Front burzowy


Tom 1 cyklu Akta Harrego Dresdena
Ocena: 4.5 (16 głosów)

Odnajdywanie rzeczy zagubionych. Śledztwa paranormalne. Konsultacje, porady. Ceny konkurencyjne. Żadnych napojów miłosnych, sakiewek bez dna, przyjęć ani innych rozrywek. Harry Dresden jest najlepszy w tym, co robi - i wcale nie dlatego, że robi to jako jedyny. Kiedy więc chicagowska policja trafia na sprawę, która przekracza możliwości śmiertelników, to u niego szuka odpowiedzi. Zwyczajny świat bowiem wcale nie jest taki zwyczajny, jak mogłoby się wydawać. W rzeczywistości jest pełen niezwykłych, nadprzyrodzonych istot - a większość z nich słabo zgadza się z ludźmi.

W takich sytuacjach wkracza Harry - trzeba maga, żeby schwytać... no, to właśnie, z czym policja akurat ma kłopoty.

Jest tylko jeden problem. Interes - delikatnie mówiąc - zdycha. Kiedy więc policja wzywa Harry'ego jako konsultanta w sprawie podwójnego krwawego morderstwa, dokonanego z pomocą czarnej magii, Harry liczy na zastrzyk gotówki. Jednakże tam, gdzie działa czarna magia, stoi za nią jakiś czarny mag. Teraz ten mag zna imię Harry'ego. I wtedy sprawy stają się... interesujące.

Magia. Potrafi zabić.

Informacje dodatkowe o Front burzowy:

Wydawnictwo: Mag
Data wydania: 2011-10-19
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN: 978-83-7480-225-3
Liczba stron: 352
Tytuł oryginału: Storm Front
Język oryginału: angielski
Tłumaczenie: Piotr W. Cholewa

więcej

POLECANA RECENZJA

Kup książkę Front burzowy

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Front burzowy - opinie o książce

Avatar użytkownika - AlopexLagopus
AlopexLagopus
Przeczytane:2016-10-06, Ocena: 5, Przeczytałam, 2016 - 52 książki,
Dużo lepsza niż się spodziewałam. Główny bohater walczy nie tylko ze zbrodnią jako konsultant policji ale także z dociekliwymi reporterkami, demonami i nadzwyczajnie niekorzystnymi zbiegami okoliczności.
Link do opinii
Avatar użytkownika - blackolszi
blackolszi
Przeczytane:2016-09-10, Ocena: 4, Przeczytałam, 52 książki 2016,
W zasadzie to była bardzo przyjemna lektura. Jak zawsze do fantastyki podchodzę sceptycznie, ale Butcher zainteresował mnie na tyle, że postanowiłam spróbować. No i zdecydowanie nie żałuję. Od razu powiem, że zdziwiło mnie połączenie czegoś, co można uznać za kryminał, z elementami typowo fantastycznymi - magia, demony, czary i eliksiry. O cóż tutaj chodzi? Ano mamy głównego bohatera Harry'ego (ach... zazwyczaj każdy Harry to spoko gość!) Dresdena, który jest magiem, ale nie takim zwykłym magiem, bo jest i ponadprzeciętnie uzdolniony i do tego używa swoich zdolności w "szczytnym celu", bo jest konsultantem policji w Chicago. Oczywiście za coś musi żyć, więc służenie pomocą organom ścigania nie jest działaniem charytatywnym. Harry także chętnie reklamuje się jako specjalista od znajdywania zaginionych przedmiotów. We "Froncie burzowym" widzimy go w obydwu rolach. Po pierwsze porucznik Karrin Murphy prosi go o pomoc w wyjaśnieniu dość dziwnej sprawy, która wykracza poza standardowe prowadzenie śledztwa. Na pierwszy rzut oka widać, że ktoś posłużył się magią, by zabić dwójkę... "kochanków" (w zasadzie mężczyznę i wynajętą przez niego kobietę, ale nie było to ich pierwsze spotkanie więc...) i policja niekoniecznie poradzi sobie z tą sytuacją tradycyjnymi środkami. Po drugie do Harry'ego zgłasza się tajemnicza kobieta, która nie chce podać swoich personaliów, nie chce podzielić się z naszym magiem żadnymi szczegółami, ale płaci niemałe pieniądze, by Dresden odnalazł jej męża.
Link do opinii
Bardzo przyjemny kryminał z nutą fantasy, otwierający cykl Akta Dresdena. Bohaterem jest Harry (czworga imion) Dresden, mag ogłaszający swoje usługi w chicagowskiej gazecie. Ponieważ na jego usługi jest raczej małe zapotrzebowanie, Harry zazwyczaj nie ma czym opłacić czynszu, ratuje go dopiero rola konsultanta policji. W ten sposób styka się z makabrycznymi morderstwami, bierze udział w poszukiwaniach czarnego maga i naiwnie nie orientuje się, że od początku jest wrabiany. Nad Harrym piętrzą się kłopoty z każdej strony, akcja płynie gładko i wciąga czytelnika.
Link do opinii
Nie wiem czy na moją ocenę wpłynęło to, że wcześniej obejrzałam serialową wersję Akt Harry'ego Dresdena (notabene kiepską i nudną) czy też miażdżący moją głowę jak stalowa obejma ból zatok, ale zdecydowanie mi ta książka nie podeszła. Dałam szansę pierwszemu tomowi, nie zadziałało, nie będę ruszać więc dalszej części cyklu. Niby magia, humor itd, ale jakoś Butcher ma strasznie irytującą narrację, a cały świat - chociaż złożony, jest za słabo przybliżony. Rozczarowałam się bardzo.
Link do opinii
Avatar użytkownika - hanka04
hanka04
Przeczytane:2015-10-24, Ocena: 6, Przeczytałam, 52 książki 2015,
Mag Harry Dresden zostaje uwikłany w tajemnicze zabójstwa. Prowadzi śledztwa w sprawie zamordowanych kochanków i zaginionego męża Moniki. Wciąż napadają na niego nieokreślone zbiry. Morgan straszy go Biała Radą i mieczem czyhającym na jego głowę. Dziewczyna która ma pomóc mu rozwikłać tajemnicze zagadki zostaje a zamordowana, a on staje się podejrzanym. Cęsci układanki zaczynają do siebie pasować ale Harremu wciąż ktoś staje na przeszkodzie by dobrnąć do końca śledztwa. Świetna historia detektywa maga. Rewelacyjnie się czyta.
Link do opinii
Avatar użytkownika - xOxIvyxOx
xOxIvyxOx
Przeczytane:2015-06-26, Ocena: 3, Przeczytałam, Posiadam, Zrecenzowane,

Co byście zrobili, gdybyście przypadkiem trafili na specjalistę w danej dziedzinie, który posiada umiejętności nie tylko z danego zakresu? Zapewne wydaje się to normalne. A co, jeśli ta osoba posiada... magiczne zdolności?

Harry Dresden nie jest zwykłym człowiekiem. Mężczyzna należy do grupy magów, co skrzętnie wykorzystuje w pracy detektywa. Fakt o jego zdolnościach wykorzystuje także chicagowska policja, dzięki czemu rozwiązują oni sprawy, których zwykły śmiertelnik nie byłby w stanie rozszyfrować.

Harry zostaje wezwany na miejsce zbrodni, jednak widok ciał, z których zostały wyrwane serca mocno nim wstrząsa. Już wiadomo, że to morderstwo zostało dokonane z premedytacją, tylko dlaczego w taki sposób? Kto posłużył się taką magią i w jakim celu? Tego Harry musi się dowiedzieć, jednak to nie jest jedyna sprawa, jaka spada na jego barki.

Do tego wszystkiego dochodzi również prywatne zlecenie od tajemniczej kobiety, która poszukuje swojego męża. Zdesperowany (bo jak opłaci czynsz bez pieniędzy) postanawia jej pomóc, lecz jeszcze nie wie, że w ten sposób ściąga na siebie kłopoty i staje się głównym podejrzanym...

 

Kto by pomyślał, że podczas tej ogromnej wyprzedaży w biedronce, gdzie książki można było kupić za niecałe pięć złotych, odnalazłam coś, co w jakikolwiek sposób mnie zainteresowało. Pomiędzy literaturą dla dzieci, słownikami oraz encyklopediami tematycznymi odnalazł się egzemplarz ,,Frontu burzowego", który automatycznie trafił do mojego koszyka. Zanim jednak zapoznałam się z jego treścią minęło sporo czasu, ale w końcu nadszedł ten dzień, kiedy doczekał się swoich przysłowiowych ,,pięciu minut". Tylko czy aby na pewno ta książka na nie zasłużyła?

 

,,15 kilo kota to bardzo dużo przyjaźni."

 

Akcja całej powieści toczy się w Chicago i to właśnie tutaj dzieją się wszystkie nieprawdopodobne rzeczy. Można jeszcze zrozumieć walkę między gangami narkotykowymi, korzystanie z usług towarzyskich, magazyn szukający sensacji czy też niewyjaśnione (przez jakiś czas) zbrodnie. Dorzućmy jednak do tego wszystkiego to, że właścicielką domu publicznego z kobietami na wynos jest wampirzyca, jedna dziennikarka jest ogromnie zafascynowana nadnaturalnym światem, pomiędzy ludźmi krąży niebezpieczny narkotyk pozwalający otworzyć trzecie oko, a policja korzysta z pomocy maga. Brzmi dziwnie, nieprawdaż? To wszystko składa się w dziwną całość, a gdy jeszcze dorzucimy psychopatycznego mordercę... No i wtedy te wszystkie ogniska tworzą jakąś dziwnie zsynchronizowaną całość.

Z samego początku nie umiałam polubić Harry'ego. Jego poczucie humoru drażniło mnie, przez co czułam niechęć do tej postaci, a zarazem do samej książki. Z trudem przyswajałam obecność maga na kartkach ,,Frontu burzowego", aż w końcu przyzwyczaiłam się do tego i przyznam nawet, że nieco go polubiłam, jednak nadal mam wrażenie, że swoimi ,,sucharami" mógłby wyżywić cały świat i jeszcze zostałyby zapasy. Nie mogę mu jednak odmówić tego, iż bywa uparty i dla swoich przyjaciół jest gotowy zrobić wszystko, byle tylko byli bezpieczni (chociaż nie zawsze się to sprawdzało). Jest szczery w swoich intencjach i za to go chwalę.

Pozostałe postaci... Moim zdaniem autor mógł zrezygnować z paru osób, gdyż były one jedynie zapychaczami fabuły. Zdarzały się jednak te pozytywne aspekty, gdy Jim Butcher zręcznie wprowadził kogoś do historii, ale i tak nadal jestem zła za to pierwsze.

Tak jak już wcześniej wspominałam nie umiałam się wgryźć w fabułę. Szło mi to topornie, jednak chcąc nie chcąc nie chciałam rozpoczynać kolejnej książki, by chwilę później ją odłożyć. Dzielnie zdzierżyłam pierwsze rozdziały, a moja cierpliwość została wynagrodzona. Dopiero powoli dochodząc do środka książki zaczęłam wciągać się w tę historię, a tajemnice budujące napięcie kazały mi trzymać rękę na pulsie. Byłam ogromnie ciekawa rozstrzygnięcia całej tej afery wobec makabrycznych zbrodni, a kiedy dostałam odpowiedź chciałam się wybatożyć rzepą za to, że wcześniej nie wpadłam na to, kto był winien tego całego zamieszania. Zrzucam jednak winę na połączenie kilku wątków, które miały nam namieszać w głowach i nie pozwolić na szybkie rozwiązanie zagadki.

 

,,Jeśli coś może się popsuć, na pewno się popsuje."

 

Autor, moim zdaniem, ma przyswajalny styl pisania. Owszem, zdarzają się momenty, kiedy można się pogubić, ale chwilę później znowu trafiamy na właściwe tory. Zapewne jest to spowodowane tym, że Jim Butcher mógł nie mieć pomysłu na dany wątek to po prostu pisał coś od czapy, a później powracał do pewnej idei. Sprawiało to wrażenie, iż historia miała mieć całkiem inny przebieg, a został on zmieniany w trakcie trwania akcji. Owszem, czasami bywa to korzystne dla całokształtu, ale niekiedy wypada słabo. Tutaj można odczuć nieco tego niewypału.

Z serii ,,rozkminy bluszczyny": To jak, w końcu, nazywa się główny bohater: Harry Blackstone Copperfield Dresden czy Harry Copperfield Blackstone Dresden? Jak dobrze wiem, to nawet kolejne imiona mają swoją kolej i jej raczej się nie zmienia...

 

Podsumowując:

Jeżeli nie boicie się stoczyć walki z ,,humorystycznym fantasy", a raczej ,,po części sucharystycznym fantasy" to ta książka jest dla was. Jeżeli przebrniecie tej okropny początek to poznacie całkiem przyjemną w odbiorze fabułę, która wbije was w fotel. Tak zwana książka dla wybranych.

 

Link do opinii
Avatar użytkownika - slpablos
slpablos
Przeczytane:2013-08-08, Ocena: 5, Przeczytałem, 26 książek 2013, Mam,
Rewelacyjne noir połączone z urban fantasy. Humor, mrok, magia, zwroty akcji, bohater tak wyrazisty że sam buduje fabułę, zarośnięty i biedny, ale szlachetny i honorowy. Polecam!
Link do opinii
Avatar użytkownika - joseheim
joseheim
Przeczytane:2021-03-11, Ocena: 4, Przeczytałem, Mam, 52 książki 2021,

Ot, w sumie przeciętne urban fantasy w typowym kryminalnym klimacie - wymięty detektyw z magicznymi mocami zmaga się z brakiem kasy, brakiem powodzenia u kobiet oraz oczywiście Tym Złym, który próbuje go zabić, w tle zaś mamy kilka trupów i policyjne śledztwo. Bohater oczywiście ma talent do zniechęcania do siebie wszystkich dookoła, a czasem wykazuje się rażącą naiwnością/głupotą, która niezbędna jest do popchnięcia fabuły do przodu, co w tego typu literaturze jest częste, acz nieodmiennie denerwujące. Możliwe, że jest w tym wszystkim pewien potencjał, a ja jakoś nie mam ochoty na czytanie kolejnych tomów serii.

Link do opinii
Avatar użytkownika - pawel_okulewicz
pawel_okulewicz
Przeczytane:2023-09-30, Ocena: 5, Przeczytałem, 52 książki 2023,
Avatar użytkownika - stokrotka22
stokrotka22
Przeczytane:2020-12-29, Ocena: 5, Przeczytałam,
Inne książki autora
Krwawe rytuały
Jim Butcher0
Okładka ksiązki - Krwawe rytuały

Harry’emu trafiały się już gorsze zlecenia niż praca tajemnego agenta na planie filmu dla dorosłych. Na przykład uskakiwanie przed płonącymi małpimi...

Martwy rewir. Akta Dresdena. Tom 7
Jim Butcher0
Okładka ksiązki - Martwy rewir. Akta Dresdena. Tom 7

Poznajcie Harry'ego Dresdena, pierwszego (i jedynego) chicagowskiego maga-detektywa. Okazuje się, że w naszym ,,zwykłym" świecie wprost roi się od niezwykłych...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Katar duszy
Joanna Bartoń
Katar duszy
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Klubowe dziewczyny 2
Ewa Hansen ;
Klubowe dziewczyny 2
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy