Muszę przyznać, że "Powódź" mnie zaskoczyła. Z jednej strony otrzymałam ciekawy, nieco mroczny wątek główny, ale z drugiej nawarstwienie bardzo różnorodnych tematów pobocznych. W książce poruszono wiele niezwykle ciekawych i kontrowersyjnych zagadnień co sprawia, że czyta się ją szybko i z zainteresowaniem. Jakby tego było mało, cała fabuła była obudowana naprawdę świetną otoczką - załączone "artykuły" i kartki z kalendarza naprawdę ubarwiały lekturę. Polecam czytelnikom nie stroniącym od przemocy w książkach, którzy mają chęć na niedługi, ale dobry kryminał!
Kraków, maj 2019 roku. Dzieci z trzeciej klasy podstawówki przygotowują się do pierwszej komunii, kiedy nad zalewem zostają znalezione zwłoki jednego z...
To brzmi jak dobry początek powieści: w niejednoznacznych okolicznościach umiera autor kryminałów. Sęk w tym, że wkrótce ciało Daniela Kasprzaka ginie...
Czasem trzeba znaleźć swoją wojnę i walczyć w niej nawet, jeśli wydaje ci się, że kompletnie się do tego nie nadajesz.
Więcej