Krótka, lecz interesująca opowieść w której przeplata się dziecięce postrzeganie świata z elementami z pogranicza fantastyki z lekkim kryminalnym zabarwieniem. Wszystko to w charakterystycznym dla Anny Musiałowicz, nieco baśniowym klimacie.
Była stara i brzydka. Mijało się ją bez słowa, bo wtopiła się w okoliczny krajobraz pełen chaszczy, pyłu i kamieni, tak jakby zrodziła ją ziemia, a nie...
Gdy pięcioletni Maciek wraca z wycieczki do lasu, wydaje się matce nieswój. Czy coś się mu przydarzyło? Coś, o czym chłopiec nie chce rozmawiać...