Recenzja książki: Zimny pokój

Recenzuje: Justyna Gul

Logan McRae wraca

Nie ma chyba osoby, która nie pamięta słynnego Hannibala Lectera z „Milczenia Owiec”, psychopaty lubującego się w zadawaniu cierpienia i … wykwintnej kuchni, której podstawą były części ludzkiego ciała. Stuart MacBride, autor bestsellerowych kryminałów, również stworzył potwora, bo tak można nazwać Knoxa. Tyle tylko, że ów bohater nawet do pięt nie sięga Lecterowi, a sama historia jego zbrodni zamiast fascynować - nuży.
„Zimny pokój”, będący najnowszą powieścią MacBride’a, znów zabiera nas do Aberdeen, gdzie w typową, paskudną pogodę, spotykamy Logana McRae, twardego glinę, który nie tylko ociera się o granice prawa, ale nawet je przekracza. Książka jednak rozczarowuje, a szczególnie zawiedzie tych czytelników, którzy tropili już mordercę Polaków w „Ślepym zaułku”, czy śledzili gwałciciela w „Otwartych ranach”.

Teoretycznie mamy tu wszystko, co składa się na fascynującą książkę - szybkie tempo zdarzeń, rozgrywki w policyjnej hierarchii, osobliwy (czytaj: zjadliwy) humor autora, a jednak „Zimny pokój” jest sensacją zaledwie letnią i takie też budzi emocje.

Pojawia się Knox - przestępca skazany za bezprawne uwięzienie i zgwałcenie sześćdziesięcioośmioletniego mężczyzny cierpiącego na demencję. Oprócz brutalności i zamiłowania do stosunków analnych psychopata lubuje się w…  gryzieniu swoich ofiar. Podczas procesu Knox twierdził, że ofiara była dobrowolnym partnerem seksualnym i choć nikt w to nie wierzył, to skazano go na zaledwie dziesięć lat. Teraz, po siedmiu latach, Knox wychodzi, a policja jest zmuszona sprawować nad nim całodobowy nadzór. Nie dość bowiem, że mężczyzna podejrzany jest o wiele innych napaści, to jeszcze okazuje się, że jest… księgowym mafii. Teraz jednak deklaruje nawrócenie i wybaczenie oraz napełnienie miłością Boga.

Odpowiedzialnym za monitorowanie wszystkich zboczeńców, gwałcicieli i pedofilii w północno-wschodniej Szkocji jest Inspektor Duncan Ingram, który w ślad za Knoxem trafia do Granitowego Miasta. Czy jego działanie wynika z czysto zawodowych pobudek, czy też może z chęci  zemsty? Logan McRae ma zapewnić Knoxowi ochronę, między innymi przed rozszalałym tłumem mieszkańców skandujących pod jego domem. Pewnego dnia jednak Knox znika, a jeden z członków pilnującej go grupy zostaje zgwałcony. Co więcej: znika również nadinspektor Graeme Danby…

Logan będzie musiał zmobilizować wszystkie swoje szare komórki i wytrzeźwieć przynajmniej na czas dochodzenia. My zaś zdecydowanie powinniśmy sięgnąć po coś mocniejszego, by z chaosu, który stworzył Mac Bride wyłowić choć cień poprzednich, bardzo dobrych książek autora.

Kup książkę Zimny pokój

Sprawdzam ceny dla ciebie ...

Zobacz także

Zobacz opinie o książce Zimny pokój
Książka
Zimny pokój
Stuart MacBride
Inne książki autora
Dom krwi
Stuart MacBride0
Okładka ksiązki - Dom krwi

Nosi halloweenową maskę Margaret Thatcher i poplamiony krwią rzeźniczy fartuch w paski. Swoim ofiarom najpierw upuszcza krwi, a potem...Makabryczne odkrycie...

Połamać kości
Stuart Macbride0
Okładka ksiązki - Połamać kości

Sława, pieniądze, uwielbienie. Każdy o tym marzy, a cóż dopiero samotna matka-studentka. Udział w programie telewizyjnym wyłaniającym wokalne talenty robi...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy