Co prawda, niektóre opisy przeżyć i uczuć były zbyt długie i nudne, ale sama historia ciekawa. Książka pokazuje, że w każdej rodzinie są historie, o których się nie mówi. Nie ma idealnych rodzin, każda ma swoją czarną owcę.
Po dwunastu latach za granicą, Maks wraca do rodzinnego, nadmorskiego miasteczka, aby zająć się chorą matką. Wyjechał stąd z zamiarem by nigdy nie wrócić...
Małgorzata dzieli swój czas między pracę w kancelarii prawnej a dom, w którym czeka na nią mąż i nastoletnia córka, Sylwia. Jej życie jest zapędzone, czasami...