Recenzja książki: Wampy wampiry

Recenzuje: Justyna Gul

Cosmo wamp(ir)

Kto powiedział, że zachowanie wiecznie młodego wyglądu jest łatwe? Te wszystkie maseczki, zabiegi, masaże, diety brzmią jak współczesne narzędzia tortur. A co, gdyby tak zamiast w medycynę estetyczną, zainwestować w… wampira, który Cię stworzy?

Gina Covello, zwariowana na punkcie mody i zabiegów upiększających nastolatka, bohaterka zabawnej książki Lucienne Diver „Wampy, wampiry…”, otworzy nam oczy i umysł na zasady rządzące światem mody. Niczym nocny stwór z opowieści Brama Stokera czy Anne Rice, Gina postraszy nas swoimi kłami, oczywiście odpowiednio białymi, jak na cosmo-wamp(ir)a przystało. Ten swoisty poradnik "jak być glamour w każdej sytuacji" przyda się nie tylko zafascynowanym modą nastolatkom, ale wszystkim tym, dla których styl i szyk to drugie imię.

Chociaż, prawdę mówiąc, będąc wampirem, należy liczyć się z tym, że czasami ulubione designerskie ciuchy zostaną nieopatrznie zalane podczas spożywania posiłku. Krwawe plamy, których żadem odplamiacz nie wywabi, nie są jednak problemem, bowiem przed wampirem wszystkie sklepy stoją otworem, a nocne buszowanie po nich jest zapisane w genach każdej szanującej się dziewczyny cosmo (nawet, jeśli jest już martwa).

W zakupach w „wydaniu mrocznym” najlepsze jest to, że nie trzeba za nie płacić. No, chyba, że jest się Bobbym „Koszmarem” Delvecchio, którego oprócz lanserskiego stylu i umiejętności gry w szachy charakteryzuje także uczciwość. Ten dżentelmen jest rodzicielem (czytaj: stworzycielem) Giny, wystarczyło bowiem lekkie gryzienie i wymiana krwi, by impreza po balu maturalnym stała się nowym początkiem życia (wiecznego).

Niepokojące jest jednak to, że takich nieumarłych jak Gina jest więcej, a ona sama ma wrażenie, że wśród wielbicieli czerwonej, ciepłej jeszcze cieczy jest większość uczniów z jej szkoły. Czy to jakaś epidemia? A może pewna szalona wampirzyca (o wdzięcznym imieniu Mellisande) tworzy dla siebie małą armię?

Gina będzie musiała zmierzyć się ze złośliwymi koleżankami ze szkoły, tajemniczą przepowiednią dotyczącą Bobba i jego mocy oraz z Radą, która jest w wyraźnej opozycji do Melli. Ale jak tu walczyć z armią nieumarłych i ich pomocników, kiedy fryzura jest nieładzie? A może po prostu ugryźć sobie fryzjerkę, zamiast umawiać się z nią na wizytę w salonie?

Lucienne Diver stworzyła książkę jakiej jeszcze na rynku nie było! Ten wampirzy cosmoporadnik i „Sztuka wojny” w jednym to lekka powiastka z dużą dozą humoru, obok której nie sposób przejść obojętnie. „Wampy, wampiry…” to niezbędna pozycja w biblioteczce każdej miłośniczki designerskich ciuchów, pozwalająca uniknąć mega porażek w kwestiach mody i urody. Lucienne Diver oddaje wam w ręce przepis na to, jak dobrze wyglądać, będąc nastolatką oraz jak dobrze się bawić (nawet - będąc nieumarłą). Nie pozostaje zatem nic innego, jak tylko korzystać.



Kup książkę Wampy wampiry

Sprawdzam ceny dla ciebie ...

Zobacz także

Zobacz opinie o książce Wampy wampiry
Książka
Wampy wampiry
Lucienne Diver
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy