Zawsze znajdzie się jakiś powód, by zdrada mogła oblec się w szaty niewinności.
Kameralny dramat rozgrywający się między dwojgiem żyjących ze sobą, a coraz częściej obok siebie ludzi. Ich związek zamienia się powoli w ciąg pozornych, sztucznych gestów, przynajmniej do chwili, gdy mężczyzna zaczyna podejrzewać, że został zdradzony. „Anomalie” to jednak nie tyle historia zdrady, co rzecz o teatrze zazdrości, która karmi się bardziej sama sobą niż rzeczywistością. Bohaterowie odgrywają tu role, siłą napędową wydarzeń są zaś bardziej ich wyobrażenia niż to, co dzieje się między nimi naprawdę.
Rzecz traktuje o zazdrości w związku. O rojeniach zazdrosnego umysłu. O tym, jak wiele wspólnie przeżytych lat może zamieniać się w ruinę i o uczuciach, które nie tyle wygasają, co zmieniają się; nie dają ani radości, ani spokoju ducha.(...) To książka o mrocznych uczuciach, które prędzej czy później muszą iść w parze z miłością. Jarosław Czechowicz, krytycznymokiem.blogspot.com
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Data wydania: 2012-04-03
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
Liczba stron: 208
Język oryginału: polski
Ilustracje:TO-studio/Tomasz Kędzierski/ Aleksandra Nałęcz-Jawecka
Jadowita, cyniczna i obrazoburcza powieść, odwołująca się do twórczości Michela Houellebecqa, Thomasa Bernharda oraz Louisa Celine’a. „Historia...
Przeczytane:2021-06-07, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2021, 26 książek 2021, Przeczytaj tyle, ile masz wzrostu – edycja 2021, Książki XXI wieku, Wyzwanie - wybrana przez siebie liczba książek w 2021 roku, 12 książek 2021,
Czytając książkę autorstwa nieznanej mi do pory twórczości Pana Grzegorza Krzymianowskiego pt. '' Anomalie'' odnosiłam takie pierwsze wrażenie, że opisuje on w niej relacje występujące we współczesnym świecie, które stanowią w odbiorze ogromną przepaść pomiędzy dialogiem a ludźmi nieumiejącymi się przeprowadzić go właściwie.
Autor przedstawia jednego z występujących głównych bohaterów jako pozytywną postać.
Głównymi bohaterami przeczytanej przeze mnie książki jest para ludzi w wieku trzydziestu lat. Lubią oni wychodzić wspólnie na spotkania, poznawać świat edukacji, kuchni w towarzystwie, gdy uczestniczą jako goście.
Jedną z występujących w tej książce drugiej bohaterki Annę jest tak naprawdę trudno zrozumieć, ponieważ sama nie wie, czego chce od życia. Wszystko denerwuje ją w partnerze, a momentami jest nieufna. W czterech sytuacjach, kiedy powinna, być ostoją dla partnera to zachowuje, się jak obca osoba przy tym nie odzywając się do niego.
Związek Anny i jej partnera trwa sześć lat, ale przez ten czas Anna zmieniała się pod względem wyglądu. Zachowanie jej tworzy mur niestety niełatwy do przebicia w ich wzajemnych codziennych relacjach.
Cechą wspólną Anny i jej partnera jest notoryczne spóźnianie się.
Można z łatwością dokonać analizy z występujących postępowań bohaterów, ale warto się zastanowić czy dalej brnąć jest w ten związek, który nie przyniósłby pozytywnych rezultatów, lecz strach bez poczucia o wspólnym szczęściu, na które należy pracować przez całe życie.
Słowem kluczowym w tej oto książce jest nadany jej tytuł, czy on pasuje, do całościowej w niej treści na to pytanie należy odpowiedzieć samemu.
Warto podkreślić, że autor ma umiejętność spostrzeżenia tego, co my nie dostrzegamy z reguły podczas przebywania na co dzień z drugą osobą.
Z tego, co pamiętam, książkę tę czytało mi się dobrze i miło mi się po kilku latach do niej wróciło, przypominając sobie, o czym ona jest i jakie pozostawia do wyciągnięcia końcowe wnioski.
Moje pierwsze autorskie spotkanie z twórczością Pana Grzegorza Krzymianowskiego uważam za udane.
Warto przeczytać tę książkę.