Co wspólnego ma w sobie róża, sztabka złota i Penelopa Cruz? Czy wiesz, że foton jest jak człowiek, bo ma wolną wolę? Czy zasada działania skaningowego mikroskopu tunelowego, a organoleptyczne badanie kobiecych piersi, z zawiązanymi oczami mają coś wspólnego? "9 OGNISK" to książka o wszechświecie, wszechrzeczy, czasie i przestrzeni. Rozważania ujęte są w swobodnych rozmowach przy ogniskach z rozsianymi po świecie przyjaciółmi. Oświecają się nawzajem, rozmawiając o dźwięku, czasie, świetle, kosmosie, falach, fotonach i grawitacji. O historii Warszawy, Australii i bogach Meksyku, a nawet o filmach, polskich i amerykańskich.
Marek przebrał się w szaty kosmicznego błazna ale pod tym strojem skrył okruchy tradycji ludzkich mądrości, wzmacniając swe przypuszczenia cytatami. Te latają jak iskry z ogniska, i stanowią mocną, wręcz samodzielną część treści. Mamy tu niby pogawędki przy ogniskach z towarzyszami podróży, które jednocześnie są wojażami w fizykę i metafizykę. Rozmówcy zastanawiają się nad naturą rzeczywistości, kwestionują związki pomiędzy umysłem a materią i substancją. Fenomen natury, teoria fal świetlnych, mechanika kwantowa, to wszystko wpada i wychodzi z ogniska.
Książka dedykowana jest Pomieszaniu i Wątpliwości. Myśleniu nad istotą otaczającego nas uniwersum i podróży po zakamarkach i nieznanych obszarach ogromnego, nie odkrytego świata jakim jesteśmy my sami.
Marek Tomalik - podróżnik, publicysta, pisarz, dziennikarz radiowy, z wykształcenia geolog. Pasjonat i znawca Australii, do której jeździ systematycznie od 1989 roku. Organizuje wyprawy duchowo-przygodowe, nie tylko w australijski Outback (www.wsednosprawy.pl). Twórca i organizator 23 edycji Festiwalu Podróżników "Trzy Żywioły" oraz wielu innych imprez artystycznych. Menadżer zespołów rockowych. Pisze o podróżach i muzyce. Stały współpracownik National Geographic, Jazz Forum i RMF Classic. Autor książek o podróżach, w tym trzech o Australii. Dziennikarz radiowy, przez 15 lat prowadził w Radiu Kraków program podróżników "Globtroter", przez kilka miał stałą rubrykę w Przekroju "Nastaw uszu!", od 2017 roku zaprasza do Jasnej Strony Świata w RMF Classic. Zasiadał w jury Travelerów - prestiżowych nagród przyznawanych przez National Geographic, prowadził obrady kapituły Trzech Żywiołów. Dwukrotny laureat Kolosów. Australia to jego "miejsce na ziemi", zawsze jednak wraca w Beskidy. Skąd? Z Australii, Singapuru, Malezji, Tajlandii, Birmy, Laosu, Indonezji, Indii, Nepalu, Sikkimu, Syberii (J. Bajkał), Laponii, Egiptu, Syrii, Libanu, Algierii, Brazylii, Meksyku, Peru, Boliwii i krain Europy.
Wydawnictwo: BookEdit
Data wydania: 2021-09-09
Kategoria: Literatura faktu, reportaż
ISBN:
Liczba stron: 266
Język oryginału: polski
Stanąć na największym klifie świata... Poczuć za plecami ciepło bezkresnego kontynentu, a przed sobą chłód oceanu. Zasypiać pod kobaltowym niebem...
Majestatyczne piękno australijskiej ziemi, tej najbardziej pociągającej, nieoczywistej i niedostępnej, woła i przywabia niespokojne duchy. Jednym z nich...
Przeczytane:2021-11-27, Ocena: 6, Przeczytałam,
Nie uwierzycie, ale dwa miesiące czasu mi zajęło, abym się za nią zabrała. Nie chodzi o to, że nie chciałam jej czytać. Wręcz przeciwnie, niesamowicie intrygowała mnie książka, która z przodu i z tyłu miała swój początek. Tylko nie chodzi mi o to, że ten sam tekst, tylko fakt, iż obrócona do tyłu do góry nogami zawierała do połowy książki swoją dalszą historię. A może lepiej podkreślę, fizykę...
Śmiało przyznaję, że nigdy wcześniej się z czymś takim nie spotkałam. Ona zamiast z rozdziałów, składa się z nocy podczas których dochodziło do bardzo ważnych rozmów o świecie i nas samych. Dla mnie głównym tematem przewodnim była teoria na temat gdybania. Autor opisuje swoje spostrzeżenia w bardzo nienaturalny sposób. Przyrównuje rzeczy proste do świata, przyrody, a nawet wszechświata. Wysuwa swoje teorie spiskowe niemal przekonując nas do swoich spostrzeżeń. Bywa, że przedstawia nam pewną teorię, pokazuje jak ją rozumiemy i jak można ją rozumieć. To tak jakbym zobaczyła trzy oblicza jajka. Jajko jako jajko, jajko jako życie i jajko jako produkt spożywczy.
,,To, co widzisz, nie jest światłem. Tylko jego odbiciem w twoim mózgu. Odbiciem ograniczonym zakresem twojej wiedzy i pojemnością zmysłów. Czyli widzisz niewiele lub-w sensie fizycznym- prawie nic".
Na każdej lewej stronie znajdziecie cytat, wiersz, lub obraz, który został przedstawiony przez kogoś innego, a następnie na prawej stronie jego wytłumaczenie. Niekiedy tak pokrętne, że czytałam je dwa razy. Jednak za drugim razem faktycznie odnajdywałam w nim sens. Każdy ten sens odnajdzie, tylko śmiem zauważyć, że jego rozwiązanie może być inne dla każdego człowieka. Jeden może odbierać to poprzez inteligentne wytłumaczenie, inny zauważy przenośnię i wtedy wyjdzie zupełnie inny sens tekstu, a jeszcze inny powie, że nie da się poprzeć żadnej z tych hipotez, znakiem czego nic, co tu dotąd przeczytał nie będzie możliwe.
Podsumowując, są ludzie, którzy myślą tak, by im było dobrze. Są tacy, co robią coś, by innym było dobrze i są tacy, którzy wciąż szukają rozwiązań, gdyż nie wierzą, że ci wcześniejsi mogą żyć tak prosto.