Aby dotrzeć na szczyt mangowego świata, Saikou i Shuujin gotowi są postawić wszystko na jedną kartę. Biorą się do pracy nad nową serią, nie mając pojęcia, że Pan Hattori ma co do nich swoje własne plany i wykorzystuje ich obecnego redaktora, Pana Miurę do swoich celów. Co z tego wyniknie?
Wydawnictwo: Waneko
Data wydania: 2017-11-21
Kategoria: Komiksy
ISBN:
Liczba stron: 186
Język oryginału: japoński
Tłumaczenie: Aleksandra Kulińska
Saikou i Shuujin decydują się przetestować wymyśloną przez siebie komedię jako one-shot z myślą o przyszłej serializacji. Czy ich manga spodoba się na...
Żeby Saikou i Shuujin mogli kontynuować publikację „PCP”, muszą w ciągu pół roku osiągnąć poziom, który pozwoli im na konkurowanie...
Przeczytane:2020-06-24, Przeczytałem,
PRZESTĘPSTWO DOSKONAŁE
To już dziesiąty tom „Bakumana”. A właściwie dopiero, bo chociaż tyle się wydarzyło, a w świecie mangi minęło już kilka lat, jesteśmy ledwie na półmetku serii. Ale to dobrze, bo mamy tu do czynienia z naprawdę rewelacyjnym tytułem, który wciąga, jak niewiele innych serii, choć pozornie dzieje się w nim bardzo mało.
Żaden mangaka nie powinien tego robić, ale Mashiro i Takagi zdecydowali się na odważny, choć egoistyczny krok – zamknąć wydawaną właśnie serię komediową i spróbować swoich sił w tym, w czym czują się najlepiej. Postawili wszystko na jedną kartę, jeśli więc do końca roku nie uda im się stworzyć tytułu mogącego konkurować z „Crowem” i „+Natural”, nigdy więcej nie będą już mogli pracować dla „Jumpa”. Stawka jest wysoka, jak nigdy dotąd, a najgorsze jest to, że Takagi nie ma pomysłu co właściwie mógłby zrobić. Miura, dla którego to także jest to być lub nie być, łączy siły z ich byłym redaktorem, Hattorim, by wycisnąć z obu młodych twórców to, co najlepsze.
Tymczasem Hattori zmaga się z własnym problemem. Iwase próbuje go zdobyć, on się wzbrania, ale rodzi się pytanie czy uczucia dziewczyny w ogóle są szczere. Jednocześnie Mashio i Takagi, czując się manipulowani przez dawnego redaktora decydują się na nieoczekiwany krok. Chcą popełnić przestępstwo doskonałe, a jego skutki okazują się być zaskakujące dla wszystkich…
Całość recenzji na moim blogu: http://ksiazkarniablog.blogspot.com/2018/04/bakuman-10-tsugumi-ohba-takeshi-obata.html