Fiński raj kontra amerykański sen
Amerykanie, od dziecka nauczeni rywalizacji i przedsiębiorczości, do późnej dorosłości pozostają zależni od swoich rodziców. Tymczasem uważani za wiecznych pesymistów Finowie przodują w rankingach innowacyjności… I co ma z tym wspólnego nordycka teoria miłości?
Pochodząca z Finlandii dziennikarka przeprowadza się za narzeczonym do Ameryki. Nowa rzeczywistość różni się jednak nie tylko od życia w jej ojczyźnie, ale także od mitu american dream. Opierając się na własnych doświadczeniach i zebranych statystykach, Anu Partanen porównuje najważniejsze – jej zdaniem – aspekty życia w Finlandii i USA. Rozprawia się przy tym ze stereotypami, poszukując odpowiedzi na pytanie, czy istnieje przepis na stworzenie szczęśliwego społeczeństwa.
To książka, która opowiada o naszych dwóch wielkich marzeniach: kraju nieograniczonych możliwości i państwie opiekuńczym. Ameryka po nordycku została wyróżniona wśród najlepszych tytułów 2016 roku przez najważniejsze amerykańskie dzienniki i czasopisma, m.in.: „New York Post”, „The Seattle Times” i „O, The Oprah Magazine”.
“Niezwykle inspirująca analiza dwóch modeli i strategii rozwoju ponowoczesnych społeczeństw – amerykańskiego i skandynawskiego. Polskiego czytelnika niewątpliwie zainspiruje do postawienia pytania: do jakiej wersji dobrobytu powinni aspirować Polacy? Napisana lekkim językiem, dowcipna i pouczająca – świetna i jako lektura wakacyjna i jako tekst do analizy i dyskusji na zajęciach akademickich.”
Joanna Szymkowska – Bartyzel
Instytut Amerykanistyki i Studiów Polonijnych Uniwersytetu Jagiellońskiego
„Gdyby Amerykanie naprawdę pojęli, jak źle mamy to urządzone – jak niesprawiedliwa, opaczna jest nasza opieka nad dziećmi, oświata i polityka w zakresie zdrowia publicznego – to wyszlibyśmy na ulice. Anu Partanen rozprawia się z utartymi stereotypami o nordyckich państwach dobrobytu i pokazuje nam wszystkie te możliwości ludzkiego rozwoju, z których nie korzystamy”.
Judith Shulevitz, autorka The Sabbath World
„Cudowna, napawająca nadzieją książka o tym, jak mogłoby wyglądać amerykańskie społeczeństwo – nie dzięki wdrożeniu nordyckiego »socjalizmu«, ale dzięki przyjęciu wartości, które pozwoliły mieszkańcom krajów nordyckich cieszyć się większą swobodą i równością niż w dzisiejszej Ameryce. Amerykański sen był niegdyś inspiracją dla świata. Anu Partanen pokazuje nam, jak odkryć go ponownie”.
Robert B. Reich, wykładowca na Uniwersytecie Kalifornijskim w Berkeley,
były amerykański sekretarz pracy
„W starannie napisanej, wyważonej serii bogatych w przemyślenia esejów Partanen, która dopiero niedawno została obywatelką amerykańską, rozkłada na czynniki pierwsze receptę nordyckiego sukcesu, nad którą może zechce się zastanowić i wykorzystać ją nawet zadowolony z siebie »wyjątkowy« Amerykanin. [...] Szczera, dobrze napisana książka, którą warto wziąć sobie do serca zwłaszcza w obecnym toksycznym klimacie politycznym”.
„Kirkus Reviews”
Anu Partanen (ur. 1975) – fińska dziennikarka i pisarka, od 2013 roku obywatelka USA. Przez lata pracowała w redakcji „Helsingin Sanomat”, jednej z najbardziej poczytnych gazet w krajach skandynawskich. Autorka popularnych artykułów w „The New York Times”, „The Atlantic” i „Fortune”. W 2016 roku nakładem wydawnictwa HarperCollins ukazał się jej wysoko oceniany debiut książkowy – Ameryka po nordycku. Mieszka w Nowym Jorku wraz z mężem, pisarzem Trevorem Corsonem.
Wydawnictwo: Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego
Data wydania: 2017-10-20
Kategoria: Literatura faktu, reportaż
ISBN:
Liczba stron: 384
Tłumaczenie: Aleksandra Czwojdrak
Anu Partanen to świetnie wykształcona młoda Finka, dziennikarka i redaktorka. Poznała Trevora i zastanawia się nad przeprowadzką do Ameryki. Czytelnikom przedstawia punkt po punkcie sfery, w których Finlandia wypada lepiej od USA. Na dodatek czyni to w okresie 2008-2010, czyli w przededniu światowego kryzysu.
Stanęła na amerykańskiej ziemi czując panikę. Nie znała reguł postępowania społecznego, elementarnych spraw typu wielkość napiwków. Zaszczepione na fińskim gruncie niezależność i poczucie własnej wartości topniały w konfrontacji z amerykańską rzeczywistością. Zauważyła, że w tym okresie amerykański sen przeżywał trudne chwile.
Jako outsiderka spostrzegła, że wiele wartości od zawsze przypisywanych Ameryce jak wolność, osobista niezależności i możliwości są mało widoczne w codziennym życiu. Amerykanie miast wolności są kurczowo przywiązani do nuklearnej rodziny, finansowo zależni od pracodawców także w kwestii ubezpieczenia zdrowotnego, nie ma równych szans w edukacji skoro szkolnictwo wyższe, jak i prywatne wszystkich szczebli dyktuje coraz większe ceny i zadłuża absolwentów na długie lata.
Książka dość niekonsekwentna. Choć otwiera oczy na wiele przejawów nierówności społecznej, wstecznictwa w amerykańskich instytucjach, niekompetencji rządów w sferze powszechnego ubezpieczenia zdrowotnego, summa summarum w epilogu autorka z dumą decyduje się na przyjecie obywatelstwa amerykańskiego z jego wszelkimi sukcesami i bolączkami.
Najbardziej przemawia do mnie portret Finlandii. W odróżnieniu do Ameryki, oferuje bezpłatne szkolnictwo na wysokim poziomie, wsparcie najuboższych, przemyślaną politykę socjalną, gwarantowane ubezpieczenie niezależnie od miejsca pracy. Nakreśla też podstawy fińskiej teorii miłości. Rodzice maja za zadanie wspierać dzieci w rozwoju, ale popierają ich niezależność i rozwijają samowystarczalność. Więzi rodzinne są luźniejsze, idą z duchem czasu. Dorosłe pracujące dzieci nie są obarczane kosztami utrzymania starzejących się rodziców, państwo umożliwia to poprzez groszowy system opiekunek, opieki zdrowotnej dla seniorów , a finalnie domów spokojnej starości.
Najbardziej oburza mnie jako kobietę w wieku produkcyjnym brak gwarancji w Ameryce dla kobiet ciężarnych i opiekujących się noworodkami po porodzie. USA należą do bodaj 2 krajów, które nie mają płatnego urlopu macierzyńskiego- Usa i Papua Nowa Gwinea.
Zostały tu poruszone ciekawe tematy, prowokujące do myślenia spostrzeżenia Finki o wypaczeniach i klęskach amerykańskiego systemu.
Przeczytane:2019-03-10,
"Ameryka po nordycku", to nic innego jak swoista rozprawa z pewnymi - trudnymi - wyborami autorki, zapisana w formie pamiętnika, rozprawy, relacji z własnych przemyśleń
i refleksji nad wyborem: Finlandia, czy Ameryka?
Autorka przeprowadziła się z ukochanej Finlandii do Ameryki. Zanim jednak zdecydowała się na tak ważny i życiowy wybór, dokonywała wielu przemyśleń, zbierała informacje i porównywała te dwa kraje ze sobą. To doprowadziło do powstania niniejszej książki. Książki o lekkim i przystępnym stylu. Narracja pierwszoosobowa sprawia, że jesteśmy blisko Anu Partanen i jej polemiki z samą sobą.
To także sprawia wrażenie, jakbyśmy czytali nie literaturę faktu, ale powieść - miejscami nawet umieszczone zostały dialogi.
Czego dowiemy się od Anu? Przede wszystkim rozwinęła ona refleksję nad pewnymi stereotypami: "smutni Finowie", a "beztroscy Amerykanie". Zgłębiła temat amerykańskiego snu o szczęśliwym życiu. Te osobiste na wskroś przemyślenia autorki obejmują rozmaite sfery życia: biznes, praca, rodzina, społeczeństwo, opieka lekarska, kultura, prawo, szkoły, media. Aspekty te zostały przeanalizowane w odniesieniu do dwóch skrajnie różnych krajów. Wnioski często są zaskakujące - zachęcam do przeczytania:)
Anu Partanen położyła na szali dwa miejsca, dwa kraje. Długo je ważyła. Nie było to dla niej wcale ani łatwe, ani szybkie. Wręcz przeciwnie - w czasach, w których "być" przegrywa często z "mieć" trudno jest jednoznacznie określić czym jest wolność i kim jest człowiek dla człowieka...