Książka José Rodriguesa dos Santosa jest wynikiem szeroko zakrojonych badań i przedstawia postacie historyczne, w tym głównego bohatera Herberta Levina, żołnierzy SS i ludzi z Sonderkommando.
,,Auschwitz. Sekretna miłość" to historia ludzi, którzy w okrutnych realiach niemieckiego obozu zagłady walczą o życie, godność, zachowanie człowieczeństwa. Otoczeni ogromem niewyobrażalnego ludzkiego cierpienia, upodlenia i śmierci, dokonują dramatycznych wyborów, by ratować miłość i swoich bliskich. W okrutną scenerię więziennych bloków, komór gazowych, krematoriów autor w przejmujący sposób wplata dzieje trojga bohaterów - żydowskiego magika-iluzjonisty, portugalskiego oficera w szeregach SS i jego rosyjskiej narzeczonej, których losy połączyła nierozerwalnie obozowa rzeczywistość. Współpracują, by przeżyć.
Powieści José Rodriguesa dos Santosa, przetłumaczone na dwadzieścia języków, sprzedały się w milionach egzemplarzy.
Wydawnictwo: Świat Książki
Data wydania: 2024-01-24
Kategoria: Historyczne
ISBN:
Liczba stron: 384
Tytuł oryginału: Le Magicien d Auschwitz
Książki z historią w tle mają to do siebie, że przywołują bardzo wiele bolesnych wspomnieć czy tego chcemy czy nie. Auschwitz. Sekretna miłość jest jedną z tych książek, która ukazuje losy bohaterów na tle II wojny światowej, ale są one ukazane w sposób bardzo emocjonalny. Sam tytuł był dla mnie bardzo obiecujący i stanowił dla mnie zagadkę. Czy będzie to romans z tragiczną historią w tle czy też autor skupi się na szczegółach historycznych.
Już na samym początku poznać można głównego bohatera, którym jest Levin – iluzjonista. Wraz ze swoją rodziną mieszka on w Czechach, ale przez swe żydowskie pochodzenie wojna odbija się na nim i jego bliskich. Na przemian z losami Lavina jest zupełnie inna historią i ukazuje losy portugalskiego oficera, który jest w szeregach SS, ale i takim oficerom miękną serca, jeśli dopadnie ich miłość. W jego przypadku tą miłością była Tania.
Autor bardzo skupia się na emocjach tych bohaterów i ich bliskich. Są ukazane realia wojny i to bardzo dobrze, ale na pierwszym planie są uczucia. W tak tragicznych czasach każdy dzień był walką o przetrwanie, a zarazem walką o swoje człowieczeństwo. Innym zupełnie tematem jaki autor umieścił w swej książce były dyskusje filozoficzne między bohaterami. Dzięki temu ukazane zostało w jak prosty sposób można manipulować ludźmi. Wystarczy wzmianka w radio, w gazecie i można z ludzi robić marionetki, które naiwnie wierzą we wszystko co się słyszy. Fragmenty te całkowicie pasują też do dzisiejszych czasów, kiedy to media nie raz robią pranie mózgu i co gorsza to się udaje. Tak też było w czasach II wojny światowej. Niemcy ukazani jako naród idealny, naród odkrywców mających jedną i niepodważalną rację. Przy tych fragmentach, mimo tego, że się trochę dłużyły, aż robiło mi się szkoda niektórych ludzi, że w tak prosty sposób dali sobą zawładnąć i sobą kierować.
Autor bardzo dobrze zna historię, oddał realia tamtych czasów, a zarazem ukazał, że mimo wojny można zachować człowieczeństwo oraz wartości, te najważniejsze, które powinny być na pierwszym miejscu. Dlatego takie książki są potrzebne i po ten tytuł warto sięgnąć.
Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.
Od zawsze bardzo chętnie wybieram książki o tematyce wojennej i obozowej. Nie są to łatwe tytuły, za każdym razem wzbudzają we mnie wiele emocji i wzruszeń. Wielokrotnie nie jestem w stanie pojąć ogromu okrucieństwa, jaki wzajemnie wyrządzali sobie ludzie, ale mimo to za każdym razem ponownie wybieram te książki. Ten tytuł zaintrygował mnie szczególnie, gdyż zostały w niej przedstawione postacie historyczne, a napisana została wielu przeprowadzonych badań naukowych. To zdecydowanie uwiarygadnia przedstawioną historię, które często w tego typu książkach bywają przekoloryzowane.
