999 kijanek
Ken Kimura

Wiem, że lubicie książki kartonowe 🥰 Ja zresztą też! W końcu od tego typu lektur zaczynałyśmy swoją przygodę z czytaniem. Historię o kijankach znam od dawna i cieszę się, że w końcu mogę ją wam pokazać 🙂

Przede wszystkim to solidnie i pięknie wydana kartonówka. Bardzo grube strony, zaokrąglone rogi i dość mały format to jej duże zalety. Całość prezentuje się wspaniale. Mi szczególnie przypadły do gustu bardzo minimalistyczne ilustracje. Mocny kontrast bieli i zieleni przyciąga wzrok. Poza nimi jest niewiele innych kolorów. Tę grafikę wyróżnia ponadto brak rozpraszaczy. Skupia się na tym, co ważne. Poza żabkami, wężem i jastrzębiem nie ma tu dodatkowych elementów. Dzięki temu łatwiej docenić wielkie wydarzenie, jakim w życiu żab (i nie tylko) jest przeprowadzka 🙂 

Sama historia jest bardzo prosta. Mamie Żabie i Tacie Żabie z jaj wykluwa się 999 kijanek. Czas szybko płynie. Gdy podrosną i zmienią się w 999 małych żabek okazuje się, że staw który dotychczas zajmowały jest za mały dla tak licznej rodziny. Trzeba znaleźć inne miejsce do życia! Wędrują długo, spotykając po drodze niebezpiecznego węża i groźnego jastrzębia. Gdy ten ostatni atakuje Tatę Żabę, rodzina wykorzystuje siłę swojej liczebnej przewagi i doprowadza do jego uwolnienia. Przy okazji ptak został wykorzystany, jako darmowa taksówka 😉

To bardzo przyjemna opowieść. Tekstu nie ma w niej dużo, powiedziałabym, że jest go w sam raz dla najmłodszych czytelników. Historia uczy, jak ważna jest rodzina i jaką w sobie niesie siłę. Jej członkowie trzymając się razem potrafią wygrać z przeciwnościami losu. 

Instagram: @biblioteka.malych.czytaczy