Kolejna wyprawa na zachód. Bold i Psin znajdują opustoszałą krainę. Timur jest niezadowolony. Rozdział kończy się burzliwie. Małpa nigdy nie umiera. Zawsze powraca i pomaga nam w trudnych czasach, tak jak pomógł Tripitace podczas pierwszej, niebezpiecznej wyprawy na zachód, w celu zaniesienia buddyzmu indyjskiego z powrotem do Chin. Tym razem przyjął formę niskiego Mongoła o imieniu Bold Bardash, jeźdźca w armii Timura Chromego. Będąc synem tybetańskiego handlarza solą i mongolskiej właścicielki oberży, kobiety nad wyraz uduchowionej, podróżował od pierwszego dnia swoich narodzin. Zjechał północ i południe, wschód i zachód, przeprawiał się przez góry i rzeki, przemierzał pustynie i stepy, przecinał świat wzdłuż i wszerz, lecz teraz był już starcem o prostokątnej twarzy, haczykowatym nosie, siwych włosach zaplecionych w warkocz i czterech pojedynczych kosmykach na brodzie. Wiedział, że dla Timura będzie to ostatnia kampania, i zastanawiał się, czy dla niego również. Jednego dnia grupa zwiadowców oderwała się od głównej kolumny wojsk i o zmroku wyjeżdżała spośród ciemnych wzgórz. Panująca cisza wyraźnie zaniepokoiła Bolda. Nie była to jednak cisza doskonała, jako że lasy były na ogół głośniejsze od stepów. Przed nimi płynęła poza tym szeroka rzeka, a jej pluskot łączył się z wiatrem, szemrającym wśród wysokich drzew. Czegoś jednak brakowało - może śpiewu ptaków albo jakichś innych odgłosów, których Bold nie potrafił w tej chwili określić. Konie rżały obłędnie, kiedy mężczyźni spinali kolanami ich boki. Zanosiło się na zmianę pogody, lecz w ich sytuacji nie miało to znaczenia. Na nieboskłonie rozciągały się długie, pomarańczowe końskie grzywy, wiatr się wzmagał, a z zachodu nadchodziła burza. Pod szerokim, stepowym niebem wszystko byłoby rozświetlone, lecz tu, na porośniętych lasami wzgórzach, niebo było mniej widoczne, a wiatr zmienny. Zanosiło się na deszcz.
Informacje dodatkowe o Lata ryżu i soli:
Wydawnictwo: Dolnośląskie
Data wydania: b.d
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
978-83-24-58521-2
Liczba stron: 668
Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Przeczytane:2013-08-24, Ocena: 5, Przeczytałem,