Wyśmienite zwieńczenie serii! Przepełniona akcją od pierwszej do (prawie) ostatniej strony piąta część Percy'ego daje odpowiedzi na wszystkie pytania, wyjaśnia każdy wątek fabularny z poprzednich części i spokojnie domyka ten rozdział Obozu Herosów. Mnóstwo wzruszeń, ścisków serca i dumy z bohaterów - ich odwagi, mądrości i dojrzałości, której rozwój mogliśmy śledzić przez wszystkie części. Akcja niebywała, nie ustaje ani na moment - prawie dwudniowa bitwa o Manhattan to jeden z najlepiej opisanych pojedynków, jakie czytałam w tego typu książkach. Rick Riordan serią o Percym zdobył moje serce i z pewnością chętnie poznam resztę jego literackiego dobytku.
Percy Jackson nie spodziewa się niczego dobrego po dniu otwartym w nowej szkole. Ale kiedy nagle pojawia się jego tajemnicza znajoma śmiertelniczka...
W swojej przedostatniej przygodzie zdruzgotany, ale zdeterminowany Apollo podróżuje do Obozu Jupiter, gdzie musi się dowiedzieć, co to znaczy być...
- Udawajmy, że jesteśmy dwojgiem zwykłych ludzi.(..)
- Okej.- przytaknąłem. - Zwyczajne popołudnie dwojga zwykłych ludzi.
Kiwnęła głową
- I wiesz... Teoretycznie gdyby tych dwoje ludzi lubiło się nawzajem, co trzeba by zrobić, żeby ten głuptas pocałował dziewczynę, hę?
- Och... - poczułem się jak jedna za świętych krów Apollina: powolny, głupi i jaskrawoczerwony.
Spojrzała na mnie, jakby rozkoszowała się świadomością, że nadal tam jestem. A ja uświadomiłem sobie, że robię to samo. Świat się rozpadał, a ja myślałem jedynie o tym, że ona żyje.
Więcej