"Kochanek z piekła rodem" to czwarty tom cyklu "Co za para!", jednak śmiało można sięgać po niego bez znajomości pozostałych tomów! Ja tak zrobiłam ?
Główną bohaterką jest Hazel Brown. Młoda kobieta uwielbia pracę przy koniach, ale by móc to robić musi przebierać się za chłopca. Poszukując nowego miejsca pracy wprasza się na przyjęcie lorda Coventry. Nie spodziewa się jak bardzo to wydarzenie zmieni jej życie.
Nie ukrywam, że mimo swej zaradności Hazel była bardzo niedomyślna i naiwna. Niestety to budziło swego rodzaju dysonans w odbiorze jej postaci. Z jednej strony mamy samodzielną młodą kobietę, a z drugiej naiwną dzierlatkę.
Blake za to był całkiem sprytny i naigrywał się z Hazel. Te ich utarczki były zabawne, ale dziewczyna mogła być zdecydowanie bardziej domyślna ?
Dużym plusem w tej historii są dla mnie konie. Sama jeździłam ponad 10 lat i uwielbiam ten motyw w powieściach ?
Jeśli szukacie pikantnego romansu historycznego to zdecydowanie polecam Wam poznać twórczość Melisy Bel. Na pewno się nie zawiedziecie ?
Dobrze jest zacząć od cyklu "Niepokorni", ponieważ w dalszych powieściach autorki znajdziecie sporo nawiązań, ale nie jest to warunek konieczny.
Lady Helen Williams jest uważana przez towarzystwo za piękną, niedostępną i… wybredną. Mimo że od trzech sezonów króluje na salonach, nie spieszy...
Zupełnie nowa odsłona erotyki; zmysłowa, psychologiczna, niebanalna... Bo seks zaczyna się w głowie... Po uwolnieniu się spod skrzydeł rygorystycznej...