Powieść jest równie dobra jak poprzednie? Jeśli nie będzieciecie mieli zbyt dużo oczekiwać, to napewno miło spędzicie czas.
Ze dwa razy parsknęłam śmiechem i koniec, miałam wrażenie, że dowcip był trochę przestarzały i naciągany. Jak na książkę będącą komediowym kryminałem tej komedii jakoś tak jak na lekarstwo.
Matylda ma dość pracy u Salomei Gwint. Odchodzi z agencji i rozpoczyna działalność na własny rachunek. Pierwsze zlecenie wydaje się proste. Ma odnaleźć...
Nikt bardziej niż Tekla nie jest zaskoczony odmianą losu. Wygrana w Lotka, zakochany mężczyzna, świetna praca. Towarzyszący jej od lat pech przepadł, a...