W wojnie jądrowej nie ma zwycięzców.
6 sierpnia 1945 roku, godzina 8.15, Hiroszima.
Na tle nieba pojedynczy samolot zrzuca bombę. Rozpoczyna się pierwszy w historii atak zbrojny z użyciem bronii atomowej. Nad centrum miasta uformował się gigantyczny słup dymu, przybierający kształt grzyba. Jego wysokość sięgała kilkunastu kilometrów. 43 sekundy później miasto wraz z mieszkańcami wyparowuje. Znika z powierzchni ziemi. Hiroszima nie istnieje.
Tak zaczyna się nowa era w dziejach świata. Czas atomu. Ludzkość dostaje do rąk broń, która jest w stanie unicestwić planetę. Rozpoczyna się wyścig zbrojeń światowych mocarstw. Naukowcy rozgryzają tajemnice natury, posłuszni wojskowi skrupulatnie planują możliwe manewry, a politycy borykają się z podjęciem decyzji, których konsekwencje mogą się okazać nie do przyjęcia. Żaden z nich nie chciał rozpocząć wojny nuklearnej, ale wszyscy byli paranoikami co do tego, co może zrobić druga strona.
W tej opowieści występują liczne czarne charaktery – i to po obu stronach żelaznej kurtyny. To mroczny czas paranoicznego strachu przed nuklearną katastrofą.
Dysponujemy bronią zbyt potężną, by można jej było użyć. Zniszczyłaby naszą cywilizację w kilka sekund. Wystarczy błędna ocena sytuacji, zamach terrorystyczny lub… czysty przypadek.
Temat wymaga nowej analizy, a książka Braithwaite'a jest cennym punktem wyjścia...
Wydawnictwo: Znak
Data wydania: 2019-07-03
Kategoria: Inne
ISBN:
Liczba stron: 544
Tłumaczenie: Mirosław Bielewicz
Siedem milionów osób zaangażowanych w walki na obszarze wielkości Francji i ponad dziewięćset tysięcy ofiar wśród radzieckich żołnierzy - przy tych liczbach...
Chcę przeczytać,