzo zepsuta. Rozkapryszona, wciąż żądająca nowych błyskotek i pięknych sukien. Ociec, chcąc spełnić wszystkie kaprysy swojej ukochanej jedynaczki, często wyruszał w dalekie i wyczerpujące podróże. Wracając z każdej wyprawy, organizował dla córki wystawny bal, aby ta mogła się pochwalić nowymi podarunkami, a inni mogli zazdrościć jej urody i bogactwa. Pewnego dnia uległa złym podszeptom czarnego kruka i zażyczyła sobie od ojca perłę, najpiękniejszą z możliwych, która leżała głęboko na dnie oceanu w odległej krainie. Ojciec kochał ją tak bardzo, że gotowy był dla niej zrobić wszystko, dlatego wyruszył w kolejną długą podróż. W końcu przyniósł córce upragniony klejnot, jednak nikt się nie spodziewał tego, jak bardzo zmieni on życie wszystkich bohaterów baśni.

Książeczka posiada zaledwie 54 strony, ale autorka postarała się i zawarła w niej wiele życiowych mądrości. Mówi między innymi o tym że: najważniejsze jest piękno wewnętrzne a nie wygląd zewnętrzny; próżność nie popłaca; i jeśli się kocha to szczerze z wszystkimi wadami i zaletami.

To też książeczka o tym, że każdy może popełniać błędy, bo jesteśmy w końcu tylko ludźmi i żaden z nas nie jest nieomylny. Najważniejsze jednak, aby uczyć się na tych błędach i jeśli jest taka możliwość to je naprawiać, a już z pewnością na przyszłość pamiętać o nich i ich nie powielać.

Autorka ma przyjemny styl, który oddaje książeczce klimat typowo baśniowy. Niestety wyłapałam kilka błędów merytorycznych, niemniej wydaje mi się, że dziecko ich nie zauważy. Uważam również, że książka zyskałaby na swojej wartości, gdyby znalazły się w niej ilustracje, które towarzyszyłyby treści i razem bardziej rozbudziłyby wyobraźnię młodego czytelnika. Okładka również mogłaby być staranniej wykonana, bo przyznam, że obecna okładka jest moim zadaniem zbyt surowa. Gdyby jej nadać bardziej dziecinnej oprawy i kolorowej, to uważam, że z pewnością bardziej przyciągałaby uwagę czytelników.

Reasumując, Baśń o perle to mądra książeczka, mówiąca o tym, że piękno wydobywa się z wnętrza człowieka i ważniejsze od bogactwa jest jego serce. Historia choć krótka, to wzbudza wiele emocji, daje do myślenia i uczy. Książka zaciekawi każde dziecko. Polecam.

Link do opinii
Avatar użytkownika - RudaRecenzuje
RudaRecenzuje
Przeczytane:2017-08-28,

Marzenie o perle wywraca całe życie Elwiki do góry nogami, sprawiając, że dziewczyna zapomina, co naprawdę jest ważne. W jaki sposób znowu sobie o tym przypomni? Czy nie będzie już za późno?

Z bajkami, baśniami i wszelkiej maści utworami, które można by zakwalifikować do nurtu literatury dziecięcej, nie miałam do czynienia od wielu lat. Choć na myśl o niektórych z nich czuję nostalgię i powiew melancholii, nigdy tak naprawdę mi ich nie brakowało. Nie znaczy to jednak, że nie jest przyjemnie na chwilę wrócić, zatracić się w opowieści przeznaczonej dla nieco innej grupy wiekowej. Przez chwilę znowu poczuć się jak dziecko.

„Baśń o perle” to utwór, który oczarował mnie swą magią od samego początku. Narracja stylizowana na baśniową sprawia, że bardzo blisko jest mu do tych, jakie pamiętam z młodych lat. A lekki styl i prosty język zatrzymują przy historii i umożliwiają poznanie jej w zawrotnym tempie. Kiedy zaczęłam lekturę, ciężko było mi się od niej oderwać.

Utwory dziecięce najczęściej charakteryzują się prostotą, próżno szukać w nich elementów niejasnych, czy skomplikowanej akcji. Dokładnie tak było właśnie w tym przypadku. Akcja od początku zmierzała w przewidywalnym kierunku i obyło się bez większych zaskoczeń. A jednak ta historia naprawdę przypadła mi do gustu. I wcale nie przeszkadzało mi, że od grupy docelowej odbiegam o 20 lat.

