Pierwszy tom bestsellerowej serii o wspaniałych, pełnych poświęcenia pielęgniarkach.
Anglia, rok 1953. Do domu pielęgniarek przy Lovely Lane w Liverpoolu przybywa pięć nowych uczennic, żeby rozpocząć praktyki w szpitalu St Angelus.
Dana jest Irlandką i uciekła z rodzinnego gospodarstwa. Victoria pochodzi z arystokracji, ale jej rodzina jest zadłużona po uszy. Beth, córka wojskowego, zaprzyjaźnia się z charakterną Celią Forsyth. Pammy zaś urodziła się w najgorszej dzielnicy Liverpoolu i od zawsze ma w życiu pod górkę.
Rzeczywistość, z którą przyszło im się zmagać, jest skomplikowana i silnie zhierarchizowana. Są zasady, których bezwzględnie należy przestrzegać, a w St Angelus każdy ma swoje miejsce - i biada tym, którzy zbłądzą poza jego granice lub spróbują się zbuntować przeciw panującemu porządkowi...
Pewnego dnia do szpitala zostaje przyjęta młoda dziewczyna po całkowicie spartaczonej, przeprowadzonej zbyt późno aborcji. To zdarzenie będzie początkiem tragedii, która wstrząśnie światem St Angelus aż do samych posad...
Życie i śmierć, miłość i troski, rywalizacja, zazdrość, ale też wsparcie i prawdziwa przyjaźń. Jak to w życiu.
Nadine Dorries pochodzi z Liverpoolu. Sama również ukończyła szkołę pielęgniarską i pracowała w tym zawodzie, doskonale zatem zna temat i branżę. Od 2005 roku jest posłanką do Parlamentu z okręgu Mid-Berdfordshire. Ma trzy córki. Jest autorką wielu bestsellerowych powieści obyczajowych, a kolejne tomy serii o pielęgniarkach z Lovely Lane niezmiennie wzbudzają emocje i zachwyt czytelniczek.
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Data wydania: 2019-11-21
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 488
Tytuł oryginału: Angels of Lovely Lane
Akcja książki zaczyna się podczas 2 wojny światowej bardzo zywiolowo od nalotu bombowego na jedna z dzielnic Liverpoolu.
Mija kilka lat i poznajemy młode kursantów na pielęgniarki w szpitalu Lovely Lane. Zostanie pielegn?arka w tych czasach nie jest proste. Wymaga wielu wyrzeczeń w życiu prywatnym. Życia szpitalnego nie omija też wiele intryg i walka o władzę.
Jest to pierwszy tom z czterech z tej serii i zapowiada się ciekawie i wciągająco.
Siermiężne czasy po II wojnie światowej powoli zaczynają odchodzić w dal, zwłaszcza w zachodniej części Europy. Po odbudowaniu zniszczeń wojennych przyszedł czas na to aby społeczeństwo zaczęło się edukować. Temu właśnie służy szkoła pielęgniarska w Liverpoolu. To marzenie wielu dziewcząt z czasami odległych części kraju. Dla jednych to szansa na lepsze życie, dla innych kolejny kaprys bogatej panienki.
Zanim zobaczymy w powieści jak przebiegał proces kształcenia, poznajemy pięć dziewczyn z różnych zakątków chcących być pielęgniarkami. To Dana, dla której szkoła staje się wybawieniem przed czekającym ją małżeństwem z prostacki Patrykiem, który nawet próbował gwałtu na dziewczynie. Druga z kolei to Beth, jej ojciec był wojskowym i po wojskowemu wychowywał dziecko. Pammy urodzona w Liverpoolu otoczona gromadą rodzeństwa, Victoria ze szlacheckiej rodziny ale już zubożała i wyniosła Celia od początku niezbyt lubiana w gromadce, pasjonatka robótek ręcznych.
Dziewczęta trafiają na stancję podległą szkole, gdzie jak dobrze wychowane panienki trafiają pod skrzydła Duffy wychowawczyni, która odpowiada za ich wygląd, maniery itd. Czytając te fragmenty ma się wrażenie, że jest to opowieść o pensji z dawnych czasów, gdzie dziewczynki muszą się meldować i prosić o pozwolenie na wyjście, spotykać się na herbatce, być zawsze odprasowane i uczesane. Trochę szkoda, że autorka całkowicie pominęła etap kursu pielęgniarstwa, bo oto zaraz po przybyciu na stancję przekonujemy się, że kursantki otrzymują wiadomości o zdaniu egzaminu końcowego i skierowaniu na praktyki do szpitala.
Praca w szpitalu to wyzwanie dla adeptek, bo poszczególne oddziałowe to charakterne kobiety i potrafią nieźle zaleźć za skórę. Największe wrażenie robi jednak moment, gdy do szpitala trafia dziewczyna po nieudolnie przeprowadzonym zabiegu aborcji. Bardzo zastanawia zachowanie zarówno pacjentki, która milczy jak zaklęta o tym co się stało, jak i lekarza oddziału położniczego wykonującego zupełnie zaskakujące działania, który zamiast starać się uchronić matkę i dziecko uśmierca je. Dramatyczne zdarzenie wywiera ogromny wpływ na będącą jego świadkiem Pammy. Dziewczyna staje w obronie dziecka i naraża się na ogromne kłopoty.
Powieść ta ma pewne mankamenty, które sprawiają, że momentami chciałam już ją porzucić. To na pewno te strony poświęcone w za dużym stopniu na spotkania przy kakao i grzankach lub wyolbrzymione negatywne cechy "Mrówkojada". Trochę także początek opisujący sytuację poszczególnych bohaterek był za długi. No i brak przebiegu samej nauki.
"„Anioły z Lovely Lane” to przemawiająca do wyobraźni i trafiająca w czułe nuty historia o życiu i śmierci, zazdrości i rywalizacji, miłości i trosce, wsparciu oraz prawdziwej przyjaźni. To opowieść o silnych kobietach w brutalnym świecie rządzonym przez mężczyzn, które ze wszech miar starają się nieść pomoc wszędzie tam, gdzie jest ona potrzebna. Stanowi obiecujący wstęp do wspaniale zapowiadającej się dłuższej serii, po której kolejne tomy z przyjemnością sięgnę."
Cała recenzja: https://magicznyswiatksiazki.pl/anioly-z-lovely-lane-nadine-dorries/
Drugi tom bestsellerowej serii o wspaniałych, pełnych poświęcenia pielęgniarkach. Anglia, rok 1954. Dzielne pielęgniarki z Lovely Lane - Dana, Pammy,...
Trzeci tom bestsellerowej serii o wspaniałych, pełnych poświęcenia pielęgniarkach. Anglia, lata 50. XX wieku. Dla wielu powojennych matek, które...
Przeczytane:2020-02-09,
Pięć młodych kobiet żyjących w trudnych czasach i jedno wspólne marzenie.
“Anioły z Lovely Lane” to pierwszy tom serii. Serii, dodać trzeba, niezwykłej, bowiem opowiadającej o interesujących bohaterach, ciekawych miejscach i trudnych czasach. Takie połączenie sprawia, że fabuła intryguje od samego początku, a kolejne rozdziały magnetyzują czytelnika i nie pozwalają mu się od opisywanej historii oderwać.
Fabuła powieści rozgrywa się z 1953 roku. Autorka dobrze zarysowała powojenny klimat, ukazując ludzkie nastroje, gospodarcze braki i próbę podniesienia się kraju z kolan. W tych czasach często brakowało również rąk do pracy, a konkretnie personelu medycznego. Książka Nadine Dorries to opowieść o pięciu młodych, sprytnych i pełnych zapału kobietach, które marzyły o nauczeniu się pracy w zawodzie pielęgniarki. I dostały swoją szansę- w elitarnej szkole St Angelus.
Bez wątpienia zarys książkowych postaci to największa zaleta tej lektury. Choć całość wypadła niezwykle interesująco i przekonująco, to właśnie ta plejada bohaterek zrobiła na mnie największe wrażenie. Nie jest łatwo stworzyć charakterystykę dla takiej grupy, żyjącej w takich czasach. Pokazać każdą z tych dziewcząt, zarysować miejsca, w jakich żyły i emocje, które im towarzyszyły. Dorries pięknie oddała ich różnorodność, nie zapominając jednak o tym, co je łączyło.
To, co również może urzec w tej historii, to klimat elitarnej szkoły. Panujące tam surowe zasady, konieczność podporządkowania się, próba znalezienia swojego miejsca, relacje między uczennicami- te elementy nadawały całości charakteru, działały na wyobraźnię i pozwoliły poczuć się tak, jakbyśmy i my na chwilę przenieśli się na korytarze tego specyficznego miejsca. A podróż ta okazała się nie tylko ciekawa, ale również wartościowa i pouczająca. Śledząc losy dziewcząt mamy bowiem okazję poznać jasne i ciemne strony wykonywanego przez nie zawodu i zmian wprowadzanych w medycynie.
Autorka tworząc tę historię postarała się, by zapadła ona w serca czytelniczek. Interesujący temat i świetny styl znakomicie łączą się z emocjonalną stroną opowieści. Nie brakuje tutaj bowiem wzruszeń. Po ciężkich dniach na twarz powraca uśmiech. Przez kolejne strony przewija się cała seria barwnych uczuć. Nie brakuje też wątków romantycznych.
„Anioły z Lovely Lane” to świetne rozpoczęcie cyklu o młodych pielęgniarkach i bardzo kusząca propozycja poznania kolejnych części.