Ciemna strona miłości

Ocena: 5.07 (14 głosów)
Małgorzata dzieli swój czas między pracę w kancelarii prawnej a dom, w którym czeka na nią mąż i nastoletnia córka, Sylwia. Jej życie jest zapędzone, czasami kolorowe, czasami szarobure. Nieoczekiwanie otrzymuje list, a wraz z nim w uporządkowane życie Małgorzaty wkrada się nieproszona tajemnica.

Agnieszka, silna dwudziestoparolatka, najboleśniejszy czas po utracie rodziców spędza u Małgorzaty. Co łączy te dwie kobiety? Dlaczego dziewczyna nie potrafi odkryć tajemnicy mimo przegadanych nocy i spędzonego razem czasu?

"Ciemna strona miłości" pachnie jesienną szarlotką i mieni się kolorami lata. Jest w niej spokój sielskiego Nałęczowa, szum wzburzonego Bałtyku i pośpiech pędzącego miasta. Jest mądrość starszego człowieka i szaleństwo młodości. I jest miłość, ta ulotna i niespełniona i ta, która jest silna i przetrwa wszystko.

Informacje dodatkowe o Ciemna strona miłości:

Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Data wydania: 2012-10-15
Kategoria: Obyczajowe
ISBN: 978-83-7785-055-8
Liczba stron: 414

więcej

Kup książkę Ciemna strona miłości

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Ciemna strona miłości - opinie o książce

Czy miłość może mieć swoją ciemną stronę? A jasną? Czytelnik może się o tym przekonać, czytając powieść Oleksy ,,Ciemna strona miłości", której motywem przewodnim jest właśnie miłość, jej różne odmiany: do dziecka, rodzica, partnera. To opowieść o miłości, ale niechcianej i odrzuconej. Decyzja Małgorzaty sprzed wielu laty z pewnością może budzić kontrowersje- i to jest temat cały czas aktualny. To także historia o znalezieniu się w nowym miejscu bez bezpieczeństwa minionych lat, przemiana z nieproszonego gościa na członka rodziny. Z łatwością możemy poczuć emocje Agnieszki: zagubienie, cierpienie, złość, że została oszukana, jej próby zrozumienia kim jest, wraz z nią też możemy nauczyć się mówić dziękuję oraz wybaczyć. Gdzieś w tło także zręcznie wplecione zostają problemy z nastolatką, z poszukiwaniem pracy, z nieudanymi związkami. Niestety zdarzyły się też elementy, które pojawiły się, ale w sumie były zbędne. Autorka delikatnie, ale stanowczo zwraca uwagę czytelnika na sprawy współcześnie bardzo istotne, chociażby by doceniać wspólne chwile budujące porozumienie- zwykle doceniamy je dopiero, gdy ich zabraknie. Łatwiej się żyje, gdy wiemy, że mamy w kimś oparcie- przez to też stajemy się silniejsi psychicznie, gdy nadchodzą trudne momenty. Książka to propozycja dla sympatyków rodzinnych historii i tajemnic, czytania o relacjach międzyludzkich, bezcennym darze jakim jest miłość. Historia, którą mogło i pewnie też napisało życie, bohaterowie i zdarzenia są fikcją, jednak to co dotyczy bohaterów już jest jak najbardziej prawdziwe- stąd polecam.
Link do opinii
Poruszająca i bardzo wzruszająca książka o ciemnej stronie miłości, czyli o uczuciach matki, która po urodzeniu córki oddała ją do adopcji i na nowo odzyskała po śmierci adoptowanych rodziców. Dlaczego Małgorzata zmuszona była ukrywać ciążę i oddać dziecko? Bo tak została wychowana. Małgorzata uczy się miłości do swej pierworodnej córki Agnieszki, uczy się jej, poznaje i odkrywa. Najpierw sama w ukryciu, bo mąż i druga córka nie znają prawdy, nie wiedzą, co naprawdę łączy te dwie kobiety. A Agnieszka naturalnie wrosła w dom swej biologicznej matki i dała się polubić innym domownikom. Gdy mąż Małgorzaty poznaje prawdę, ich małżeństwo przechodzi poważny kryzys, wisi na włosku. Agnieszka poznaje prawdę przypadkiem i w bardzo krótkim czasie znów jej świat się wali, znów przeżywa traumę. Targają nią różne emocje. W ogóle cała powieść to gama emocji, często bardzo skrajnych. Pierwsza miłość, pierwsze zlecenia dekoracji restauracji i szef mają duży wpływ na jej uczucia. Dobrym, ale przede wszystkim mądrym duchem rodziny Małgorzaty jest jej ojciec, emerytowany adwokat. To on udziela mądrych, życiowych rad swej wnuczce i przygotowuje ją naprawdę o jej pochodzeniu. To on dużo wcześniej odgadł prawdę o córce i jej wyjeździe na staż za granicę, to on domyślił się kim jest Agnieszka, bo widzi rodzinne podobieństwo. A Agnieszka dojrzewa do prawdy, do pogodzenia się ze swą przeszłością i swą prawdziwą rodziną.
Link do opinii
Avatar użytkownika - jusia
jusia
Przeczytane:2013-06-29, Ocena: 6, Przeczytałam, 52 książki - 2013,
"Wydaje nam się, że tyle przed nami, tak wiele mamy planów i tak wiele odkładamy na potem. Nie myślimy o przemijaniu, o tym, że tego potem może już nie być". Głowna bohaterka Małgosia ma poukładane życie, kochającego męża nastoletnią córkę, fajną pracę,czyli życie spełnionej kobiety, które burzy list od jej przyjaciólki z którego dowiaduje się o jej śmiertelnej chorobie. List ten otwiera skrywaną przez Małgosie tajemnicę o jej nieślubnej córce, którą oddała pod opiekę umierającej kobiecie. Agnieszka jej pierwsza córka nie wie o istnieniu Małgosi i jej rodziny, dla niej matką jest umierająca Teresa. Jak trudne będzie to spotkanie i ile osób zostanie zranionych przez kłamstwo?
Link do opinii
Avatar użytkownika - cyrysia
cyrysia
Przeczytane:2013-02-06, Ocena: 6, Przeczytałam, 52 książki w 2013 roku,

