Sztuka dla sztuki żyła dawniej,
chyba twórcom o opinię nie dbać było wtedy raźniej.
Po co komu piękne rymy,
kiedy piszę dla przyczyny.
Na co środki stylistyczne,
kiedy inne ma wytyczne.
Czy Mickiewicz tworzył dla uznania?
Czyż wiersze jego nie służą pięknu pokazania?
A co z twórczością antyczną,
co z płynącą z niej wiedzą liryczną?
Nie obchodzą mnie schematy,
nie są wzorem poematy.
Sztukę tworzę nietypową,
moją własną twórczą mową.
Tam gdzie w chwili natchnienie znajduję,
piszę co duszę mą nurtuje.
To nie wiersze do szuflady,
ja nie tworzę od parady.
To są myśli moje na papier przelane,
z cząstką mej duszy w twe ręce oddane.
(Kliknij aby rozwinąć opis użytkownika)
Nowy wiersz o tytule Blask słońca:
Patrzysz lecz nie widzisz,
słuchasz lecz nie słyszysz.
Mą udrękę podświadomie czujesz,
nic wciąż jednak nie pojmujesz.
Jesteś ...