Lena jest wciąż młoda i pełna energii i ma zostać teściową. A nie za bardzo podoba się jej wybranka serca syna. W bestsellerowej powieści rosyjskiej autorki Marii Metlickiej, na podstawie której powstał bijący rekordy popularności serial komediowy, to teściowa jest fajna, a synowa zgryźliwa. Czyli wszystko na odwrót. Wzięta z życia historia, która bawi do łez autorstwa rosyjskiej Katarzyny Grocholi.
Wydawnictwo: inne
Data wydania: 2021-07-07
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 352
Tytuł oryginału: Mother in law
Ty - bądźmy szczerzy - też manipulujesz swoim mężem, jak każda mądra kobieta.
Kiedyś czytałam taki humorystyczny niby poradnik na temat powiązań teściowej i synowej i było tam pewne stwierdzenie, które pamiętam do dzisiaj, brzmiało mniej więcej tak: pamiętaj synowo, że i ty kiedyś będziesz teściową. Jest w tym zdaniu tak wiele prawdy, chociaż to takie proste się wydaje.
Nie znam twórczości tej autorki, gdyż po prostu nie ma naszym rynku jej książek, lecz być może to się zmieni. Ta pozycja przyciąga do siebie nie tylko kontrowersyjnym tytułem, ale również niebanalną okładką. Można się zastanowić, czy jest na niej teściowa, czy synowa... w sumie nawet po przeczytaniu książki można mieć wątpliwości.
"Poczucie humoru to cecha wrodzona. Tak samo jak przyzwoitość."
"Teściowa" Marii Metlickiej mimo tego, ze porusza bardzo trudny temat, to jednak przedstawiła go w takiej formie, że stał się bardzo dobrze przyswajalny i wręcz komediowy. Bardzo prostym i przystępnym językiem pani Maria opowiada nam historie teściowych i synowych nie tylko z perspektywy Leny, matki jedynaka, który postanowił się ożenić. Lena nie bardzo chce się z tym pogodzić, gdyż jest bardzo zapatrzona w swojego synka Daniłę, który nawiasem mówiąc jest trochę ciapowaty, ulegający wpływom i tak jakby bez własnego zdania. Jest po prostu bardzo rozpieszczony przez matkę, która uchyliłaby mu nieba, aby sprawić przyjemność. Zresztą jak niemal każda matka... a tu ma się pojawić w jej mieszkaniu nowa osoba, która będzie teraz miała większy wpływ na jej jedyne dziecko. Nie czuje się z tym dobrze.
"Przypomina mi się takie powiedzenie: "Matka przez dwadzieścia lat robi z syna człowieka, a jego dziewczynie wystarczy dwadzieścia minut, żeby zrobić z niego idiotę". A niby taka malutka, taka chudziutka... Chucherko takie... A tu proszę."
Ja pamiętam czas, gdy zostałam synową, moje zachowanie było zupełnie inne niż synowej głównej bohaterki, może dlatego moje stosunki z teściową nie były takie złe, lecz teraz, gdy sama jestem teściową, to również w tyle głowy zawsze zapala mi się światełko czy nie jestem zbyt surowa dla moich synowych i porównuję swoje zachowanie z lat wcześniejszych. Ma to swoje dobre strony, bo przecież wszyscy wiemy, że "zapomniał wół jak cielęciem był".
"Jednak nie zawsze stosunki z teściową oznaczają wojnę."
Maria Metlicka w sposób humorystyczny opowiada nam nie tylko historię Leny i jej syna oraz synowej, lecz snuje wspomnienia o rodzinie i znajomych Leny, która nawiasem mówiąc miała bardzo ciekawe i urozmaicone życie. Mimo tego, że fabuła toczy się w Rosji, to jednak jest podana w takiej formie, jakby to się wszystko działo u nas. Przecież wszędzie, na całym świecie są tacy sami ludzie, może różnią się zachowaniem i tradycjami rodzinnymi lub regionalnymi, ale nie w przypadku teściowych i synowych odczucia są podobne. Matka zawsze będzie przyznawała rację swojemu dziecku, chociaż nie zawsze ono ma rację, ale powinno się trzymać po stronie prawdy, lub chociaż nie stawać po czyjejś stronie, lecz po środku. I chociaż mamy czasem pretensje do syna, że stoi po stronie swojej żony, to gdy pomyślimy spokojnie, to przyznamy mu rację.
"Ty - bądźmy szczerzy - też manipulujesz swoim mężem, jak każda mądra kobieta."
Czasy się zmieniają, czas płynie nieubłaganie a konflikty między teściowymi i synowymi ciągle mają się dobrze. I bardzo dobrze, że powstają takie książki, po przeczytaniu których możemy się pośmiać i pocieszyć, że jednak może inni mają gorzej niż my, że nie jesteśmy w tym same. Czytałam, że serial nakręcony na podstawie tej książki bije rekordy popularności w Rosji, u nas pewnie też by tak było. Może się doczekamy tego.
W tej książce jest tak dużo bardzo mądrych zdań i spostrzeżeń, że trzeba by było zacytować niemal całą książkę, aby pokazać jej mądrość i humor.
Polecam ją wszystkim kobietom, bo :
"Przecież wszystkie jesteśmy jeśli nie teściowymi, to z pewnością synowymi."
Czytajcie na zdrowie!
Przecież wszystkie jesteśmy jeśli nie teściowymi, to z pewnością synowymi.
Więcej