Poza tym jest kluczowa zasada: gdy kobieta mówi, że wie, to wie, i nie trzeba jej w tym przeszkadzać.
Pomyślałam, że nie chcę być gorsza i też coś otworzę. Otwieram zatem sezon na wyszłości i niewyszłości, czarny humor, cięte riposty i absurdy życia.
Oczywiście mnie też w życiu wiele rzeczy wyszło, na przykład włosy z głowy. Wyszłam też parę razy z siebie. To umiejętność każdej matki.
Książka: Szczęście w mazurskim domu