A miało być tak pięknie

Ocena: 5 (2 głosów)

Pogrążona w długach Anna postanawia zostawić wszystko i wyjechać do innego kraju, by tam znaleźć dobrą pracę i na nowo ułożyć sobie życie. Szybko jednak okazuje się, że zagraniczna rzeczywistość nie jest tak różowa, jak się jej wydawało. Bohaterka musi imać się różnych podejrzanych i niewdzięcznych zajęć, by zdobyć pensję na opłacenie mieszkania i zakup jedzenia oraz niedrogiego wina. Prawdziwe problemy zaczną się jednak, dopiero gdy Anna niechcący wplącze się w sprawę kryminalną. Książka opisuje wiele zabawnych sytuacji, a ciągły pech bohaterki, która stale wpada z deszczu pod rynnę, nie pozwala się czytelnikowi nudzić. Jak się okazuje, nie każdy wyjazd za granicę rozwiązuje wszystkie finansowe problemy…

Informacje dodatkowe o A miało być tak pięknie:

Wydawnictwo: Novae Res
Data wydania: 2016-12-02
Kategoria: Obyczajowe
ISBN: 978-83-8083-332-6
Liczba stron: 304

więcej

Kup książkę A miało być tak pięknie

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

A miało być tak pięknie - opinie o książce

Avatar użytkownika - Uleczkaa38
Uleczkaa38
Przeczytane:2017-02-15, Ocena: 5, Przeczytałam, 26 książek 2017, Mam,

 Któż z nas choć raz nie wypowiedział w swoim życiu tych oto słów: "A miało być tak pięknie...", z pokaźną dawką ironii, rozczarowania, złości w swoim głosie... Cóż, chyba już powinniśmy się przyzwyczaić do tego, iż piękne plany mają to do siebie, że zazwyczaj nie do końca się spełniają. Z taką sytuacją spotkała się z pewnością bohaterka powieści pod wspominanym już tytułem "A miało być tak pięknie", autorstwa tajemniczej, debiutującej pisarski ukrywającej się pod pseudonimem A. Rook, która to zaoferowała nam tutaj pasjonującą i wielce nieprzewidywalną powieść obyczajową z sensacją w tle! 

 Główną bohaterką tej opowieści jest Anna - młoda kobieta, znajdująca się na najbardziej ostrym i trudnym zakręcie życiowym. Bieda, długi, komornik na karku i brak jakiejkolwiek szansy na lepsze jutro - oto jej rzeczywistość.  Jedyną szansą dla Anny staje się emigracja do Wielkiej Brytanii, czyli  ucieczka szlakiem tysięcy polskich obywateli, którzy tam postanowili zacząć wszystko od nowa. Jak się jednak szybko okazuje, emigracyjne życie rajem nie jest, zaś odnalezienie się w nowym miejscu i w nowej rzeczywistości, jest bardzo trudnym zadaniem. Brak dachu nad głową, podejmowanie się wielu dziwnych i upokarzających zajęć oraz niemożliwość uzyskania wsparcia od jakiejkolwiek bliskiej osoby, to nie wszystkie kłopoty Anny, gdyż oto na wskutek pewnej nieroztropnej i nierozważnej decyzji, dziewczyna wplątuje w najprawdziwszą kryminalną aferę, z mafią w roli głównej! Na szczęście pojawi się ktoś, kto pomoże polskiej emigrantce, oferując jej przy tym szansę na prawdziwe szczęście...:)

 Książka A. Rook odkrywa przed nami wiele swoich oblicz, z których to każde jest intrygujące, fascynujące i pochłaniające nas bez reszty. Twarzami tymi są trzy główne watki tej opowieści, które wspólnie tworzą jedną, bardzo inteligentną i świetnie przedstawioną tu całość. I tak oto zachwyca  nas zarówno historia o emigracji na wyspach brytyjskich, jej dramatycznym i trudnym przebiegu oraz szczerym i realistycznym obrazie tego, jak wygląda życie polskich emigrantów. Nie mniej intrygująco jawi się nam tutaj opowieść kryminalno-sensacyjna, która oferuje sobą pokaźną dawkę emocji, adrenaliny, mocnych wrażeń rodem z najlepszych dzieł tego gatunku. I wreszcie równie efektownie został przedstawiony tu wątek społeczno-obyczajowy, ukazujący piękną, bezinteresowną, prawdziwą i dojrzałą przyjaźń pomiędzy dwoma zupełnie obcymi ludźmi, którzy mimo to postanowili zaufać sobie nawzajem... A wszystko to zostało okraszone tu pokaźną dawką dobrego, inteligentnego, czarnego humoru, który wypełnia strony tej lektury:)