„Auschwitz. Sekretna miłość" to zdecydowanie książka, która znacznie wyróżnia się na tle umiejscowionych w obozach koncentracyjnych. Mamy tutaj bowiem doczynienia z okrutnymi realiami niemieckiego obozu koncentracyjnego, w którym pokazane jest, jak wiele ludzi, niewinnych ludzi, straciło życie. Jak ludziom przyszło walczyć o przetrwanie, o zachowanie choćby resztek godności, wśród ludzi, którzy pozbawieni zostali jakichkolwiek skrupułów. W książce autor daje nam możliwość poznania historii magika Nivellia, który stracił wszystko, czego udało mu się w życiu dorobić, oraz Francisco, który jest portugalskim oficerem w szeregach SS oraz jego rosyjskiej narzeczonej. Tych troje spotyka się właśnie w obozie Auschwitz, gdzie nic nie jest takie, jakim być powinno, a żeby przetrwać, niejednokrotnie trzeba walczyć o swoje życie za wszelką cenę. To do ilu poświęceń gotowi są ludzie, aby przeżyć, dobitnie pokazują realia obozowe. Myślę, że okrucieństwo, do którego przyczynił się Hitler, nie jest do opisania słowami, a łez podczas czytania nie można powstrzymać.
Książka, która wzbudziła we mnie wiele emocji, bardzo mnie poruszyła i pokazała w szerszym stopniu obozową rzeczywistość, która mnie przeraża. Nie jest to książka, którą czyta się lekko, ale zdecydowanie jest warta tego, aby po nią sięgnąć. Krótkie rozdziały i duża ilość dialogów, które autor zamieścił w książce, znacznie ułatwiają jej odbiór.
Dla mnie to wspaniała, przejmująca historia, którą bardzo polecam każdemu, a szczególnie osobom, które podobnie jak ja uwielbiają sięgać po książki obozowe i wojenne!
Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl
Przeczytane:2024-03-03,
„Auschwitz. Sekretna miłość” to dosyć niezwykła książka. Opowiada o losach kilku osób. Najpierw poznajemy Niemca żydowskiego pochodzenia, który wraz z przejęciem władzy w Niemczech przez Hitlera, decyduje się opuścić rodzinny kraj. W Czechosłowacji udaje mu się zbudować sławę i pozycję. Niejaki Levin staje się rozpoznawanym magikiem o pseudonimie Nivelli. Jednak i tutaj wkrótce dosięga go ręka nazistowskich oprawców, którzy w 1938 roku zaczęli zagarniać kolejne skrawki terytorium swego wschodniego sąsiada. Przy okazji nie omieszkali wprowadzenia kolejnych, coraz dotkliwszych obostrzeń wobec żydowskiej ludności tego państwa. Wkrótce, przypadkiem, zostaje rozpoznany i jako Żyd trafia do obozu zagłady…
Kolejnym bohaterem jest Portugalczyk Francisco, który w szeregach Błękitnej Dywizji wspomaga Niemców w ich walce z Rosjanami. Poznaje tam piękną dziewczynę, o imieniu Tania, w której zakochuje się bez pamięci i popada w same kłopoty wynikłe z tego stanu. Ale nie powiem o co chodzi. Ten niezawodny twardziel w wyniku wojennego zamętu traci obiekt swej miłości. W poszukiwaniu ukochanej trafia do Auschwitz, gdzie zostaje strażnikiem…
Książkę czyta się naprawdę wciągająco. Nie ma w niej opisu całej ówczesnej brutalności, tak znanej wszystkim z książek historycznych czy wspomnień mieszkańców obozów zagłady. Ma to swój pewien urok. Bardzo spodobały mi się rozmowy prowadzone przez Levina z Niemcem, również zajętym magią i okultyzmem, wierzącym w nadprzyrodzoną moc Hitlera. Aż trudno uwierzyć, że Niemcy i wszelkiej maści okultyści, byli pod tak silnym urokiem tego człowieka. Niemniej miło było poczytać odrobinę racjonalnych argumentów sugerujących, że ta cała wiara w führera trąci irracjonalizmem i czystą głupotą.
