Niektóre tajemnice powinny pozostać niewyjaśnione.
W miasteczku Odyńce życie toczy się codziennym, spokojnym rytmem - pijak nagabuje przechodniów o pieniądze, na bruku podskakują rikszowe taksówki, strażnik państwowy Igor rozważa problemy egzystencjalne, a pianistka Alicja gra w miejscowej tawernie. Ale pewnego dnia ten ład zostaje zburzony - oto dokonano dwóch zuchwałych przestępstw: napadu na Wytwórnię Papierów Wartościowych, w której drukowano dowody osobiste mieszkańców, oraz kradzieży cennych zeszytów nutowych wielkiego kompozytora narodowego Baltazara. Wkrótce okazuje się, że główna podejrzana, Alicja, padła ofiarą niecnej intrygi i musi salwować się ucieczką z miasta. Nieoczekiwanym towarzyszem jej niedoli staje się Igor, obdarzony szczególnym darem ściągania na siebie kłopotów. Los nie jest łaskawy dla tych dwojga i rzuca nimi w odmęty coraz dziwniejszych przypadków, zmuszając do walki o przetrwanie, prawdę oraz dobre imię.
Wydawnictwo: Novae Res
Data wydania: 2021-11-17
Kategoria: Przygodowe
ISBN:
Liczba stron: 470
Język oryginału: polski
Powieść przygodowa, a jednak bardzo różnorodna. Niektóre tajemnice powinny pozostać niewyjaśnione.... Opis książki mocno zachęcił mnie do jej przeczytania, okładka również przykuła moje oko.
IG: Czytomanka
👉W małym miasteczku życie płynie spokojnie i normalnie. Alicja jest pianistką, a Igor uwielbia wszelkiego rodzaju kłopoty i przyciąga je do siebie. pewnego dnia został dokonany napad na Wytwórnię Papierów Wartościowych, gdzie drukowane były dowody osobiste mieszkańców, a następnie zostają skradzione cenne zeszyty kompozytora Baltazara... Alicja jest główną podejrzaną, dlatego postanawia wyjechać z miasta. Dołącza do niej Igor, a po drodze mają mnóstwo kłopotliwych sytuacji...
👉 Historia jest przerysowana, oczekiwałam po niej dużo więcej. Historia przygodowa oparta na pełnych absurdach sytuacjach, a przez co traciła na swojej wiarygodności. Nie potrafiłam się utożsamić z żadnym bohaterem, dlatego nieco zmęczyłam się tą lekturą. Spodziewałam się dużo lepszej książki.
❗Ocena: 3/10
Lubię czytać autorów, których to twórczości nie miałam okazji wcześniej poznać.
Byłam, bardzo ciekawa co ukrywa się pod nazwą tajemniczego nadanego tytułu książki ''Abstrakcje na pograniczu'' przez autora Pana Gustawa Rodosa.
Chciałam podkreślić to, że na samym początku próbowałam czy ja rozumiem samo słowo abstrakcje w ujęciu zachowań występujących u głównych bohaterów i czy ja ich polubię.
Każde z nich jest inne i na całe szczęście posiadają różne charaktery.
Owszem przyznam, że sam pomysł na napisanie interesującej jak dla mnie fabuły debiutanckiej książki jest dobry.
Podczas poznawania osobowości jednego z występujących głównych w tej książce bohaterów młodego strażnika Igora, ponieważ on pomimo tego, że był, jaki był, ale w środku miał wrażliwą duszę. Podobało mi się to również w nim, że miał czas na pisanie osobistych myśli zamieszczonych w pamiętniku. Opisywał to wszystko, co czuł, myślał, przeżywał i nie krył się z tym. Dzięki temu odkrywałam w nim dużą otwartość i z jaką odwagą odkrywał swoje indywidualne tajemnice.
Natomiast jeśli chodzi o Alicję, która jest, z zawodu pianistką to raczej nie miałam o niej pozytywnego zdania, gdyż ona tak do końca była inna, nieufna. Taka od niechcenia, że wykona, czynność mając u boku Igora, który ma plan i nie ma pewności, czy mu zaufać, czy nie. Boi się. Jest to widoczne na każdym możliwym kroku, jaki ma do przejścia i z nową przygodą, jaka ją czeka z nowo poznanym towarzyszem.
Co do toczenia się samej akcji w tej książce to nie należała do tych szybkich, gdyż ta dwójka głównych bohaterów musiała sprawdzić się i myśleć, co dalej robić, jak działać, czy wspólnie, czy osobno? Czas tak jakby na moment zatrzymał w jednym miejscu, a oni musieli, go dzielnie przetrwać nie tracąc przy tym nadziei, że będzie, kolejne do przeżycia jeszcze lepsze jutro.
Z każdą czytaną przeze mnie stroną nie brakowało opisywanych nowych sytuacji i trudnych z chwilą w ich zrelacjonowaniu emocji, z którymi borykali się Igor i Alicja.
Nie miało to dla mnie dużego znaczenia ile mi czasu zajmie przeczytanie, ale czy ja będę zadowolona z tego powodu, że zdecydowałam się na przeczytanie tej książki.
Owszem zadawałam sobie w trakcie czytania pytanie:
Kogo z głównych bohaterów polubiłam najbardziej, dlaczego i za co?
Książka ta składa się z trzech części.
''Książkę otrzymałam z Klubu Recenzenta serwisu na kanapie.pl''.
Warto przeczytać tę książkę.
Przeczytane:2022-01-30, Ocena: 4, Przeczytałam, Przeczytaj tyle, ile masz wzrostu - edycja 2022, Wyzwanie - wybrana przez siebie liczba książek w 2022 roku, 12 książek 2022, 26 książek 2022, 52 książki 2022, Książki XXI wieku, Chcę zdobyc,
Utalentowana pianistka Alicja Ort pracuje w miejscowej tawernie, w Odyńcach. Kobieta od 10 lat jest wdową, jak sama określa po śmierci męża nie znalazła kolejnego partnera, ponieważ najpierw ból był zbyt świeży, następnie nie poznała nikogo godnego uwagi, aż w końcu nie miała ochoty poznawać nikogo nowego.
Strażnik państwowy Igor jest zauroczony grą Alicji jak również samą kobietą. Odczuwa głód przygody, pragnie zmiany w życiu, jest znudzony monotonią dnia codziennego.
Pewnego dnia w Odyńcach zostaje dokonane podwójne przestępstwo – kradzież pieniędzy i dowodów osobistych z Wytwórni Papierów Wartościowych oraz kradzież nut Baltazara z Biblioteki Narodowej.
Nieoczekiwanie podejrzenia padają na Alicję a losy dwójki bohaterów splatają się aby przeżyć przygodę ich życia.
Postać pierwszoplanowa – Alicja Ort jest bardzo mocno zarysowanym charakterem, silną osobowością kobiety która w odpowiedniej chwili potrafi wziąć sprawy w swoje ręce, tupnąć nogą i powiedzieć „JA TU TERAZ DOWODZĘ!”.
Fabuła jest czasami mocno naciągana, znajdziemy dużo mało prawdopodobnych wydarzeń, przez co z jednej strony jest odrzucająca no bo jak to tak? Przecież nie możliwe… A z drugiej wciąga bo ciekawe jak autor to rozegra i co jeszcze wymyślił dalej.
Ponadto, język. Nie miałam wcześniej w rękach żadnego dzieła tego autora ale sprawdziłam iż jest to jego debiut. Porównując do innych pisarzy nawet tych debiutujących kilka książek temu, język Pana Gustawa jest bardzo lekki i moim zdaniem książka jest napisana bardzo przejrzyście i jasno.
Oceniając książkę całościowo - po przeczytaniu opisu a zwłaszcza „Niektóre tajemnice powinny pozostać niewyjaśnione” spodziewałam się czegoś więcej. Jakiejś naprawdę grubej tajemnicy i mega zaskoczenia. Niestety tego nie dostałam i szczerze mówiąc, już po lekturze stwierdzam że ta tajemnica mogła pozostać dla mnie niewyjaśniona. Aczkolwiek jeśli jakaś inna książka autora wpadnie kiedyś w moje ręce to na pewno ją przeczytam, bo potencjał jest.
Książka została otrzymana z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl