Nie bądź słabeuszem jak twój beznadziejny ojciec, który był zbytsłaby, zbyt miękki, aby poradzić sobie ze zwykłym życiem.
Przyduszał mnie swoją grubością, wkładając go tak głęboko, iż momentami miałam wrażenie, że dociera do żołądka.
Brakuje zajęć, na których studenci mogliby spędzić chociaż jeden cały semestr, zastanawiając się nad najważniejszymi pytaniami, które mogłyby im pomóc w późniejszym życiu.