Recenzja książki: W domu Madame Chic. Jak urządzić przytulne mieszkanie i celebrować codzienność?

Recenzuje: Justyna Gul

Bądź chic!

Glamour, chic – tak bardzo chcemy być kojarzeni z tymi określeniami. W języku polskim nawet, jeśli użyjemy określeń "czar", "urok" czy "szyk", nie będą one niosły ze sobą takiego ładunku emocjonalnego. Szczególnie chic, kojarzące się z francuskim stylem i elegancją, z czymś ulotnym i przesyconym wdziękiem, jest godne pożądania. Czy jednak mamy szansę przenieść pojęcie chic, które urasta wręcz do filozofii życia, na nasz rodzimy grunt? Czy, wzorem Francuzek, możemy z wdziękiem szorować podłogi, przygotowywać przyjęcia i dbać o swoją urodę? Z czego chic się składa i… czy faktycznie nie da się go osiągnąć?

O tym, jak upodobnić się do eterycznych Francuzek, które jednak rządzą w domu żelazną ręką, jak olśniewać mężczyzn i potencjalne rywalki, dowiemy się z poradnika Jennifer L. Scott, opublikowanego nakładem Wydawnictwa Literackiego. Książka W domu Madame Chic. Jak urządzić przytulne mieszkanie i celebrować codzienność nie jest, wbrew pozorom, adresowana wyłącznie do perfekcyjnych pań domu czy też pedantek, obsesyjnie dbających o wygląd swój i swojego otoczenia. To raczej zbiór wskazówek dotyczących tego, w jaki sposób żyć i cieszyć się z każdego dnia, wykonując z wdziękiem (a nawet z przyjemnością) codzienne obowiązki.

Czytelnicy, którzy znają już autorkę i jej pierwszą książkę Lekcje madame Chic. Opowieść o tym, jak z szarej myszki stałam się ikoną stylu, w której L. Scott przestawia madame Chic i jej paryską rodzinę, wiedzą, że mogą spodziewać się lekkiego stylu i rozdziałów bogatych w treść. Tym, którzy spotykają Jennifer L. Scott po raz pierwszy, wyjaśniam, iż spędziła ona kilka miesięcy na wymianie studenckiej w Paryżu. Po powrocie za cel postawiła sobie kontynuowanie eleganckiego stylu życia, który wiodła poza granicami kraju. I choć warunki panujące w Kalifornii, przyjęty model rodziny, sposób spędzania wolnego czasu czy tradycje zupełnie odbiegały od tych, z którymi miała do czynienia we Francji, to autorka udowodniła, że wdzięk przekracza granice, że można (przy odrobinie starań) celebrować każde, nawet najmniejsze wydarzenie.

Możesz prowadzić piękne, twórcze i pełne pasji życie – czytamy w poradniku, zaś kolejne rozdziały wypełnione są pożytecznymi radami, które możemy wdrożyć ze skutkiem natychmiastowym. Książka składa się z dwóch części: Chez vouz oraz Les routines de la journée, z których pierwsza omawia zasady służące wprowadzeniu porządku w domu i wzbudzeniu w sobie sympatii do obecnego miejsca zamieszkania. Znajdziemy tu wskazówki dotyczące aranżacji przestrzeni oraz pozbywania się zbędnych przedmiotów, odbierających nam energię, zaś pomieszczeniu – lekkość.

W części drugiej autorka zajmuje się naszym zdrowiem, samopoczuciem, pozwala odnaleźć radość w rzeczach małych i drobnych przyjemnościach. Dzięki podziałowi na podrozdziały, traktujące o przyjemnościach poranka, popołudnia oraz wieczoru, mamy szansę zwolnić nieco w biegu, poczuć, jak dobrze jest być „tu i teraz”. Nauczymy się zatem dbać o urodę, wypróbujemy przepisy na wspaniałe dania, poznamy uniwersalne sposoby na udane przyjęcie, a w ramach wieczornych przyjemności zafundujemy sobie cukrowy peeling. Wszystkie te rady są podane w niezwykle wdzięcznej oprawie i – podobnie jak cała książka – są po prostu chic. To czyni z publikacji W domu Madame Chic... praktyczny niezbędnik każdej świadomej kobiety, która pragnie czuć się doskonale zarówno w swoim ciele, jak i w swoim otoczeniu.