 Powieść "A miało być tak pięknie" czyta się z ogromną ciekawością, zaintrygowaniem i apetytem na to, co przyniosą nam jej kolejne strony i rozdziały. Jest to zasługą kilku czynników, od świetnego pomysłu na barwną fabułę począwszy, poprzez bardzo inteligentnie i logicznie poprowadzoną samą opowieść, ciekawych i niejednowymiarowych bohaterów, piękny język i doskonały warsztat pisarski, a na aktualności tematu, skończywszy. Historia ta bowiem nie jest oderwana od rzeczywistości choćby w najmniejszym stopniu, opisując i przedstawiając tu dokładnie to, jak może i jak często wygląda życie polskiego emigranta za granicą. I owszem, wątek sensacyjny ma swoje prawa i siłą rzeczy jest tu nieco literacko podretuszowany..., ale i o takich scenach słyszymy często w wiadomościach telewizyjnych, omawiających jakże dramatyczne losy naszych rodaków na wyspach. Dodatkowo książka ta zachwyca nas jeszcze jedną rzeczą, a mianowicie bardzo umiejętnie wyważoną relacją pomiędzy tym co złe, smutne, bolesne i dramatyczne, a tym co zabawne, ciepłe, napawające nas pokaźną porcją dobrej i pozytywnej energii. Otóż autorce udało się połączyć te dwa jakże odległe bieguny emocji w jedną, spójną i bardzo efektowną całość, za co należą się pod jej  adresem wielkie słowa uznania:)

 Bardzo dobrze prezentują się bohaterowie tej opowieści, z Anną i Bobem na czele. Ona jest bardzo silną, zdecydowaną i odważną kobietą, która mimo wielu upadków nie poddaje się, wstaje i walczy z brutalnym światem i losem o to, by mimo wszystko było lepiej... Dodatkowo cechuje ją wspaniałe poczucie humoru, cięty język i duża bezpośredniość, która mi osobiście bardzo zaimponowała. Przy tym jest to na wskroś zwyczajna, normalna, nie wyróżniająca się niczym z tłumu dziewczyna, której  to po prostu życie nie do końca poukładało się tak, jakby sobie tego wymarzyła... Bob jest zaś o wiele starszym, mądrym i bogato doświadczonym życiowo człowiekiem, który niejako przygarnia Annę pod swoje skrzydła, roztaczając nad nią bezinteresowną opiekę, przyjaźń, dobro... Bardzo polubiłam tę postać, która z jednej strony jest tak mocno zwyczajna, z drugiej zaś wyjątkowa przez to, iż dziś takich ludzi niemalże już nie spotyka się w swoim życiu... Oczywiście kolorytu i temperatury tej opowieści dodaje również cały szereg pobocznych bohaterów, którzy to wspólnie czynią ją tak ciekawą i dobrą:)

 Równie efektownie jak fabuła i bohaterowie, prezentuje się tu także wykreowany na kartach tej opowieść świat. Świat literacki, ale jak najbardziej prawdziwy, realistyczny, przekonujący nas sobą do tego, by nie tylko w niego uwierzyć, ale też by widzieć go przed naszymi oczyma. To Anglia pełna kontrastów, niesprawiedliwości, ciemnych interesów i biedy, obdarta z tej pięknej, pocztówkowej rzeczywistości, jaką to często karmią nas media. To także świetnie uchwycony klimat tego miejsca, realia codziennego życia w tym kraju, sposób postrzegania i rozumienia rzeczywistości przez rodowitych Brytyjczyków, jakże różny od polskich emigrantów. Nie wiem czy autorka mieszka czy też mieszkała na wyspach, ale z pewnością zna tę rzeczywistość bardzo dobrze, dzieląc się nią z nami tak pięknie, barwnie i przekonywająco na kartach swojej książki...

 A. Rook jest debiutantką, o czym dowiedziałam się informacji w internecie. Sama bowiem nigdy bym nie przypuszczała, iż autorka tej powieści nie ma za sobą wieloletniego doświadczenia pisarskiego, które to tak dobrze ukształtowało jej warsztat i styl pisania. Oto bowiem książka ta jest dopracowana pod każdym kątem, oferując nam sobą świetną prozę najwyższej klasy, z przekonującymi dialogami na czele, logicznym ciągiem wydarzeń, doskonałą i dobrą konstrukcją  zdań, umiejętnym stopniowaniem napięcia, czy też absolutnie nieprzewidywalnym i spektakularnym finałem na deser. Lektura tej pozycja sprawia nam wielką przyjemność, radość i gwarantuje przednią rozrywkę, jakiej to nie często uświadczymy we współczesnej, około obyczajowej literaturze. 

 "A miało być tak pięknie" to świetna powieść spod znaku obyczajowej komedii sensacyjnej, co już samo w sobie czyni ją wyjątkową, intrygującą, wartą dostrzeżenia na polskim rynku wydawniczym. Inteligentna fabuła, świetny warsztat i bardzo aktualny temat - wszystko to czyni tę książkę bardzo ciekawą, a tym samym jak najbardziej wartą polecenia, co też niniejszym czynię:) Co do autorki, to myślę że oto objawił się nam kolejny świetny talent pisarski w naszym kraju, który nie raz jeszcze z pewnością nas zaskoczy i zachwyci... 

Link do opinii
Avatar użytkownika - izabela81
izabela81
Przeczytane:2017-01-15, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki - 2017, Mam,

Do sięgnięcia po tę powieść zachęciła mnie już sama okładka, która skojarzyła mi się z Włochami. Przygotowałam się na powieść lekką, zabawną. A czy tak było?

Poznajemy Annę, która popada w spiralę długów. Kredyty, długi, komornicy - z tym wszystkim będzie musiała się zmierzyć. Ale to jeszcze nie wszystko, co przygotował dla niej los. Anna chcą uciec i zostawić wszystkie problemy za sobą, decyduje się na wyjazd za granicę, by tam zacząć wszystko od nowa. I tu nie będzie tak różowo, jakby się tego spodziewała. Czekają na nią kolejne problemy. Szemrane interesy, alkohol, narkotyki, mafia, prostytucja - to przedsmak tego, czego możemy się spodziewać. A na domiar tego, przez przypadek wplątuje się w sprawę kryminalną. 

"Hola, hola, stop! Jakie narkotyki?! Jakie dożywocie?! Chyba znowu wdepnęłam w coś, co jest dużo gorsze niż na początku wyglądało."

Główna bohaterka w stosunku do swojej osoby posiada spory dystans i poczucie humoru. To kobieta silna, która mimo wielu niepowodzeń i przeciwności losu, potrafi za każdym razem podnieść się i przeć dalej do przodu. Niejedna dziewczyna na jej miejscu już dawno by się poddała. Bardzo ja polubiłam, podobają mi się jej cechy charakteru. Trzymałam za nią mocno kciuki, aby wyszła na prostą i jakoś poukładała swoje życie i znalazła szczęście.

"Tak bardzo chcę wierzyć, że całe moje życie jest czymś więcej niż tylko jednym wielkim błędem!"

Moje serce zdobył Bob, który pomimo tego, iż na początku był trochę wycofany, to potem się to zmieniło. A Anna zawsze mogła na niego liczyć.

"Tym, czego się nauczyłam podczas mojego pobytu w tym kraju, jest to, że dobrych ludzi trzeba się trzymać z całych sił."

Mimo poruszanego ciężkiego tematu, to książka jest lekka. Styl i język jest prosty, nic nie jest przesadzone czy przerysowane. Nie ma przydługich czy zbędnych opisów, zaś sporo dialogów. Tu autorka postawiła na emocje głównej bohaterki i akcję, która jest bardzo dynamiczna. Zakończenie mocno mnie zaskoczyło swoją nieprzewidywalnością. Daje ono otwartą furtkę do tego, aby pokusić się kontynuację. Poza tym książka aż kipi czarnym humorem.

Lektura "A miało być tak pięknie" zmusza do refleksji na temat tego, iż emigracja nie zawsze jest taka jak sobie założymy. Niekoniecznie spełni nasze oczekiwania i marzenia. Pokazuje, że trzeba podejść do tak poważnego kroku rozsądnie, z głową, po dokładnym przemyśleniu wszystkich "za" i "przeciw". 

To książka o poszukiwaniu miejsca na ziemi, szczęścia i sile przyjaźni. Trzyma w napięciu do samego końca. Powieść wnosi powiew świeżości w polskiej literaturze. Debiut bardzo udany, będę z wielkim zainteresowaniem śledzić dalsze poczynania autorki.

Link do opinii

"Dlaczego im bardziej próbuję wyplątać się z problemów, w tym gorsze się pakuję".


W fabule tej powieści wydarzyło się wiele nieprawdopodobnych sytuacji, które zachwiały całą jej realistyczną wymową. Pomimo tego faktu, książkę tę czytało mi się dość szybko i wiele razy uśmiechnęłam się w trakcie jej lektury. To zasługa barwnej kreacji głównej bohaterki, dzięki której nie żałuję czasu poświęconego na zgłębianie tej historii.

 

Anna to młoda kobieta, która przez finansowe długi postanawia wyjechać za granicę, by znaleźć nową pracę i ułożyć sobie jakoś życie. Bohaterka podejmuje się różnych zajęć zarobkowych, aby zwyczajnie przeżyć do następnego dnia. Na obczyźnie prześladuje ją wielki pech, który co chwilę wplątuje ją w nowe tarapaty, nawet te kryminalne.

 

A. Rook podejmuje się w swojej książce tematu emigracji zarobkowej w sposób dość szczególny, a mianowicie nieco groteskowo, w krzywym zwierciadle, z humorem. Ilość kłopotów, jakie dosięga główną bohaterkę i ich wymiar jest bowiem dość rozległy, a jej zachowanie w obliczu trudów życia, wprawia w konsternację. Nie da się ukryć, że to, co spotyka Annę, wydaje się mało prawdopodobne w realnym życiu. Trudno mi bowiem uwierzyć, że kogoś może spotkać aż takie natężenie niebezpiecznych sytuacji – spotkanie z mafią, narkotyki, czy też aresztowania. Dzięki tym wątkom oczywiście akcja jest wartka i dynamiczna, jednak zachwianie równowagi pomiędzy realizmem, a wybujałą wyobraźnią autorki jest niestety dokuczliwe i rzutuje na cały odbiór tej powieści.

 

"A miało być tak pięknie" to jednak przede wszystkim zauważalnie dopracowana kreacja psychologiczna totalnie zwichrowanej Anny. Postać ta, nieco przerysowana, ze swoimi wszelkimi wadami i zupełnie nieprzewidywalnym charakterem, zyskuje sympatię. Trudno bowiem nie lubić tej bohaterki za jej podszyte czarnym humorem przemyślenia, miłość do taniego wina i zdolność do ciągłego popadania w kolejne kłopoty. Anna to taki niebieski ptak, który dzięki swojemu roztrzepanemu sposobowi bycia i widoczną empatyczną osobowością, jest kolorowym akcentem tej historii. Bez niej książka byłaby nudna i mało wciągająca.

 

Muszę przyznać, że zostałam zaskoczona zakończeniem tej powieści, które nasuwa myśl, że być może powstanie druga część. To książka na jeden wieczór, zapewniająca chwilową rozrywkę i odskocznię od dnia codziennego. Do poczytania na hamaku, do pośmiania się - bez większych wymagań czytelniczych.

 

https://www.subiektywnieoksiazkach.pl

Link do opinii
Recenzje miesiąca
Kalendarz adwentowy
Marta Jednachowska; Jolanta Kosowska
 Kalendarz adwentowy
Grzechy Południa
Agata Suchocka ;
Grzechy Południa
Stasiek, jeszcze chwilkę
Małgorzata Zielaskiewicz
Stasiek, jeszcze chwilkę
Biedna Mała C.
Elżbieta Juszczak
Biedna Mała C.
Sues Dei
Jakub Ćwiek ;
Sues Dei
Rodzinne bezdroża
Monika Chodorowska
Rodzinne bezdroża
Zagubiony w mroku
Urszula Gajdowska ;
Zagubiony w mroku
Jeszcze nie wszystko stracone
Paulina Wiśniewska ;
Jeszcze nie wszystko stracone
Zmiana klimatu
Karina Kozikowska-Ulmanen
Zmiana klimatu
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy