Zajączki to siostry Zajączkowskie, Patrycja i Magda, tak pieszczotliwie nazywane przez tatę. A kiedy pewnego dnia zepsuła się kosiarka, niespodziewanie na podwórku Zajączkowskich pojawił się Borys – kuc szetlandzki, którego tata kupił, by już nie trzeba było strzyc trawy. I w ten sposób dziewczynki zyskały nowego przyjaciela, z którym nie będą chciały się rozstać, a on chętnie będzie im towarzyszył na każdym kroku – do szkoły, na zakupy, a nawet na grzyby.
Wydawnictwo: Bis
Data wydania: 2015-11-09
Kategoria: Dla dzieci
ISBN:
Liczba stron: 144
Och, kto nie lubi cudownych opowieści o konikach, które uwielbiają przytulaski! My sami mamy w domu cztery kuce, więc doskonale wiemy, co uwielbiają, a czego nie tolerują. Jednak, kiedy nie każdy ma to szczęście, a chciałby poznać kucyka z teoretycznej strony, to ta bajka będzie dla niego idealna!
A o czym jest?
Otóż w gospodarstwie Zajączków pewnego cudnie ciepłego dnia popsuła się kosiarka do trawy. Jednak pan Zajaczkowski wiedział jak temu zaradzić. Zakup kucyka wniósł tutaj nie tylko krótko przystrzyżoną trawę, ale również wiele miłości. Dziewczynki nauczyły się jak o niego dbać, a on nie raz odwdzięczył się tym swoim dobrym serduszkiem. Co prawda w pewnych sprawach pozostawał nieugięty, jednak wszystko dało się zaakceptować. Kilka razy jego pomoc okazała się nieoceniona, a zabawa z nim związana była przednia. Chyba nie było osoby, której ten ogierek by się nie spodobał.
Kochani, ta bajka jest wspaniałym dowodem na to, że trzymając kuce, można się wiele od nich nauczyć. Autorka znakomicie wplotła naukę o kucach, o ich zwyczajach i zachowaniach w kilku historiach, które czytało się z przyjemnością. Wspaniałe obrazki ukazały nam nie tylko rysunki dzieci, ale i swoiste zachowanie Borysa, dzięki którym łatwiej jest przyswoić o nim wiedzę. Trzeba przyznać, że bardzo trudno jest utrzymać kuca w czystości, gdyż z natury jest faktycznie rozrywkową rasą koni. Mamy tutaj opisanego kuca szetlandzkiego, który ma swój charakterek. Ja nie znalazłam w tej opowieści nic, co faktycznie nie zgadzałoby się z opisem tego typu kucy. To tylko pokazuje, że bajka może stanowić cenną naukę dla najmłodszych dzieci. Pamiętajmy, że każde zwierzątko bez względu na to kim jest pragnie naszej uwagi i zainteresowania. Bezwzględnie, kiedy tylko okażemy mu swoją miłość, on nam się odwdzięczy tym samym.
Idealna powieść dla miłośników koni i przygody, która pobudzi wyobraźnię waszych dzieci. Ja osobiście jestem nią zachwycona, dlatego daję jej najwyższą notę dziesięciu punktów. Ta opowieść was nie zawiedzie.
Trojaczki Laura, Tymek i Amelia wyjeżdżają do dziadków na wieś na całe wakacje. Trochę będą tęsknić za rodzicami, którzy zostali w mieście, jednak szybko...
Będziesz echem moich marzeń Jaga, uczennica wrocławskiego liceum, ciągle wpada na Jędrka, chłopaka z równoległej klasy. Początkowo zupełnie nie jest...