"Niesłychana rzecz po prostu, By ktoś tak marnego wzrostu I nędznego pchlego rodu Mógł wyczyniać bez powodu Takie psoty i gałgaństwa, Jak pchła owa, proszę państwa."
Bez wątpienia Faste czuł się sprowokowany przez piękną, inteligentną kobietę, w dodatku lesbijkę. Równie oczywiste było, że Miriam Wu domyślała się powodu jego irytacji i bezlitośnie ją podsycała. - A więc znalazł pan w mojej komodzie sztucznego kutasa. I jakie miał pan wtedy fantazje? Miriam Wu uśmiechnęła się zawiadacko. Faste wyglądał, jakby miał zaraz wybuchnąć. - Zamknij się i odpowiadaj na pytania - powiedział. - Pytał pan, czy używam go, pieprząc się z Lisbeth Salander. Odpowiadam gówno to pana obchodzi.