Recenzja książki: Upadek Hyperiona

Recenzuje: Gyero-Saski

Mogłoby się wydawać, że Dan Simmons w zakończeniu pierwszej części dylogii o Hyperionie odsłonił wszystkie karty i w kontynuacji będzie je po prostu mocniej eksponował, skupiając się na dobrze znanych czytelnikom elementach. Nic bardziej mylnego! Owszem, Upadek Hyperiona zaczyna się w momencie finału poprzednika, jednak są to zupełnie inne powieści, choć "zaludniane" przez tych samych bohaterów.

Pierwsza różnica, która rzuca się w oczy od pierwszych stron, to zmiana sposobu prowadzenia historii. Nadal narracja pierwszoosobowa miesza się trzecioosobową, jednak opowiadającym historię staje się inny bohater, niezwiązany z Pielgrzymami. Z tego powodu więcej uwagi autor poświęca Hegemonii, jej sposobom funkcjonowania, historii oraz planom na zbliżającą się wojnę. Losy siódemki, wysłanej na spotkanie z Chyżwarem, poznajemy początkowo ze snów drugiego cybryda Johna Keatsa, który w niejasny dla siebie sposób związany jest z Konsulem et consortes. Z tego powodu informacje na temat losów pielgrzymki Simmons ogranicza do niezbędnego minimum. Wraz z rozwojem akcji jednak i to ulega zmianie, a wszystko miesza się ze sobą dokumentnie, tworząc opowieść wciągającą bardziej niż najzajadlejsze z lotnych piasków.

Dzieje się tak za sprawą nagromadzenia płaszczyzn akcji. W Upadku Hyperiona nie jest to kilka planet, a co najmniej kilkanaście, plus otchłanie TechnoCentrum oraz Roje Intruzów. Wszystkie lokacje opisane są z pieczołowitością godną największych realistów, a każda z nich jawi się tak różnorodnie, że nieustannie można się nimi zachwycać. Podobna sytuacja miała miejsce w tomie pierwszym, jednak w kontynuacji Simmons bije sam siebie na głowę odmiennością, plastyką wyobraźni i stylu. Ma się ochotę raz za razem wracać do co piękniejszych fragmentów i napawać się ich lirycznością, która jest praktycznie wszechobecna.

Znaczną różnicę zaobserwować można także w poziomie trudności opowieści. Hyperion był przystępny nawet dla osób nieobytych z gatunkiem, a wyłożone w nim teorie pozostawały na tyle łatwe, że nie zaburzały obcowania z tekstem. Z kolei Upadek nie dość, że rozbudowuje zasygnalizowane w poprzedniku myśli, to jeszcze dodaje nowe idee, które wymagają niejakiego przygotowania techniczno-literackiego; bez niego niemożliwym jest pełne obcowanie i zrozumienie fabuły. Simmons, tworząc drugą część dylogii, wykonał kawał dobrej koncepcyjnej roboty i nie pozostaje nic innego, jak ukłonić się i bić brawo, bowiem do niczego nie można się w tej powieści przyczepić – całość prezentuje się jako przemyślane od początku do końca dzieło, któremu nie można odmówić logiki - nawet, gdy traktuje o sprawach stricte boskich.

Oprócz zachwytów czysto literackich i technicznych, można pod adresem Upadku Hyperiona pisać peany na temat warstwy pozatekstowej, która oscyluje nie tylko dookoła człowieka, jego przywar i zgubnej działalności, ale i bierze na warsztat kwestię stwarzania bytów wyższych, dokładnie analizując ich genezę, ewolucję i ewentualną stagnację/zmierzch. Mało tego, pojawiają się w książce nawet fragmenty, w których autor rozpatruje takie sprawy jak ofiara i to, co właściwie oznaczała zgoda Abrahama na oddanie swego syna bogu. Uzupełniają te fragmenty w sposób idealny treść, wypełniając luki i spajając w całość. Dzięki temu Upadek Hyperiona to powieść niezwykła, wielowarstwowa i wciągająca. Prawdziwa uczta dla wielbicieli gatunku i niezwykły hołd dla poety, którego imię zapisano na wodzie.

Kup książkę Upadek Hyperiona

Sprawdzam ceny dla ciebie ...

Zobacz także

Zobacz opinie o książce Upadek Hyperiona
Autor
Książka
Upadek Hyperiona
Dan Simmons
Inne książki autora
Ilion
Dan Simmons0
Okładka ksiązki - Ilion

Na Marsie, u stóp wulkanu Olympus Mons rozgorzała pod kontrolą bogów wojna trojańska. Wydarzenia obserwuje sam Zeus ze swą olimpijską rodziną oraz Thomas...

Hyperion
Dan Simmons0
Okładka ksiązki - Hyperion

W obliczu zbliżającej się nieuchronnie międzygalaktycznej wojny na planetę Hyperion przybywa siedmioro pielgrzymów: Kapłan, Żołnierz, Uczony, Poeta, Kapitan...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy