W porzuconym na hotelowym parkingu samochodzie policja odkrywa zwłoki kobiety. Pech chciał, że to Joanna jest ostatnią osobą, która widziała mordercę. Od tej pory grozi jej śmiertelne niebezpieczeństwo....czytaj dalej
Zbieg okoliczności sprawia, że Joanna wplątuje się w sprawę morderstwa reżysera, o którym wielokrotnie wypowiadała się krytycznie. Zostaje oczyszczona z zarzutów, ale podejrzenie pada na pisarkę...czytaj dalej
W chłodny zimowy wieczór Joanna czeka na telefon od ukochanego. Zamiast niego w słuchawce odzywa się tajemniczy głos mężczyzny. Telefoniczna znajomość przeradza się w płomienny romans, a główna...czytaj dalej
Pod domem Joanny zostają znalezione zwłoki dziennikarki, która chciała przeprowadzić wywiad z pisarką. Sprawa wydaje się o tyle skomplikowana, że na śmierci kobiety zależało wielu osobom. Żeby było jeszcze...czytaj dalej
Główna bohaterka, Joanna, jest częstym gościem na warszawskim torze wyścigów konnych. Pewnego dnia przypadkowo znajduje tam ciało zamordowanego dżokeja. Podejmuje współpracę z policją i...czytaj dalej
Oto kolejna zagadka kryminalna.Wszyscy szukają portretu góralki na desce. Ale co łączy go z zegarem Alicji i kuśnierzem z Kanady?Zawiła akcja i niezwykłe miejsca. Bohaterowie musza rozwiązać liczne tajemnice...czytaj dalej
Sielski dworek, jak na swoje czasy zbyt wyemancypowana właścicielka, zaginiony napoleoński skarb, zapomniana kryjówka, jeden trup... Ta historia to nie kryminał z rodziną w tle, lecz odwrotnie - saga...czytaj dalej
XIX-wieczne kolonialne Indie – zuchwała kradzież drogocennego kamienia z zagubionej w dżungli hinduskiej świątyni rozpoczyna jego wędrówkę przez różne kraje i epoki. Największy diament świata...czytaj dalej
No to co, że zbrodnie i groby? Pewnie, że chcę jeść, jeszcze przecież jestem żywy!
Głuche milczenie zapadło na dobrych kilka chwil. Znieruchomiało wszystko, trzy zielone sylwetki przy stojaku, zielona masa w trawie po drugiej stronie siatki, zielone postacie nad dołami przy dalszych przęsłach. Zielone zmory gapiły się na siebie z zapartym tchem i zgrozą. Nie wiadomo, dlaczego wszystkie robiły wrażenie niedożywionych, co w najmniejszym stopniu nie dodawało im urody. Korzystnie prezentowała się jedynie trawa, która nabrała wesołej, jaskrawej świeżości.
Więcej