destiny

Pierwszy dzień

Drugi dzień 

Nie ma nas 

Nie ma nas

Trzeci dzień 

Czwarty dzień

Szukam cie

Szukam cie

Całe rano 

Jedno słowo

Pół dnia

Jedno słowo 

Cały dzień 

Jedno zdanie

Cały tydzień 

Jedno zdanie 

Czy tak trudne jest pisanie?

Kubek w lustrach niepisanych

Po drugiej stronie znalazł się

Zapytał już czas czy nie?

Odpowiedz brzmiała 

Ten sam dzięń

Spojrzał i odszedł

Bez odbicia, bez znaku

W lustrze został sen

kiedy opadną chmury kiedy opadną ostatnie śniegi

kiedy mgła spowije świat kiedy rozstąpią się brzegi

kiedy nie biędzie już mnie kiedy nie będzie już ciebie

tak często patrzyłem ci w oczy

ale niczego tam nie widziałem

tak często słuchałem twojego głosu 

ale nic nie usłyszałem

Czas minionych dni minionych lat

Przez ten czas tak bardzo zmienił się świat

Dusze odeszły przez ten czas

Czas minionych dni minionych lat

Przez ten czas tak bardzo zmienił się świat

Dusze odeszły przez ten czas