Pierwsza biografia Artura Hajzera, twórcy programu Polski Himalaizm Zimowy.
Zima na Annapurnie, prawie 7000 m n.p.m. Krzysztof Wielicki sprowadza wyczerpaną Wandę Rutkiewicz do bazy. Artur Hajzer i Jerzy Kukuczka idą dalej. Dzień później świat obiega informacja: Polacy zdobyli zimą najgroźniejszą górę świata.
Artur Hajzer, znany także jako Słoń. Niektórzy mówili, że Kukuczka zastąpił mu ojca. Był najmłodszy spośród tych, którzy odnosili wielkie sukcesy w złotej erze polskiego himalaizmu. Starsi koledzy cenili go za upór, determinację i za to, że umiał załatwić wszystko. By ratować kolegę odciętego od świata na przełęczy pod Everestem, poruszył nawet machiny międzynarodowej dyplomacji. Zginął w tajemniczych okolicznościach na stokach Gaszerbruma I, gdy Polska nie ochłonęła jeszcze po tragedii na Broad Peaku, a on sam dźwigał ciężar oskarżeń o ryzykowanie zdrowiem i życiem kolegów.
Autor wyruszył śladem Słonia do Katmandu i doliny Rolwaling w Nepalu. To właśnie tam Hajzer przekroczył himalajski rubikon. Biografia powstała dzięki wielogodzinnym rozmowom z jego rodziną i przyjaciółmi, partnerami wspinaczkowymi i biznesowymi, podopiecznymi i krytykami programu Polski Himalaizm Zimowy, sławami himalaizmu i wspierającymi ich Szerpami.
•
Bartek Dobroch – dziennikarz, podróżnik, reporter od 2002 roku współpracujący z „Tygodnikiem Powszechnym”. Laureat kilku nagród dziennikarskich za cykl tekstów o tragedii na Broad Peaku w 2013 roku, nagrody Amnesty International „Pióro Nadziei”, nominowany do Grand Press. Przewodnik tatrzański, międzynarodowy przewodnik górski, miłośnik narciarstwa i alpinizmu. Współautor bestsellera Broad Peak. Niebo i piekło. Przez ostatnie trzy lata pracował nad biografią Artura Hajzera.
Wydawnictwo: Znak
Data wydania: 2018-05-23
Kategoria: Literatura faktu, reportaż
ISBN:
Liczba stron: 548
Przeczytane:2018-06-00, Ocena: 4, Przeczytałam, Przeczytane przez A., Mam,
Artur Hajzer zawsze był najmłodszy. Należał do czołówki wspinaczy wysokogórskich, łączył pokolenia i wspinał się z Jurkiem Kukuczką , Wandą Rutkiewicz, ale także z Adamem Bieleckim czy Martyną Wojciechowską. Książka Bartka Dobrocha „Artur Hajzer. Droga Słonia” pozwala nam lepiej poznać tak barwną osobę, która był pierwszy kierownik projektu Polski Himalaizm Zimowy. Mentor, lider i kierownik wypraw, biegacz, ojciec, mąż, partner wspinaczki. Sam autor mówi, że postać Hajzera jest symbolem polskiego himalaizmu. Zaczynał on jako harcerz szkoląc się w Tatrach, przeżywał śmierć partnerów, odrzucenie gór, biznes (wiecie, że jest współtwórcą firmy HiMountain?), burzliwy powrót na szczyty oraz tragiczny koniec. Wytyczył wiele nowych dróg w górach, jest pierwszym zimowym zdobywcą Annapurny. Żeby uratować kolegę na przełęczy pod Mount Everestem poruszył międzynarodową dyplomacją, żeby go uratować. Razem z Jurkiem Kukuczką, którego traktował jak mentora. Jego śmierć w 1989 roku wstrząsnęła nim na tyle, że zrezygnował ze swojej pasji. Założył swój biznes – Alpinus, czyli HiMountain. Jeśli chodzi o mnie to „biznesowe” rozdziały ciut mi się dłużyły, jako miłośnik literatury górskiej wolę znajdować się kilka kilometrów nad ziemią.
Mamy do czynienia z bardzo rzetelnie napisaną biografią, opartą na wspomnieniach innych himalaistów i osób, które były blisko związane ze Słoniem – jego żoną, trenerem, przyjaciółmi. Jest to książka o pasji, która wypełnia całe życie. Mówi o tym jak miłość do gór potrafi ukształtować człowieka. Opowiada też o ciemnych stronach polskiego himalaizmu, porusza tematykę tragicznej wyprawy na Broad Peak z 2013 roku i tajemniczą śmierć Słonia, który odpadł od ściany na Gaszerbrumie I. Jest to obowiązkowa pozycja dla miłośników tego rodzaju literatury.