Każdy z nas w mniejszym bądź większym stopniu popełnił kiedyś błąd, który chciałby zapewne wymazać z pamięci. Ale co zrobić, kiedy grzech z przeszłości ponowie wkracza w nasze życie?

Małgorzata mieszka w Warszawie, gdzie prowadzi ustabilizowane życie u boku Marka i nastoletniej córki Sylwii. Pewnego dnia kobieta otrzymuje szokujący list od Teresy, dawnej znajomej z przeszłości, która informują ją, że umiera na nowotwór, w związku, z czym prosi o opiekę nas swoją jedyną córką, dwudziestokilkuletnią Agnieszką. Małgorzata zgadza się na ostatnią wolę umierającej, ponieważ Agnieszka, to jej biologiczne dziecko, które urodziła będąc nastolatką i oddała obcym ludziom. Nikt nie wie, o tym jej bolesnym sekrecie.

,,Musisz na zawsze pozostać tajemnicą, ciemną stroną miłości. Przepraszam cię maleńka’’.

  Czy teraz w obliczu nowych okoliczności prawda wyjdzie na jaw? Czy błąd młodości można jeszcze jakoś naprawić? Jak dalej potoczą się losy Małgorzaty i Agnieszki?

Po lekturze ,,Ciemniej strony miłości’’, wzruszenie odbiera mi zdolność logicznego formułowania myśli. Myślałam, że mam do czynienia z kolejną, lekką, banalną opowieścią kobiecą, lecz już pierwsze strony pokazały mi, jak bardzo się w tej kwestii myliłam. To niezwykle dojrzała emocjonalnie historia pełna różnorodnych, głębokich wartości. Kto tak naprawdę jest matką? Kobieta, która urodziła i zostawiła swoje dziecko nieznajomym, czy ta, która wychowała i pokochała całym sercem? Odpowiedź na to pytanie wydaje się być jednoznaczna, lecz, czy aby na pewno? Autorka zabiera nas w prawdziwą, sentymentalną podróż po rodzinnych zawiłościach, gdzie nic nie jest tylko czarne, albo białe. Bez zbędnego moralizowania pokazuje różne odcienie miłości rodzicielskiej, partnerskiej, siostrzanej itp. 

Warsztat pisarski Moniki A. Oleksy, jest na bardzo wysokim poziomie. Styl narracji urzeka lekkością, ciepłem, pozytywną energią i autentyzmem przekazu. Dialogi i teksty brzmią bardzo naturalnie, spontanicznie i bezpretensjonalnie. Sylwetki głównych bohaterów nakreślone są z niebywałą precyzją, ich zarys psychologiczny jest dopracowany w najdrobniejszych detalach. Od samego początku Małgorzata, Agnieszka i Teresa wzbudziły moją niekłamaną sympatię i zaufanie. To prawdziwe kobiety z silną ,,duszą’’ i kochającym sercem. Popełniają błędy, jak każdy z nas, ale starają się je naprawić na miarę swoich możliwości. Śledząc ich poczynania mogłam się przekonać, że z każdej, nawet z najbardziej patowej sytuacji można znaleźć właściwą drogę.

Autorka niezwykle delikatnie, subtelnie, bez nacisku, czy parenetycznego charakteru pokazuje, jak ustrzec się  błędów wychowawczych powielanych przez wielu rodziców. Nie uchronimy swoich dzieci przed całym złem tego świata, tak jakbyśmy tego chcieli. Możemy jedynie nauczyć ich miłości, samodzielnego myślenia i odpowiedzialności za własne czyny. Także nasze wysoko rozbudowane ambicje w większości przypadków przesłaniają naturalne możliwości i predyspozycje dziecka, dlatego warto  podejść do tych spraw z odpowiednim dystansem.

Jestem pod ogromnym wrażeniem ,,Ciemnej strony miłości’’. Dawno nie czytałam, tak pięknej, życiowej historii nasączonej mądrością, wrażliwością, szczerością i ciepłem uczuć. Tutaj każde słowo, zdanie i wers tętni życiem i emocjami. Wielowymiarowa fabuła na przemian bawi i wzrusza. Niczym w kalejdoskopie zobaczymy różnorodny obraz matczynej miłości, poświęcenia, tęsknoty, rodzinnych więzi, siłę przyjaźni oraz odkrywanie własnej tożsamości. Obok tej książki nie sposób przejść obojętnie. To przepiękna, poruszająca psychologiczno- obyczajowa powieść o tym, jak ważną wartością jest rodzina. Polecam z całego serca.

Link do opinii
Avatar użytkownika - alison2
alison2
Przeczytane:2013-01-13, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2013, Mam,

Od czasu do czasu nachodzi mnie ochota na książkę, którą część z Was nazwałaby ... babską. Ot życie zwykłych ludz,i takich jak my sami, radości i smutki codziennego dnia... Mam jako taką orientację, kto z naszych rodzimych autorów pisze książki, które świetnie dopasowują się do tego typu zachcianek i przyznaję, że naprawdę się zdziwiłam, że nazwisko Oleksa nie obiło mi się szybciej o uszy... Zachęcona pierwszymi pozytywnymi ocenami z przyjemnością rozsiadłam się w fotelu... 

"Ciemna strona miłości" to opowieść o życiu trzech kobiet, z których jedna nieświadomie łączy dwie pozostałe. Jako pierwszą poznajemy Małgorzatę, kobietę która zdołała zbudować sobie szczęśliwe i bezpieczne życie, w którym nie brakuje ciepła rodzinnego i przytulnego zakątka, gdzie z przyjemnością można się zaszyć po dniu wypełnionym wymagającą pracą. Jak każdy, Małgorzata ma jakieś małe problemy. A to szef postawi wysoko poprzeczkę, a to nastoletnia córka czymś zdenerwuje czy coś nabroi. Jednak to wszystko jest niczym w obliczu tego, co ma nastąpić. Jeden list od dawno nie widzianej kobiety przewraca życie Małgorzaty do góry nogami. Choć z drugiej strony, może uczyni go jeszcze lepszym? Błędy młodości, mądrość starości, tajemnice, które w końcu muszą zobaczyć światło dzienne... 

Muszę przyznać, że jestem pod dużym wrażeniem książki. Już dawno nie miałam w ręku czegoś, co emanowałoby taką ilością życiowej mądrości, ciepła i wrażliwości na otaczające nas piękno. Autorka stworzyła historię, przy której łatwo uwierzyć, że mogłaby się rozegrać tuż obok nas. Historię w której nie brak wzruszeń i emocji, która zmusza do refleksji i długo nie daje o sobie zapomnieć. Opowieść sama w sobie jest naprawdę piękna i poruszająca, jednak to, co wyróżnia ją od wielu innych o podobnej tematyce, to przepełniony mądrością styl pisania autorki. Gdybym miała w zwyczaju podkreślać mądre i piękne zdania, zapewne pomazałabym połowę książki. Raz po raz napotykałam się na głębokie i prawdziwe słowa, nic nie jest powiedziane mimochodem, wszystko ma w sobie głębszy sens. Autorka ujęła mnie również sposobem, w jaki opisuje otoczenie. Nawet taka metropolia jak Warszawa w jej wydaniu to oaza piękna. Dostrzec urok zwykłych ulic czy nawet Złotych Tarasów to wielka sztuka. Przyznaję, że po lekturze tej książki zamarzyło mi się zamieszkać właśnie w takiej Warszawie... 

Bohaterki od razu wzbudzają naszą sympatię. To kobiety, które z powodzeniem mogłyby zostać naszymi przyjaciółkami: co prawda popełniają błędy, czasem pod wpływem emocji sprawią drugiej osobie ból, jednak tak naprawdę wszystko czego pragną to szczęście, miłość i bezpieczeństwo. Usilnie dążą do porozumienia z drugim człowiekiem i nawiązania bogatych w znaczenie więzi. Pani Oleksa przepięknie opisała relacje międzyrodzinne, jakie większość z nas mogłaby sobie postawić jako wzór. Wspaniałe małżeństwo, które w swej miłości do nastoletniej córki stara się nie zapomnieć o pozostawieniu jej miejsca na samodzielność a nawet popełnienia drobnych błędów. Dziadkowie, którzy stanowią ostoję rodziny, nie narzucają swojego zdania, nie krytykują, ale w razie potrzeby służą dobrą, przemyślaną radą. Jak przyjemnie znaleźć się w pobliżu takiej rodziny... 
Zanim jednak odniesiecie wrażenie, że książka to niekończąca się sielanka, śpieszę poinformować, że znajdziecie w niej wiele zagadnień nurtujących współczesne rodziny. Mam wrażenie, że lektura tej książki, może przynieść więcej dobrego, niż studiowanie wielu poradników, które uczą nas właściwych realcji międzyludzkich, unikania licznych pułapek rodzicielstwa, budowania trwałych więzi międzypokoleniowych. Brak tu moralizatorstwa, za to roztaczany jest przed nami obraz, do którego pragniemy dążyć. 


Skoro już o różnych pokoleniach, muszę wspomnieć o czymś więcej. Co prawda książka była moją własnością już od prawie 2 miesięcy, jednak zanim trafiła do moich rąk, została ... wypożyczona. Czytała ją znajoma mojej mamy, która podczas tej lektury wręcz przepadła i na niczym innym nie potrafiła się skupić. To nietypowe zachowanie tak zaintrygowało jej mamę, że sama sięgnęła po tę książkę i pomimo, że nie czytała książek od lat, doświadczyła tego samego. Dlatego jeśli Wasze mamy czy babcie lubią tego typu życiowe historie, myślę że nie musicie się niczego obawiać i możecie właśnie tę książkę im sprezentować. Każda z nich będzie miała okazję odkryć w niej coś pięknego. 


Jeżeli lubicie takie klimaty i macie wrażenie, że czytaliście już prawie wszystko, koniecznie sięgnijcie po "Ciemna strona miłości", jestem pewna, że podobnie jak ja, będziecie bardzo mile zaskoczeni.

Link do opinii
Avatar użytkownika - manuela_orkan
manuela_orkan
Przeczytane:2022-10-08, Ocena: 4, Przeczytałam,
Avatar użytkownika - KarenKa
KarenKa
Przeczytane:2019-07-22, Ocena: 4, Przeczytałam,
Avatar użytkownika - gosia_gosia16
gosia_gosia16
Przeczytane:2018-09-21, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2018,
Avatar użytkownika - Gabkka
Gabkka
Przeczytane:2015-12-15, Ocena: 6, Przeczytałam, Mam,
Avatar użytkownika - madrill
madrill
Przeczytane:2014-06-02, Ocena: 3, Przeczytałam,
Inne książki autora
Spacer nad rzeką
Monika A. Oleksa0
Okładka ksiązki - Spacer nad rzeką

Urzekająca opowieść o miłości, starym rodzinnym domu w Kazimierzu nad Wisłą i małym miasteczku, którego mieszkańcy skrzętnie przechowują wspomnienia...

Samotność ma twoje imię
Monika A. Oleksa0
Okładka ksiązki - Samotność ma twoje imię

Samotność ma twoje imię to fascynująca opowieść o pragnieniach ludzkiego serca, które nie chce dać się oszukać ani zignorować. Ewa, Martyna, Hanna,...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy