– Nie było czasu do stracenia – powiedziała poważnie, patrząc wprost w moje oczy z taką samą śmiałością, jak ja patrzyłem w jej. – Zrobiłam to pod wpływem impulsu. Wiedziałam tylko, że nie mogę pozwolić ci umrzeć.
- Sam wiele głupich rzeczy zrobiłem i wiesz co?
- Co?
- Nie żałuję, bo to moje głupie rzeczy. Moje doświadczenia, które sprawiają, że jestem tym, kim jestem i kim mogę jeszcze być... .
Książka: Teija. Czarna róża