Autorka bestsellerów ,,New York Timesa", Mia Sheridan, przedstawia pełną niespodziewanych zwrotów akcji historię pościgu pewnej detektywki za seryjnym mordercą, który ciągle z niej drwi...
Kiedy Sienna Walker zostaje zwolniona z nowojorskiej policji, ostatnią rzeczą, jakiej się spodziewa, jest druga szansa w miejscu, do którego przysięgła nigdy nie wracać. Nie może sobie jednak pozwolić na odrzucenie oferty pracy, nawet jeśli bolesna przeszłość rodzinna i zerwane zaręczyny sprawiają, że w Reno nie czuje się już jak w domu.
Sytuację pogarsza pierwsza prowadzona przez nią sprawa - dotycząca seryjnego mordercy, który ma obsesję na punkcie Sienny. Zabójca zostawia przy ofiarach zagadkowe wskazówki i zaadresowane do niej mrożące krew w żyłach listy, w których szczegółowo opisuje morderstwa popełnione rzekomo przez jego matkę. Sprawa staje się coraz bardziej osobista, gdy zabójca wciąga w swoją grę również jej byłego narzeczonego. Sienna nabiera pewności, że ten, kto stoi za makabrycznymi morderstwami, to ktoś... bliski.
W pewnej chwili będzie musiała zmierzyć się ze swoimi skomplikowanymi uczuciami i zrozumieć, że bez względu na to, jak daleko uciekamy od swojej przeszłości, ona zawsze w końcu nas dogania.
Wydawnictwo: Purple Book
Data wydania: 2024-01-24
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 384
Tytuł oryginału: Bad mother
Współpraca reklamowa z @purple_book_wydawnictwo
"Bad Mother" Mia Sheridan
Ocena - 3/5
"Rozmawiali, owszem, być może odnaleźli nić porozumienia. Trochę spokoju. Ale jeśli chodziło o nich samych, nic się nie zmieniło. Wstał i, do diabła, miał nogi jak z waty. Zachciało mu się śmiać. Tylko ta jedna kobieta mogła sprawić, że chwiał się na nogach, i najwyraźniej nie miało znaczenia, czy miał lat siedemnaście, czy dwadzieścia dziewięć."
Macie autorów, przy których jedna z ich książek należy do jednych z waszych ulubionych, zaś kolejna.. w drugą stronę?
Ja tak właśnie mam z Mią Sheridan.
"Archer's Voice" to jedna z moich ukochanych książek, którą czytałam już kilka razy. Dosłownie oddałam jej swoje serce.
Kiedy pojawiła się możliwość, żeby zostać recenzentką jej kolejnej książki myślę sobie - o mój Boże TAK!
Byłam nastawiona bardzo pozytywnie, cieszyłam się na myśl, że kolejna jej książka mnie pochłonie..
Patrzę - thriller, moja ekscytacja rośnie, bowiem nie spodziewałam się czegoś takiego od tejże autorki.
No i się nieco rozczarowałam.
@love.ksiazkowe - to twoja wina! 😂
Teoretycznie powinno mi się podobać na maksa, ponieważ bliżej tej książce moim zdaniem do romansu, aniżeli faktycznie do thrillera.
W drugiej połowie książki było nieco lepiej, ale nadal nie na tyle, żebym poczuła takie - wow, to jest to!
No nie.
Sienny nie polubiłam, jej relacji z Gavinem chyba jeszcze bardziej. No nie kupuje ich uczucia, kompletnie nie.
Cała kryminalna otoczka została poprowadzona fajnie, ale bez fajerwerków. Nie miałam podczas czytania takiego poczucia, że nie mogę odłożyć książki, dopóki nie dowiem się co będzie dalej.
Zakończenie poszło nieco lepiej, bo faktycznie mnie zaskoczyło. Nie obstawiałam, że to ta osoba jest mordercą.
No i narracja trzecioosobowa..
Nie wiem, ja nie lubię, kiedy książka jest pisana w takiej narracji, chociaż są historie, gdzie nawet to mi nie przeszkadza. Tutaj zdecydowanie mi to przeszkadzało, ale to może być spowodowane całokształtem.
Żeby nie było - to nie jest najgorsza książka jaką czytałam. To nie jest zła książka. Po prostu nie porwała mnie jakoś szczególnie, nie czułam żalu rozstając się z bohaterami i wiem, że więcej do niej nie wrócę.
Jestem ciekawa innych dzieł spod pióra Mii. Póki co mam od niej jedną książkę, która osadziła się głęboko w moim serduszku i jedną, która po odłożeniu zdążyła wyparować z mojej głowy tak szybko, jak lekcje matematyki w szkole średniej.
"- Nie żyłem dotąd, Sienno, nie do końca - szeptał między pocałunkami. - Żyję dopiero teraz.
W odpowiedzi pocałowała go jeszcze namiętniej. Po raz pierwszy od lat poczuła, że ona też żyje, żyje naprawdę."
Autorkę Mia Sheridan znałam z książek "Bez słów" czy "Bez szans" ,które mówią o trudnej miłości ale najpiękniej jak to jest możliwe napisane. Ta książka "Bad Mother" jest zupełnym przeciwieństwem ,bo w sumie to thriller ale jest tak napisana,że nie byłam w stanie się od niej oderwać.
Książka wciąga od pierwszych stron ,zapewniajac sporą dawkę emocji i adrenaliny.Autorka stworzyła niesamowitą fabułę,z dodatkowo ciekawymi bohaterami,którzy podbili moje serce.
Sienna Walker jest policjantką,która powraca na komisariat do miasteczka w którym kiedyś mieszkała, i w którym zostawiła bolesna przeszłość.Dostaje pierwszą sprawę ,gdzie giną ludzie a morderca zostawia tajemnicze listy i wskazówki.Sienna ze swoimi wspólnikami próbuje rozwikłać sprawę ,ale gdy coraz bardziej przybliża sie do sprawcy czuje,że ona sama jest częścią całej układanki.
Jest to książka przy której nie ma szans na nudę .Jest tu szalona akcja,tajemnice,sekrety,jest tu również odrobina miłości a wszystko tak napisane,że chce się tą książke jak najszybciej skończyć a zarazem pragnie ,by ta niesamowita historia nadal trwała..
Mia Sheridan należy do moich ulubionych autorek i tak pozostanie.Po jej literaturę sięgam bez zastanowienia ,bo wiem,że jest tego warta.
,,Bad Mother" autorstwa Mia Sheridan to wciągająca powieść kryminalna, która porusza nie tylko temat zbrodni, lecz również głębokiej psychologii bohaterów i siły ludzkiej wytrwałości w obliczu przeciwności losu.
Fabuła powieści porywa czytelnika w wir emocji i napięcia, gdy Sienna próbuje rozwiązać zagadkę seryjnych morderstw, których celem staje się także jej osoba. Autorka zgrabnie konstruuje intrygę, serwując czytelnikowi kolejne zaskakujące zwroty akcji i tajemnicze wskazówki, które prowadzą do szokującego zakończenia.
Jednak to nie tylko wątek kryminalny stanowi siłę tej powieści. Sienna jako bohaterka głęboko zindywidualizowana, pełna wewnętrznej siły, ale również ludzkich słabości, angażuje czytelnika emocjonalnie. Jej zmagania z przeszłością, trudności w relacjach międzyludzkich oraz dylematy moralne sprawiają, że staje się ona postacią autentyczną i niezwykle przekonującą.
To nie tylko kryminał zaskakujący niespodziewanymi zwrotami akcji, ale także głęboka opowieść o znaczeniu przeszłości, przebaczenia i samopoznania. Sienna Walker to bohaterka, która przypomina nam, że niezależnie od tego, jak bardzo próbujemy uciec od naszych demonów, one zawsze nas dogonią. Ta książka porusza, inspiruje, a zakończenie jest niczym oaza po długiej wędrówce.
Sienna, by dalej móc być detektywem, musiała przenieść się z Nowego Jorku do Reno. Na miejscu szybko pochłonęło ją nowa praca i kolejne śledztwo. Jednak jej przeszłość związana z Reno również się upomniała. Morderca, którego szuka Sienna, wydaje się mieć na jej punkcie obsesję.
Moja ocena 5/5?
Sienna od dziecka mieszkała w Reno. Kiedy została porzucona przez chłopaka, przeniosła się do Nowego Jorku. Tam zrobiła karierę jako pani detektyw. Bohaterka jest kobietą, która nie miała łatwego dzieciństwa, przez co jest wrażliwa, kiedy chodzi o dobro dzieci.
Ta książka to idealne połączenie kryminału z romansem. Spotkanie Gavina nie ułatwiło Siennie życia w nowym mieście. Chociaż od ich ostatniego spotkania minęło wiele lat, oboje nie zamknęli tematu swojego związku. W dalszym ciągu coś do siebie czują. Ich wątek przeplatał się z głównym wątkiem książki, czyli morderstwami. Był bardzo ciekawie pociągnięty i jak się okazało, odegrał ważną rolę w książce.
Akcja książki zbudowana jest tak, byśmy z każdym kolejnym rozdziałem poznawali nowe fakty dotyczące seryjnego mordercy. Wydaje się, że jest to osoba, która bardzo dobrze zna Sienne. Przewiduje tok myślenia kobiety i zostawia jej wskazówki. Przyznam, że miałam kilka teorii, kim jest osoba, której szuka Sienna. Na początku pomyślałam o czymś oczywistym, później o innym bohaterze. Koniec końców żaden z typów się nie sprawdził. Właściwie nie spodziewałam się takiego rozwiązania sprawy. Było to dla mnie dość dużym zaskoczeniem.
Nie jestem fanką audiobooków, rzadko z nich korzystam. Czasami słucham kilka rozdziałów, ale na ogół książki wolę czytać. W tym przypadku było inaczej. Ula Zawadzka udzielając swojego głosu, dodała książce niesamowitego klimatu. Zrobiła to tak dobrze, że wolałam całą książkę przesłuchać. Pierwszy raz miałam sytuację?
Jedyne co w tej książce może wielu czytelnikom przeszkadzać to narracja. Jest trzecioosobowa, a wiem, że nie wszyscy ją lubią. Mnie w ogóle ona tutaj nie przeszkadzała. Choć może to dlatego, że coraz bardziej się do niej przekonuje.
Moim zdaniem autorka świetnie odnalazła się w tym gatunku. Myślę, że "Bad Mother" będzie idealna dla kogoś, kto bardzo lubi romanse, ale chce spróbować swoich sił czytając kryminały. Jej fabuła jest ciekawa i odpowiednia wyważona, a do tego bardzo wciągająca. Polecam?
NOWY ROZDZIERAJĄCY SERCE ROMANS MII SHERIDAN, AUTORKI ,,ARCHER'S VOICE. ZNAKI MIŁOŚCI" Od pierwszej chwili Crystal widziała, że Gabriel tu nie pasuje...
W upadającym górskim miasteczku Kyland i Ten zakochują się w sobie wbrew rozsądkowi i na przekór surowej rzeczywistości. Kyland marzy tylko...
Przeczytane:2024-02-26, Ocena: 6, Przeczytałam,
To najlepszy thriller jaki czytałam od lat. Czytając ma się poczucie, że ciągle się coś dzieje i naprawdę nie sposób się oderwać od tej książki. Sienna zostaje przeniesiona na komisariat policji do swego rodzinnego miasta, do którego miała nigdy nie wracać. Z miejscem tym, związanych jest wiele trudnych wspomnień, bieda gdy była mała, alkoholizm rodziców, miłość, która zakończyła się nieszczęśliwie. Od razu po dotarciu do nowej pracy rzuca się w wir obowiązków, jednak okazuje się, że seryjny morderca ma na punkcie jej byłego narzeczonego i jej obsesję. Zostawiając kartki z pamiętnika przy kolejnych ciałach poznajemy tragiczne losy chłopca, które sprawiły, że postanowił sam wymierzyć światu sprawiedliwość. Co go łączy z naszą detektyw? Czy Sienna będzie umiała współpracować z dawnym narzeczonym, by rozwikłać tę sprawę? To co uwielbiam w tej książce to napięcie, które towarzyszy nam od pierwszego rozdziału. Niezwykłe łamigłówki, które muszą rozgryźć detektywi, by poznać, kto stoi za tym wszystkim. No i oczywiście zaskakujące zakończenie.