Nie traciła zimnej krwi i nie przestawała analizować. Nie pozwalała sobie na zupełny emocjonalny odlot. Wiedziała, że przyjemność trwa chwilę, za to cierpienie z powodu błędnie ulokowanych uczuć uniemożliwi jej normalne funkcjonowanie w pracy i w życiu. Nikt nie zranił jej bardziej niż mężczyźni, w których się zakochiwała.
Nie traciła zimnej krwi i nie przestawała analizować. Nie pozwalała sobie na zupełny emocjonalny odlot. Wiedziała, że przyjemność trwa chwilę, za to cierpienie z powodu błędnie ulokowanych uczuć uniemożliwi jej normalne funkcjonowanie w pracy i w życiu. Nikt nie zranił jej bardziej niż mężczyźni, w których się zakochiwała.