Bardzo ciekawa histroria. Niesamowicie czyta się, szczególnie teraz, gdy światem naprawdę wstrząsa fala nowego szczepu grypy.
Interesująca wizja świata po apokalipsie. Koniec zaskakujący i nietypowy.
Hubert budzi się w Paryżu, jak gdyby tragiczna w skutkach wyprawa po księgę nigdy nie miała miejsca. Zagłada cywilizowanego świata jeszcze nie nastąpiła...
Maximus Opoka jest zwykłym kurierem kasty i nic nie wskazuje na to, aby jego życie miało ulec poprawie. Co więcej, sprowadza na siebie dodatkowe kłopoty...