Gibasiewicz sprawiła, że znowu przez chwilę mogłam być dzieckiem. Zachwycać się prostymi, ale urokliwymi historiami. Cieszyć szczęściem bohaterów, smucić ich porażkami i przeżywać rzeczy oczywiste, jakbym miała z nimi do czynienia po raz pierwszy. „Baśń o perle” to opowieść, która może oczarować czytelnika w każdym wieku, wzbudzająca bardzo pozytywne emocje. Ciepła, mądra pouczająca, taka, do jakiej ma się chęć powrócić lub przekazać ją w ręce innych, żeby oni także mogli poznać kryjący się w niej urok.

Autorka określiła swoją historię baśnią i cieszę się, że doszukałam się w niej cech w moim odczuciu charakterystycznych dla tego gatunku. Prosty język, stylizowany na baśniowy, kojarzący się nieco z tak lubianym „Za siedmioma górami...” sprawiał, że opowieść o perle nabrała magii i piękna, a przy tym była bardzo przystępna. A płynący z niej morał, mimo że kierowany do młodszych czytelników, świetnie wpisuje się w problematykę aktualną i istotną.

Bardzo się cieszę, że miałam okazję poznać ten utwór. Na chwilę oderwać się od książek poważnych i ciężkich. I znowu być dzieckiem, choć niestety tylko przez chwilę.  

Link do opinii
Avatar użytkownika - ejotek
ejotek
Przeczytane:2017-06-21, Ocena: 5, Przeczytałam, 100 książek 2017, Mam,
"Baśń o perle" jest napisana pięknym językiem; bardzo plastycznym, trafiającym do różnych grup odbiorców. Niezależnie od tego ile masz lat, treść niewątpliwie Cię ucieszy. Z drżeniem serca śledziłyśmy kolejne losy Elwiki. Trzymałyśmy kciuki za jej ojca a później za samą dziewczynę, kiedy wyruszyła ona w drogę. Baśń została podzielona na trzy części, które powodują iż widzimy podobieństwo do konstrukcji według schematu wstęp-rozwinięcie-zakończenie. Zabieg ten sprawia, że z coraz narastającym napięciem oczekujemy na kolejne wydarzenia. Czcionka jest na tyle duża, że kilkulatki mogą samodzielnie poznać opowieść o perle. A warto... Dlaczego? Historia Elwiki przypomina mi wiele baśni, które miałam okazję poznawać w dzieciństwie. Dziecko ma szansę rozróżnić dobro od zła. Zrozumieć, że nie jest ważne to co posiadamy, ale to co mamy w sercu. Córka kupca początkowo patrzyła tylko na bogactwo i nie zwróciła uwagi na ludzi gromadzących się wokół niej, którzy otaczali ją troską i opieką. Nie dostrzegała miłości, choć w głębi siebie ogromnie jej pragnęła. Jednak wzrok przesłaniały jej pragnienia rzeczy namacalnych, co przeradzało się tylko i wyłącznie w pychę, chciwość i wywyższanie się. To opowieść z morałami. Jestem godna podziwu, jak wiele mądrych prawd zmieściła autorka w tak krótkim utworze. I to wcale nie na siłę, kolejne przesłania są po prostu świetnie wkomponowane w treść. Nie ukrywam, że niektóre wydarzenia do końca pozostały dla mnie niespodziankami, nie udało mi się odgadnąć wszystkich wcześniej. "Baśń o perle" to klasyka gatunku - magiczna, przepełniona głębokimi ideami, w której obowiązkowo pojawia się walka dobra ze złem a jeden z bohaterów doznaje olśnienia i zmienia swoją postawę. Sporo tu również uczuć oraz dobra płynącego zewsząd do głównych postaci. Gorąco zachęcam Was do poznania osobiście lub przeczytania najmłodszym tej baśni - jest ponadczasowa i bardzo poruszająca. całość recenzji: http://czytelnicza-dusza.blogspot.com/2017/06/anna-gibasiewicz-basn-o-perle.html
Link do opinii
To niewiarygodne jak w tej króciutkiej baśni zawartych jest wiele cennych refleksji i przemyśleń nad życiem. Myślę, że to książeczka, którą powinien przeczytać każdy, nie tylko i wyłącznie dziecko. Elwika to córka kupca, która ciągle ma swoje kaprysy i wciąż wysyła swego ojca w trudne i ciężkie podróże, tylko dlatego, że wciąż mało jej bogactw. Kupiec dzielnie znosi zachcianki córki. Ale czy tak się da żyć wiecznie? Elwika to postać, która niewątpliwie mnie z początku irytowała swoim zachowaniem. Widziała tylko i wyłącznie czubek własnego nosa, kierowała się egoizmem. Ważne dla niej było tylko to, by była bogata, nie zważała, że wyrządza krzywdę swoim najbliższym. W końcu zapragnęła perły, którą ciężko było zdobyć. Perła jest symbolem próżności. Ten, który nosi ją przy sobie staję się obojętnym na los innych, przynosi tylko i wyłącznie cierpienie. Sprawia, że tym którym na nas zależało, oddalają się od nas, gdyż smutek jaki w sobie zwiera perła jest nie do zniesienia. W naszej bohaterce w końcu następują jednak zmiany. Zaczyna rozumieć jak bezsensownie i samolubnie postępowała, ile krzywd wyrządziła innym. Dlatego wyrusza w podróż, która ma na celu odkupienie jej win. Czy jej się to uda? Czy dotrze do wyznaczonego sobie celu, czy też jednak perła przytłoczy ją swoim ciężarem? Anna Gibasiewicz napisała krótką, ale jakże cenną opowieść. Opowieść o tym, co się dzieje z ludźmi, którzy są zapatrzeni tylko i wyłącznie w czubek własnego nosa. Których nie obchodzi los innych i jak to się odbija na nich samych. Doskonale wykreowane postacie, prosty język i emocje zawarte w tej historii są gwarantowane. To książka ku przestrodze, by ludzie nie byli obojętni na krzywdę innych, by dostrzegali miłość, nie przeliczając ją na dobra materialne. Baśń o perle to ogrom refleksji zawartych w małej objętości. To baśń, która uczy nas, iż powinniśmy liczyć się z uczuciami naszych najbliższych. Że nie powinniśmy nikogo traktować jak jakiś przedmiot do spełniania naszych zachcianek. Miłość jest wszędzie, ale tylko od nas zależy czy uda nam się ją zauważyć.
Link do opinii
Avatar użytkownika - FraniaNowak
FraniaNowak
Przeczytane:2021-08-21, Ocena: 6, Przeczytałem,

