Sprawy czasami idą w złym kierunku. Czasem coś się nie uda, czasem ktoś podpadnie, zawini, a nawet... zginie. Bywa, że kłopoty i zła opinia ciągną się za ludźmi i firmami jak nieprzyjemny zapach, pogrążając już ledwo utrzymujących się na powierzchni przedsiębiorców. Tak jest w Wydawnictwie JaMas, pechowej oficynie, opisanej na stronach książki Wtem denat Marty Kisiel, będącej kontynuacją powieści Nagle trup.
Wydawnictwo JaMas plajtuje. Po wydarzeniach opisanych w książce Nagle trup, osadzeniu Głaziny i wyskoku właściciela, Jacka Mastelarczyka, pracownicy nie mają już złudzeń. Ich okręt niezaprzeczalnie tonie. W desperackim przypływie kilku abstrakcyjnych pomysłów udaje się wyłuskać jeden, mocno odważny, ale możliwy do wykonania. Redaktorzy postanawiają zorganizować wyjazdowe warsztaty kryminalne dla debiutujących pisarzy. Powstanie książka, podpisane zostaną kontrakty, zdobędzie się nowych autorów, wszystko się jakoś ułoży. Tak brzmiały założenia, które rzeczywistość mocno zweryfikowała. Dlaczego? Sięgnijcie po powieść Wtem denat i przekonajcie się sami.
Wtem denat to komedia kryminalna, która rozbawi miłośników gatunku. Będzie też świetną propozycją dla wszystkich, którzy mniej lub bardziej znają się czy obracają w branży wydawniczej. Marta Kisiel w dowcipny sposób przedstawia bolączki trawiące wydawnictwa, zmagania z autorami, terminami, płatnościami, relacjami między redaktorami. Żartuje, ale wśród tego śmiechu znajdzie się też sporo prawdy. Takiej, z jaką trudno się nie zgodzić.
Marta Kisiel to świetna obserwatorka ludzkich zachowań, dzięki czemu tworzy opowieść spójną i zaskakująco... wiarygodną! To, co dzieje się na stronach powieści, nieudolna realizacja szytego grubymi nićmi pomysłu warsztatów i rzeczywistość malująca się w raczej ponurych barwach wcale nie są tak dalekie od prawdy. Od realiów, w których żyć przyszło wielu osobom.
Fabuła powieści Wtem denat jest mocno satysfakcjonująca, wciągająca i przemyślana. Akcja wciąga, pchana żartami słownymi i sytuacyjnymi. Autorka trafia w punkt, demaskując charaktery autorów, ale też organizatorów wyjazdu survivalowo-literackiego. Owszem, Marta Kisiel przerysowuje portrety swoich bohaterów, nadmiernie uwypuklając chwilami ich cechy, ale dzięki temu stają się oni dla czytelnika jeszcze bardziej zabawni i nietuzinkowi. No i po prostu chce się czytać o ich perypetiach – a przecież właśnie o to chodzi.
Na powieści Wtem denat Marta Kisiel nie zamierza kończyć opowieści o perypetiach pechowego Wydawnictwa JaMas. Czytelnicy mogą wyczekiwać tomu trzeciego, a może i kolejnych części cyklu. Ale o tym przekonamy się z czasem.
Tytułowa Szaławiła, Oda Kręciszewska, ma trzydzieści osiem lat i właśnie zmarła jej matka. Po dziesięciu latach podróżowania po świecie i ku przerażeniu...
Ulubiona seria dla dzieci i ich rodziców! Czwarty tom bestsellerowej serii dla dzieci, dorosłych i potworów, bez względu na wiek, kształt bądź liczbę macek...