Saikou i Shuujin w końcu dostają upragnioną serię! Teraz czekają ich nowe wyzwania, z których pierwszym będzie… zmiana redaktora?! Czy uda im się stawić czoła przeciwnościom i utrzymać popularność swojej mangi? W tym czasie Azuki musi podjąć ważną decyzję związaną z pracą…
Wydawnictwo: Waneko
Data wydania: 2017-01-20
Kategoria: Komiksy
ISBN:
Liczba stron: 188
Język oryginału: japoński
Tłumaczenie: Aleksandra Kulińska
Radosny nastrój towarzyszący Saikou i Shuujinowi po zdobyciu nowej serii pryska wraz z informacją o tym, jak niewiele brakowało, by ich manga została...
Saikou i Shuujin decydują się przetestować wymyśloną przez siebie komedię jako one-shot z myślą o przyszłej serializacji. Czy ich manga spodoba się na...
Przeczytane:2018-04-23, Przeczytałem,
W BLASKU SŁAWY
Każdy tom „Bakumana to kawał doskonałej rozrywki na wysokim poziomie. Jednocześnie to także solidna porcja emocji i wrażeń, podlana ciekawostkami z życia debiutujących i profesjonalnych mangaków oraz całego komiksowego biznesu Kraju Kwitnącej Wiśni. Genialnie przy tym zilustrowana, stanowi dzieło absolutnie warte polecenia każdemu miłośnikowi graficznych opowieści, nawet jeśli za mangami nie przepada.
Wreszcie się udało! Mashiro i Takagi stworzyli komiks, który się spodobał i dostali zielone światło do jego serializacji. Niestety, jak się szybko okazuje, czekają ich zmiany. Dotychczasowy redaktor, który prowadził ich tak dobrze, mimo iż walczył by ich zachować, musi zająć się mangakami, z którymi pracował do tej pory. Obaj trafiają więc pod skrzydła młodego i energicznego Miury, rodzi się jednak pytania czy będzie on dobrze ich prowadził? I czy ma dość doświadczenia, by poradzić sobie w obecnej sytuacji?
To jednak pokaże czas. Na razie bohaterowie muszą zmierzyć się z brutalną rzeczywistością bycia profesjonalnymi twórcami. Dostają asystentów, ale przekonują się, jakie problemy się z tym wiążą. Wkraczają na salony, które dotąd były dla nich zamknięte, jednak muszą pogodzić naukę i tworzenie, a wyniki w rankingach popularności i utrzymanie dobrej pozycji staje się ich największym wyzwaniem. Jednocześnie pozostali mangacy nie zamierzają przegrać. Na najgorszej pozycji wydaje się być Naki, który stracił właśnie wszystko na tym polu. Czy jednak jego uparta walka pozwoli mu na nowo wrócić do realizacji marzeń? Jakby tego było mało Mashiro coraz bardziej zaczyna martwić się o Azuki, ale dziewczyna uparcie nie chce powiedzieć nic o problemach, które ja trapią, a to może już wkrótce odbić się na tworzonej przez nastolatków mandze…
Całość recenzji na moim blogu: http://ksiazkarniablog.blogspot.com/2018/04/bakuman-5-tsugumi-ohba-takeshi-obata.html