Jednak zabrakło mi szerszego opisu całej sytuacji dotyczącej kilku spraw. O ile wątek wpływów okultystów na nazistów poruszony jest bardzo wyraźnie i rzetelnie, o tyle nie ma nic, co opisywałoby sytuację polityczną lub społeczną Czechosłowacji. A przecież pierwsza część powieści właśnie tam się toczy. Zabrakło mi również szerszego opisu „dziejów” Błękitnego Dywizjonu walczącego po stronie nazistów na terenie ZSRR. Choć w tym przypadku, jestem w stanie zrozumieć ten fakt, jako rodzaj konwencji. Przepraszam, ale muszę pokusić się o nadrobienie tych drobnych „zaległości”, przynajmniej w tym pierwszym wątku, o czym poniżej.
Czechosłowacja już w momencie uzyskania niepodległości, rozdzierana była konfliktami narodowymi. Czesi i Słowacy stanowili zdecydowaną większość mieszkańców nowo utworzonego państwa, ale zamieszkiwały w nim też spore mniejszości narodowe – Niemców, Węgrów, Ukraińców czy Polaków. W przeciwieństwie do innych nowych państw regionu, sytuacja gospodarcza Czechosłowacji była stabilna, co sprzyjało umocnieniu tamtejszej demokracji. Jednak słowaccy nacjonaliści obawiali się czeskiej dominacji w instytucjach państwowych. Co więcej, stosunki z sąsiadami były dosyć problematyczne, o czym wkrótce wszyscy mieli się przekonać. Adolf Hitler, gdy tylko zdołał umocnić się w Niemczech, podjął starania o nagłośnienie prawdziwych i rzekomych prześladowań sudeckich Niemców żyjących w granicach Czechosłowacji. Zależało mu też na przejęciu silnie ufortyfikowanych terytoriów przygranicznych, które, w jego zamierzeniu, miały stanowić wzmocnienie potencjalnej obrony III Rzeszy.
Tuż po Anschlussie Austrii Hitler postanowił rozwiązać kwestię mniejszości niemieckiej w Czechosłowacji (to aż blisko 3 mln mieszkańców). Sudeccy Niemcy zrzeszeni byli, zasadniczo, przez ruch nazistowski pod wodzą Konrada Henleina. Sprawa Niemców sudeckich wymagała większej finezji od Hitlera, bowiem Czechosłowacja była powiązana systemem sojuszy z Francją i ZSRR. Hitler zdołał przekonać polityków z Francji i Wielkiej Brytanii, mocno obawiających się wybuchu kolejnej wojny, że poza Sudetami nie domaga się od Czechosłowacji żadnych innych terytoriów. W końcu września w Monachium premier Francji Daladier, i Chamberlain, premier Wielkiej Brytanii, oraz Hitler i Mussolini podpisali traktat, ratyfikujący Niemców do zagarnięcia Sudetów. Jednak szybko po „swoje” upomnieli się również Węgrzy z żądaniem oddania obszarów Słowacji z większością węgierską i Ukrainy Zakarpackiej. W wyniku arbitrażu wiedeńskiego w początkach XI 1938 roku, Niemcy i Włosy, przyznali Węgrom część południowej Słowacji i Ukrainy Zakarpackiej (ok. 12 000 kmkw, 1 mln ludności). Z takiej sytuacji skorzystała również Polska, która zajęła dla siebie Zaolzie. Prezydent Czechosłowacji Eduard Benesz zdymisjonował się i wyjechał z kraju.
W III 1939 roku Hitler udzielił Słowacji protekcji, uznając jej oderwanie się od Czechosłowacji (14 III 1939). Następnie wezwał do siebie prezydenta Czech, Emila Hachę, żądając oddania mu władzy nad krajem, w przeciwnym razie wojsko niemieckie przystąpi do ataku na Czechy. Hacha podobno zemdlał, a gdy odzyskał przytomność, bezwarunkowo podpisał dokument ustanawiający Protektorat Czech i Moraw. Co było później, mniej więcej dowiecie się z książki.
Czy polecam? Tak, jak najbardziej, i to każdemu czytelnikowi. Książka może nie porywa, ale zdecydowanie ma duszę. Ma w sobie coś takiego, że ciężko jest oderwać się od lektury. Bohaterowie przedstawieni w książce są wyraziści, pełni sprzeczności, bardzo ludzcy. Język Autora jest subtelny, wciągający, stawiający odpowiednie pytania i tezy, nie wymagające dalszego komentarza. Muszę przyznać, że świetnie się spędzało z tą pozycją czas. Jestem ogromnie zadowolony, że mogłem ją pochłonąć.
Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl