2312

Ocena: 5.5 (4 głosów)

Kto decyduje, kiedy należy działać?

Nikt. Chwila nadchodzi.

Gdyby Ludwig van Beethoven był pisarzem, tworzyłby właśnie takie dzieła - prawdziwe uczty dla wyobraźni i intelektu?

Jest rok 2312. Postęp naukowy i technologiczny otworzył niewiarygodne możliwości. Ziemia przestała być jedyną bazą ludzkości, skolonizowano cały układ słoneczny wraz z planetami i księżycami pomiędzy nimi. Jednak w roku 2312 sekwencja zdarzeń zmusza ludzkość do konfrontacji przeszłości z teraźniejszością i przyszłością. Wszystko to w śmiertelnym blasku wschodzącego nad Merkurym Słońca.

Tu zawsze jest przed świtem. Merkury obraca się tak powoli, że można iść po jego skalistej powierzchni wystarczająco szybko, by uniknąć wschodu słońca. I wielu ludzi tak robi. Wielu uczyniło z tego styl życia. Podążają mniej więcej na zachód, wyprzedzając zawsze zbliżający się świt.

Informacje dodatkowe o 2312:

Wydawnictwo: Fabryka Słów
Data wydania: 2013-10-04
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN: 9788375747676
Liczba stron: 600

więcej

Kup książkę 2312

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

2312 - opinie o książce

Avatar użytkownika - Vilsa
Vilsa
Przeczytane:2015-11-12, Ocena: 5, Przeczytałam, Mam,
Mam bardzo mieszane uczucia co do tej książki. Znów przy wyborze pokierowałam się okładką. Piękny błękit, Ziemia, chmury i przykuwający uwagę opis. Od jakiegoś czasu interesuję się niebem, gwiazdami, galaktykami, planetami, książka musiała więc rzucić mi się w ręce. Zaczęłam czytać. Początek świetny - filozoficzny, mądry, wprowadzający w całą treść. A potem poznajemy Swan. I do samego końca nie mogłam jej polubić. Wątek z umarłą przyjaciółką i tajemnicami-nudny aż do bólu. Akcja nie jest najlepszą stroną tego utworu. Spisy i wycinki? Co to ma być? - pytałam samą siebie na początku. A później starałam się rozumieć. Czyżby to myśli, kształtowanie się świadomości qostek? Czytanie 2312 to wyzwanie. Trzeba cierpliwości, trzeba umiejętności, by chcieć szukać w tej treści czegoś więcej. Moja ocena wahała się od 10 do 1, ale w ogólnym rozrachunku, nie mogłam dać niżej 8. Jesteśmy społeczeństwem, dążymy do czegoś, często nie zastanawiając się, jak wpłyniemy przy tym na to, co nas (tylko pozornie) bezpośrednio nie dotyczy, tj. na klimat naszej wielkiej ojczyzny-Ziemi. Ziemia jest w złym stanie, ludzie zamieszkują odległe planety, korzystają z nowych technologii. Sztuczna inteligencja wypełnia pracę za człowieka. Wszystko pięknie, nowocześnie, a jednak wolałabym chyba pospolicie zostać na Ziemi, na tej "smutnej planecie", która przygniata plecy człowieka swoją grawitacją. Nie pociąga mnie wizja masowych orgii, ludzi z peniso-waginami i ogólnej swobody. Autor za bardzo skupił się na tworzeniu swojego książkowego świata i jego technologii, a zapomniał, kompletnie zapomniał o człowieku! O tym, co może być w nim piękne. A może to takie ostrzeżenie? Nie do końca je rozumiem. 2312 to książka dla wytrwałych. Bo przez setki stron nudy, trzeba czekać na perełkę. Na szybowanie w kosmosie, na podróż z wilkami. Może warto przebrnąć przez nudę? A może nie? Każdy zadecyduje inaczej.
Link do opinii
Avatar użytkownika - Almiria
Almiria
Przeczytane:2014-04-23, Ocena: 6, Przeczytałam, 52 książki 2014,
Książka w której bezpośrednie wydarzenia są tłem dla odczuć i przemyśleń bohaterów. Opisuje problem rozwoju sztucznej inteligencji, jak również wewnętrzne przemyślenia człowieka zawieszonego w kosmosie, który chce i próbuje opanować.
Link do opinii
Avatar użytkownika - CorkaHermesa
CorkaHermesa
Przeczytane:2013-10-09, Ocena: 6, Przeczytałam, 52 książki 2013, Mam,
Powieści Robinsona to niezwykle ambitne, fascynujące bogactwem erudycji i wyobraźni panoramy losu ludzkości: czy to w przyszłości, jak w niezapomnianej trylogii marsjańskiej, czy w alternatywnej historii, jak w "Latach ryżu i soli". Robinson wciela w życie znaną prawdę, że science fiction to przede wszystkim literatura idei, filozofia ukryta pod płaszczem beletrystyki. Zagęszczenie idei na kartach jego tekstów przypomina pierwotną zupę kwarkowo-gluonową, dlatego lektura to wymagajaca intelektualnie, lecz warta przeżycia i wzbogacająca zarówno poznawczo, jak estetycznie przygoda.
Link do opinii
Inne książki autora
Lata ryżu i soli
Kim Stanley Robinson0
Okładka ksiązki - Lata ryżu i soli

Kolejna wyprawa na zachód. Bold i Psin znajdują opustoszałą krainę. Timur jest niezadowolony. Rozdział kończy się burzliwie. Małpa nigdy nie umiera. Zawsze...

Antarktyka
Kim Stanley Robinson0
Okładka ksiązki - Antarktyka

Kim Stanley Robinson, autor obsypanej nagrodami "trylogii marsjańskiej"("Czerwony Mars", "Zielony Mars", "Niebieski Mars"), tym razem zainteresował się...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Kalendarz adwentowy
Marta Jednachowska; Jolanta Kosowska
 Kalendarz adwentowy
Grzechy Południa
Agata Suchocka ;
Grzechy Południa
Stasiek, jeszcze chwilkę
Małgorzata Zielaskiewicz
Stasiek, jeszcze chwilkę
Biedna Mała C.
Elżbieta Juszczak
Biedna Mała C.
Sues Dei
Jakub Ćwiek ;
Sues Dei
Rodzinne bezdroża
Monika Chodorowska
Rodzinne bezdroża
Zagubiony w mroku
Urszula Gajdowska ;
Zagubiony w mroku
Jeszcze nie wszystko stracone
Paulina Wiśniewska ;
Jeszcze nie wszystko stracone
Zmiana klimatu
Karina Kozikowska-Ulmanen
Zmiana klimatu
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy