Isidora Avramov oprócz przywoływaniem demonów zajmuje się również wspieraniem rodzinnego biznesu. Jednak jej marzeniem jest projektowanie ubrań i ich sprzedaż.
Rowan Thorne pomaga w rodzinnej klinice weterynaryjnej i włada zieloną magią.
Tych dwoje zna się od dawna jednak ich relację w najlepszym wypadku można nazwać oziębłą.
Niestety przez pewne wydarzenie podczas przygotowań do święta Beltane tych dwoje musi połączyć siły, a Isidora oczyścić swoje nazwisko ze wszelkich podejrzeń.
Śledztwo prowadzi ich w różne kierunki, jednak to jak się potoczyło mocno mnie zaskoczyło.
Początkowo miałam swoje podejrzenia, ale takiego przebiegu sytuacji nie potrafiłam przewidzieć.
Historię Isidory oraz Rowana czyta się lekko i przyjemnie. Choć jest to drugi tom cyklu "The Witches of Thistle Grove" to spokojnie można ją czytać bez znajomości pierwszego tomu. Jednak po lekturze "Payback's a Witch" zdecydowanie ma się lepsze rozeznanie w tym świecie.
Książka oprócz wiedźm pokazuje, że pierwsze wrażenie jest często mylne i nie można oceniać ludzi ani z góry niczego zakładać tylko po pierwszym (niezbyt udanym) spotkaniu. Do tego mamy też motyw podążania za własnymi marzeniami. Obawy związane z niezrozumieniem i odrzuceniem przez własną rodzinę.
Powiedzenie "Nie oceniaj książki po okładce" zdecydowanie pasuje do historii Isidory i Rowana.
Jeśli szukacie lekkiej, wciągającej lektury o wiedźmach to zdecydowanie warto zainteresować się tym tytułem.
Emmy Harlow jest czarownicą, ale niezbyt potężną - po części dlatego, że od lat nie była w rodzinnym magicznym miasteczku Thistle Grove. Jej dobrowolne...