Wydawnictwo: Waneko
Data wydania: 2016-11-23
Kategoria: Komiksy
ISBN:
Liczba stron: 170
Język oryginału: polski
Tłumaczenie: Karolina Dwornik
No i skłóceni chłopcy się pogodzili. A przed nimi trudny konkurs, gdzie pierwsze skrzypce gra - dosłownie i w przenośni - jakiś laluś rockowy. Oj, tyło śmiechu i determinacji co nie miara tu ;-)
Piekło czy niebo? Co czeka tych, którzy przegrają ostateczne starcie? Nadchodzi dzień, w którym Light i Near staną naprzeciw siebie, by raz...
Nowa komedia Muto Ashirogiego przechodzi pomyślnie przez spotkanie serializacyjne i w końcu trafia do magazynu. Jednocześnie zdecydowano się opublikować...
Przeczytane:2019-03-10,
ROZSTANIA I POWROTY
W czwartym tomie "Bakumana" kariera dwóch głównych bohaterów zaczyna nabierać tempa. Co za tym idzie, przyspieszają także poboczne wydarzenia, a życie przynosi wiele zmian. Jak zwykle jednak całość czyta się tak znakomicie, z taką przyjemnością i takimi emocjami, że trudno jest się oderwać od tomiku.
Wakacje powoli dobiegają końca, a Mashiro zaczyna obawiać się, że Takagi nie zdąży z wymyśleniem obiecanej fabuły. Kiedy tak rzeczywiście się dzieje, chłopak zrywa współpracę z przyjacielem, a zaczyna działać sam. Ma pomysł na komiksowy kryminał, jednak nie potrafi przekuć stworzonej przez siebie postaci i pomysłów w coś konkretnego.
Tymczasem niczego nieświadomy Mashiro sam stara się stworzyć kryminał. Na wieść o ich rozstaniu i samodzielnych próbach redaktor postanawia wykorzystać sytuacje i pomóc im przygotować coś naprawdę niezwykłego, a jednocześnie w odpowiednim czasie znów połączyć obu na twórczej ścieżce. Co jednak będzie, kiedy obaj dowiedzą się o jego planie i postanowią go przechytrzyć?
Jednocześnie rozwija się kariera Azuki. Jednakże i tu pojawiają się problemy, które mogą wszystko zmienić. Co w takiej sytuacji z marzeniem jej i Mshiro?
Całość mojej recenzji na blogu: http://ksiazkarniablog.blogspot.com/2018/04/bakuman-4-tsugumi-ohba-takeshi-obata.html