Baśń o perle przeczytałam dla swoich dzieci. Jest to bardzo fajna ujmująca opowieść. Drugą część baśni wyprawa Endoasa kupiłam na inlabi.com. Ta część okazała się także ciekawa dla moich dzieci. Baśnie p. Anny Gibasiewicz są utrzymane w ciekawym klimacie, trochę przypominają mi Narnie. Dzieci odbierają je pozytywnie i no najważniejsze przedstawiają uniwersalne wartości.

Link do opinii
Inne książki autora
Wyprawa Endoasa
Anna Gibasiewicz0
Okładka ksiązki - Wyprawa Endoasa

Wyprawa Endoasa jest kontynuacją Baśni o perle. Obok starych bohaterów pojawiają sięnowi. Dawny poławiacz pereł wyrusza w swoją podróż. Będzie...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Kalendarz adwentowy
Marta Jednachowska; Jolanta Kosowska
 Kalendarz adwentowy
Grzechy Południa
Agata Suchocka ;
Grzechy Południa
Stasiek, jeszcze chwilkę
Małgorzata Zielaskiewicz
Stasiek, jeszcze chwilkę
Biedna Mała C.
Elżbieta Juszczak
Biedna Mała C.
Sues Dei
Jakub Ćwiek ;
Sues Dei
Rodzinne bezdroża
Monika Chodorowska
Rodzinne bezdroża
Zagubiony w mroku
Urszula Gajdowska ;
Zagubiony w mroku
Jeszcze nie wszystko stracone
Paulina Wiśniewska ;
Jeszcze nie wszystko stracone
Zmiana klimatu
Karina Kozikowska-Ulmanen
Zmiana klimatu
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy