Skończ z mitem bociana i wygraj egzemplarze książki o tym, skąd się biorą dzieci!

…Dziś jestem nie w humorze… Prawie przez całą noc byłem w dyskotece. Ja!

spałem sobie mocno, aż tu nagle obudził mnie straszny hałas i zaczęło mną

rzucać od ściany do ściany, i to mnóstwo razy, tam i z powrotem. Z

największą trudnością udawało mi się utrzymać, a hałas był ogłuszający, po

prostu nie do zniesienia. Przez całą noc nie zmrużyłem oka. Mama tańczyła i

tańczyła. Coraz bardziej kręciło mi się od tego w głowie. Gdybym tylko miał

coś pod ręką, to bym zastukał w sufit, żeby wreszcie dała mi spokój, ale nie

miałem niczego, a Mama i Tata skakali sobie dalej w najlepsze. Yee! Yee!

Yee! 

 

Mamy dla was cudowną książeczkę, której narratorem jest mały dzidziuś. Opowiada on o

swoich przeżyciach i odczuciach od zapłodnienia, kiedy jako jeden z kilkuset

milionów potencjalnych „lokatorów-plemników” został mieszkańcem „brzuszka”

do dnia narodzin. Przeznaczona jest dla każdego rodzica oczekującego dziecka, dla brata lub

siostry jako swoiste wprowadzenie w świat małego człowieka. I dla wszystkich

tych, którzy wierzą, że każdy ma prawo mieć swój punkt widzenia. Nawet ktoś

z wiekiem liczonym w dniach PP (przed porodem).

Jeśli chcecie wygrać tę książkę, wystarczy, że wymyślicie hasło, które mogłoby ją promować. Hasło, które wskazuje na fakt, że warto rozmawiać z naszymi pociechami o tym, skąd się biorą dzieci. Fakt, że warto skończyć z mitem bociana! Najlepsze propozycje nagrodzimy  egzemplarzami znakomitej książki opublikowanej przez PZWL!