Must read tej wiosny! From friends to lovers w świecie matematyczno-fizycznych geniuszy!
Przedmioty ścisłe nie mają przed Evy żadnych tajemnic. Skrywają je za to inni ludzie, a w szczególności rówieśnicy. Nie pomagają także demony matki, dla której matematyczny geniusz jest równoznaczny z szaleństwem. Gdyby nie Caleb, którego zna od kołyski i z którym rozumie się bez słów, zagubiłaby się w otchłani międzyludzkich relacji. Dobrze, że dał się namówić na naukę w Newton.
- Jego stałość uściśla mój obieg - mówi Evy i dodaje: - ...jest moim kompasem, punktem odniesienia. Moim domem.
Bez niego lęki pochłonęłyby ją całkowicie. I chyba dlatego Evy nie dopuszcza do siebie myśli, że mogłaby tę wyjątkową relację poświęcić dla chwili uniesienia podczas choćby... pocałunku, który wydaje jej się dość obrzydliwym i niehigienicznym rytuałem. Zmienia co prawda zdanie, kiedy całować chce się z nią drugi najlepszy uczeń w Newton, Leo.
A Caleb, obserwując z boku tę niezwykłą przemianę przyjaciółki, wspomina ich wspólne niby-pocałunki i cierpi, bo dociera do niego mocniej niż kiedykolwiek, że Evy jest miłością jego życia.
Czy te dwie zagubione w kosmosie nastoletnich obaw, splątane ze sobą cząsteczki przyciągną się w końcu? Czy Evy pozwoli, żeby najbliższy przyjaciel stał się jej ukochanym? Czy pokona lęki i zaprezentuje swój projekt na międzynarodowym konkursie ,,Granica"? I jaką rolę w tych zdarzeniach odegrają Leo i Bex, przyjaciółka od serca, którą Evy poznała w Newton?
Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie
Data wydania: 2023-04-12
Kategoria: Dla młodzieży
ISBN:
Liczba stron: 392
Tytuł oryginału: The Quantum Weirdness of the Almost-Kiss
Powiem wam, że historia naprawdę bardzo mi się spodobała. Jest napisana z punktu widzenia postaci i może dlatego udało się oddać jak najbardziej ciepłe i kiełkujące uczucia, choć czy kiedy kocha się kogoś całe młode życie, to czy może coś bardziej tam zaiskrzyć? Nasza chłopięca postać nigdy nie pomagała kolegom w zdobyciu pewnej dziewczyny z bardzo prostego powodu. Wpierw opisuje ich starania, prośby, by pomógł im dotrzeć do niej i namówić choć na jedno spotkanie, ale on nigdy nie wyraża na to zgody. Sam kocha się w niej od dawna. Kocha jej plusy i minusy, jej doskonałości i nieobecne dla niego niedoskonałości. To, że nie lubi przebywać z innymi, to że ma swoje zadziorne dni i to, że w ogóle nie lubi przebywać z ludźmi. Darzy ją pięknym uczuciem, które gdy opisuje, to wpierw jest ogólnikowo, potem romantycznie, a później jakby coś z niego zeszło i przyznaje jak bardzo jest nią zauroczony i od jak dawna. Z kolei, kiedy czytamy jej opisy widzimy z jakimi kompleksami się zmaga. Wiemy czego się boi, co nie lubi jest i co budzi w niej strach. Ona wie, że jest inna od wszystkich i nie chce tak naprawdę niczego, tylko wciąż rozmawiać o ważnych osobistościach, którzy w jakiś sposób przyczynili się do nauki i zbyt szybko, lub boleśnie zmarli. Sama jest geniuszem i może dlatego jej fascynacja jest odmienna od innych osób. Inteligencję odziedziczyła po rodzicach, lecz często z tego powodu cierpiała, gdyż zapracowani zapominali odbierać ją ze szkoły. Kiedy dorasta przez całą drogę towarzyszy jej przyjaciel, ten, który się w niej podkochuje. Jednak życie nie bywa sprawiedliwe i kiedy w niej pojawiają się pierwsze oznaki fascynacji płcią przeciwną, to nie On jest w kręgu zainteresowania. My wiemy jak bardzo go to boli, kiedy zauroczona zdradza uczucia. Jak zatem potoczą się ich losy?
Bardzo lubię książki młodzieżowe, gdyż sama mam dzieci w podobnym wieku i chciałabym wiedzieć z czym mogą się zmagać. Jest to też taka odskocznia od codziennych problemów i można przypomnieć sobie jak to było, kiedy życie stało przede mną otworem. Idealna młodzieżówka do akceptacji tego kto kim jest i że ma prawo być taki jaki jest:-)
iedemnastoletnia Evie jest niekwestionowanym geniuszem w dziedzinie matematyki i fizyki. I o ile nauka nie sprawia jej większych problemów, to już relacje z ludźmi owszem. Dziewczyna tak naprawdę dopuszcza do siebie jedynie wieloletniego przyjaciela, Caleba oraz przyjaciółkę Bex. Fobia społeczna i nagle ataki paniki doprowadziły w ubiegłym roku do rezygnacji z prestiżowego konkursu. Czy w tym roku będzie inaczej ? Sytuacja Evie trochę sie polepsza, pod wpływem nowego ucznia, Leo, z którym nasza bohaterka zaczyna sie umawiać, ku wielkiemu niezadowoleniu Caleba. Przyjaciel Evie zdaje sobie sprawę, że czuje cos więcej do Evie niż zwykłą przyjaźń,jednak czy dziewczyna odwzajemnia jego uczucia ? Dla Caleba priorytetem jest szczęście Evie i jest w stanie nawet sie usunąć żeby Leo mógł być u boku Evie. A nasza Evie? Nie ma zbyt dużego doświadczenia w związkach więc sama do końca nie wiem czego chce i oczekuje.
„(...) jesteś jej domem, jej kompasem, uściślasz jej obieg...'' czy długoletnia przyjaźń może sie przerodzić w miłość? Ja uważam ze to idealna recepta na udany i szczęśliwy związek.
Dzięki pierwszoosobowej narracji Evie i Caleba możemy ich bardzo dobrze poznać,ich uczucia, emocje, myśli i lęki. Lubie taką narrację z różnych perspektyw bo rzuca nam lepsze światło na wydarzenia fabularne. Akcja jest tu dosyć dynamiczna, jednak autorka skupiła sie w głównej mierze na „wnętrzu'' bohaterów. Ich uczuciach i myślach. Spotkamy też tu treści naukowe, dotyczące matematyki, fizyki i informatyki. Emocji nie zabraknie. Czytelnik obserwuje dosyć specyficzny trójkąt miłosny Evie, Leo i Caleba ale nie ma tu postępów, złośliwości czy nienawiści. Są za to typowe problemy nastolatków, dotyczące m.in. dojrzewania. Pisarka ukazuje nam uczucie, rodzące sie powoli jednak jest na tyle czarujące i prawdziwe, że czytelnik czuje to ciepło i otulenie całą powieścią. Jednak nie jest to powieść wyłącznie miłosna. Obok rozterek naszego miłosnego trójkąta możemy tu tez poczytać o lękach, fobii społecznej, toksycznych relacjach z rodzicami, problemach wieku dojrzewania. Zatem jak widzicie to nie jest książka adresowana wyłącznie do młodego odbiorcy ale do każdego . Polecam wam to połączenie lekkiej historii miłosnej z trudną problematyką wewnętrznych lęków i fobii, bo myślę ze każdy jakieś ma. Mi się bardzo podobała ta powieść.
"(…) w Anglii pogląd na zdrowie psychiczne jest podobny do poglądu nas uzębienie: każdy ma inne"
Główna bohaterką jest Evy, dla której przedmioty ścisłe nie mają żadnych tajemnic. Skrywają je za to inni ludzie, a w szczególności rówieśnicy dziewczyny. Demon matki, dla której matematyczny geniusz jest równoznaczny z szaleństwem, stanowi dodatkowy problem. Wybawieniem jest Caleb, którego zna od zawsze. On jest jej „kompasem, punktem odniesienia. (…) domem” zawsze pomaga jej się odnaleźć „w otchłani międzyludzkich relacji”. Evy jest mu wdzięczna za to, że dał się namówić na naukę w Newton. Ona nie chce tej relacji popsuć i związać się z przyjacielem, a on wspomina ich wspólne niby-pocałunki i cierpi, bo dociera do niego, że ona jest miłością jego życia.
Czy te dwie zagubione w kosmosie nastoletnich obaw, splątane ze sobą cząsteczki przyciągną się w końcu? Czy Evy pozwoli, żeby najbliższy przyjaciel stał się jej ukochanym?
W historię z motywem from friends to lovers został wpleciony, moim zdaniem bardzo ważny, wątek lęków społecznych. Plus autorce należy się za opisanie sposobów radzenia sobie z nimi i za poinformowanie czytelnika, że można je pokonać przy pomocy specjalisty i wsparciu najbliższych.
W Eve widzę siebie i dlatego ta bohaterka bardzo mi się podoba. Jest inteligentna, wie czego chce, jest świadoma tego, że „blokady”, które są w jej głowie utrudniają jej funkcjonowanie, ale chce je pokonać, nie poddaje się i walczy szukając na nie sposobów.
Książka wskazuje, że niewłaściwe nastawienie rodzica ma znaczący i negatywny wpływ na kształtującego się nastolatka. „Oni są twoimi rodzicami, ale to nie znaczy, że jesteś ich własnością”. Ukazuje również, że dziewczyny/kobiety muszą bardziej udowadniać swoje umiejętności. Brak równouprawnienia było, jest i okazuje się, że będzie zawsze. Może nie w takim nasileniu jak wcześniej, ale jednak…
Motyw friends to lovers w tej książce nie był dla mnie najważniejszy. Moją uwagę przykuły pozostałe wątki, a to znaczy, że każdy nastolatek znajdzie w tej historii coś dla siebie. Nie mogłam jej odłożyć na półkę po wzięciu do rąk. Chciałam ją jak najszybciej przeczytać i poznać losy bohaterów. Polecam.
Nie da się ukryć, że z uwagi na wiek, jak i mocno sprecyzowany gust czytelniczy, coraz rzadziej sięgam po książki skierowane w głównej mierze do młodzieży. Debiutancka powieść Amy Noelle Parks zwróciła jednak moją uwagę intrygującym zarysem fabuły, więc postanowiłam dać jej szansę.
Jednak o tym, czy mi się podobała, przeczytacie na moim blogu, na który was serdecznie zapraszam :)
https://magicznyswiatksiazki.pl/recenzja-almost-kiss-nie-flirtuj-ze-mna-na-fizyce-amy-noelle-parks/
"Wiesz, Prosiaczku...miłość jest wtedy...kiedy kogoś lubimy...za bardzo." Alan Alexander Milne - "Kubuś Puchatek"
Uwielbiam historie o miłości, a szczególnie te, które zaczynają się niepozornie, od przyjaźni łączącej parę głównych bohaterów. Nie bez powodu moim jednym z ulubionych filmów Bollywood jest film Kuch kuch hota hai.
"Nie ma miłości bez przyjaźni" Kuch kuch hota hai
Taką historię otrzymujemy właśnie w debiucie Amy Noelle Parks "Almost - kiss. Nie flirtuj ze mną na fizyce". Evie i Caleb znają się od najmłodszych lat, rozumieją się bez słów, Evie zawsze może polegać na Calebie, bez niego i jego wsparcia pogrążyłaby się w swoich lękach, z którymi mierzy się na co dzień. Evie kocha matematykę i fizykę, nie mają przed nią tajemnic, w przeciwieństwie do otaczającego ją świata. Dziewczyna uczęszcza na terapię, walczy ze swoimi lękami, pracuje nad relacjami z ludźmi. Stara się wychodzić do świata, ludzi. Jej terapeutka oraz przyjaciele bardzo ją wspierają, uważają, że poradzi sobie na międzynarodowym konkursie i przedstawi swój projekt na Granicy. Autorka umiejętnie kreśli przed czytelnikami problem natury psychicznej, którego pokonanie stanowi nielada wyzwanie dla Evie. To jak Caleb i reszta przyjaciół, czy Anita, terapeutka Evie, stanowią dla niej oparcie i akceptują ją, wraz z jej wszystkimi lękami, naprawdę podnosiło na duchu i tworzyło atmosferę bezpieczeństwa i ciepła. Natomiast zachowanie i postępowanie matki Evie nie ukrywam, że podniosło mi ciśnienie i porządnie oburzyło.
"Kochać kogoś, to przede wszystkim pozwalać mu na to, żeby był, jaki jest." William Wharton - Tato
"Almost - kiss" to przeurocza, pełna ciepła i humoru powieść, idealna dla młodzieży, ale nie tylko. Książka ta ma także wartość edukacyjną, autorka przedstawia przed czytelnikami bohaterkę, która mierzy się codziennie ze swoimi lękami, walczy o swoje zdrowie psychiczne, stara się otworzyć do świata, ludzi, odkrywa nowe emocje, uczucia, takie jak zauroczenie, miłość, przyjaźń. Autorka kreśli przed czytelnikami nie tylko miłość między ludźmi, ale także miłość do zainteresowań, do pasji, do przedmiotów ścisłych. Książkę czyta się dobrze, bohaterowie są sympatyczni, i szybko się z nimi związujesz emocjonalnie i kibicujesz im do samego zakończenia powieści. Na uwagę zasługuje również wydanie, okładka jest przecudowna, uwielbiam niebieski kolor ! ? Polecam Wam z całego serca lekturę tego debiutu, na pewno miło spędzicie czas przy lekturze tej powieści !
Za egzemplarz do recenzji dziękuję wydawnictwu Literackiemu.
,,-Gdziekolwiek będę, zawsze wybiorę ciebie - obiecuję. - Przynajmniej w tym wszechświecie."
Czy przyjaźń damsko-męska istnieje?
A może nie, bo prędzej czy później któraś ze stron się zakocha?
Jakiś czas temu, w ramach współpracy z @wydawnictwoliterackie dostałam do przeczytania książkę, która urzekła mnie swoją okładką, a że jestem okładkową sroką, nie mogłam przejść obok niej obojętnie.
Jest to bardzo fajna, ciepła młodzieżówka. Akcja toczy się w szkole, a fabuła kręci się wkoło matematyczno-fizycznych geniuszy.
Pierwszy raz miałam okazję czytać taką pozycję. Zazwyczaj szkoła schodzi na drugi plan, a na prowadzenie wychodzi uczucie. Tutaj mamy dwójkę najlepszych przyjaciół, Evy i Caleba, którzy wyjechali do szkoły w Newton. Caleb jest zakochany w swojej przyjaciółce, jednak ona wychodzi z założenia, że chłopak jest jej najlepszym przyjacielem, nikim więcej. Sytuacje wykorzystuje Leo, który zaczyna spotykać się z Evy, wtedy też Caleb uświadamia sobie, że kocha do szaleństwa swoją przyjaciółkę, jak skończy się ten miłosny trójkąt?
Nie była to rewelacyjna historia, jednak bawiłam się świetnie podczas czytania. Nie zawsze zgadzałam się z wyborami bohaterów, którzy jak to nastolatki, popełniali różne błędy. Podoba mi się, że mają oni swoje wady, przez co wydają się bardziej ludzcy. Zdecydowanie nie lubię, kiedy bohaterowie są wyidealizowani na siłę.
Autorka ma bardzo przyjemne pióro i książkę czyta się bardzo szybko. Niektóre sceny były zbędne, jednak całość mimo wszystko wyszła zdecydowanie na plus. A mnóstwo matematycznych pojęć, jakie tutaj znajdziemy, dodaje uroku całej lekturze.
Kolejnym plusem jest to, że historię poznajemy oczyma zarówno Evy jak i Caleba. Mamy szerszy pogląd na całą sytuację i widzimy to, co czują bohaterowie, jak zmienia się ich myślenie z kartki na kartkę i przede wszystkim jak dojrzewają.
Pomimo drobnych minusów, podobała mi się ta książka i zdecydowanie polecam ją dla czytelników 15+.
??
,,Po co oglądać opery mydlane, skoro wystarczy wyjechać do szkoły z internatem?"
(fragment książki)
°
Evy jest matematyczną geniuszką, rozwijającą swoje zdolności w szkole pełnej młodych, mądrych umysłów. Choć przedmioty ścisłe są dla niej niczym bułka z masłem, odczytywanie ludzkich emocji przychodzi jej z większym trudem. Jedyną osobą, przy której czuję się naprawdę swobodnie jest Caleb, jej przyjaciel od najmłodszych lat.
Chłopak chciałby od ich relacji czegoś więcej, ale Evy nie wykazuje inicjatywy i zdaje się niechętna do jakichkolwiek romantycznych interakcji z kimkolwiek. Wszystko się zmienia, gdy na lekcji fizyki nawiązuje kontakt z czarującym i błyskotliwym Leo.
??
Co znajdziecie w tej książce?
? motyw friends to lovers
? miłośników matmy i fizyki
? szkołę z internatem
? motyw toksycznego rodzica
,,Almost-kiss. Nie flirtuj ze mną na fizyce" to naprawdę bardzo przyjemna młodzieżówka, przy której ciekawie spędziłam czas.
Jako tzw. ,,dziecko bursy" uwielbiam książki, których akcja toczy się w szkole z internatem. Stanowią one miłe przywołanie wspomnień, ale też są gwarancją ciekawych interakcji między bohaterami.
Wątek romantyczny (a właściwie wątki) zajmują sporą część tej powieści. Śledziłam je z zaangażowaniem, choć czasem niektóre zachowania bohaterów przyprawiały mnie o lekki ból głowy ?
Bardzo podobał mi się motyw toksycznego rodzica i poruszenie w książce tematów związanych ze zdrowiem psychicznym.
Miło też było poczytać o nastolatkach mających swoje cele i ambitne plany, wspierających się w nich nawzajem.
Polecam!
????